Czy twoje szczęście zależy od szczęścia twojego dziecka? Oto, co mówią eksperci

Być może słyszałaś to powiedzenie: "Jesteś tylko tak szczęśliwa, jak twoje najmniej szczęśliwe dziecko".
Czy twoje szczęście zależy od szczęścia twojego dziecka? Oto, co mówią eksperci
fot. istock.com
10.10.2024
Katarzyna Lemanowicz

Jako rodzic, możesz to zrozumieć dosłownie. Gdy nasze dzieci cierpią, my również to odczuwamy. Ale czy naprawdę nasze szczęście jest tak ściśle powiązane z emocjami naszych dzieci? Czy istnieje sposób, by zadbać o swoje własne samopoczucie, jednocześnie wspierając dzieci w ich trudnych momentach?

Czy szczęście rodzica jest ograniczone przez szczęście dziecka?

Badania naukowe zdają się sugerować, że istnieje silny związek między emocjami rodziców a emocjami dzieci. Badanie z University of Austin wykazało, że rodzice w średnim wieku, których dzieci były nieszczęśliwe, sami doświadczali obniżenia poziomu szczęścia. Co ciekawe, nawet sukcesy jednego dziecka nie były w stanie zrekompensować nieszczęścia innego.

W praktyce oznacza to, że gdy jedno z naszych dzieci przeżywa trudny okres, my również możemy odczuwać smutek, frustrację lub lęk. To naturalna reakcja wynikająca z naszej miłości i troski o dobro naszych pociech.

Teoria maski tlenowej: dbaj o siebie, by móc dbać o innych

Jednak eksperci przypominają, że rodzice – zwłaszcza matki – muszą dbać o swoje własne zdrowie psychiczne, aby skutecznie wspierać dzieci w trudnych chwilach. Marcella Kelson, ekspertka od zdrowia matki, podkreśla znaczenie teorii maski tlenowej: Możemy lepiej pomagać innym, kiedy najpierw zadbamy o siebie.

Dbając o siebie, mamy więcej energii, aby pomagać naszym dzieciom. Oznacza to nie tylko dbanie o zdrowie fizyczne, ale także psychiczne i emocjonalne. Regularne ćwiczenia, odpoczynek, czas dla siebie – to wszystko ma znaczenie. W ten sposób jesteśmy w stanie być wsparciem dla naszych dzieci bez wypalenia i zniechęcenia.

fot. istock.com

Czy możemy oddzielić nasze emocje od emocji dzieci?

Rodzicielstwo to emocjonalna podróż pełna wzlotów i upadków. To naturalne, że jako rodzice chcemy, aby nasze dzieci były szczęśliwe i zadowolone z życia. Jednak całkowite uzależnienie naszego szczęścia od ich stanu emocjonalnego może być szkodliwe – zarówno dla nas, jak i dla naszych dzieci.

Akceptacja tego, że każde dziecko ma prawo do przeżywania własnych emocji, jest kluczowa. Starając się chronić nasze dzieci przed smutkiem lub trudnościami, możemy im utrudnić rozwój emocjonalny i naukę radzenia sobie z problemami. Kelson przypomina, że ważne jest, abyśmy jako rodzice byli emocjonalnie dostępni i wspierający, ale jednocześnie nie powinniśmy pozwalać, aby ich emocje dominowały nad naszym życiem.

Jakie są skutki nadmiernej presji na rodziców?

W dzisiejszych czasach presja na rodziców, by wychować "idealnie szczęśliwe" dzieci, jest większa niż kiedykolwiek. Media społecznościowe często narzucają wyidealizowany obraz rodzicielstwa, co może wywoływać w nas poczucie winy, gdy nasze życie rodzinne nie wygląda idealnie.

Przyjęcie realistycznego podejścia do wychowywania dzieci, z uwzględnieniem zarówno radości, jak i trudności, może pomóc złagodzić te oczekiwania. Jak mówi Kelson, życie jest niechlujne, a nieszczęście jest częścią jego naturalnego biegu. Akceptacja tej prawdy może przynieść nam wewnętrzny spokój i równowagę.

Dbanie o siebie to klucz do zdrowia rodziny

W trosce o nasze dzieci często zapominamy o sobie. Jednak aby móc skutecznie pomagać naszym dzieciom, musimy dbać o własne zdrowie i równowagę emocjonalną. Dzięki temu jesteśmy w stanie stworzyć dla naszych dzieci bezpieczną przestrzeń, w której mogą doświadczać własnych emocji i uczyć się, jak radzić sobie z trudnościami.

Kelson podkreśla, że rodzice powinni stawiać na autentyczność i akceptować, że ich dzieci, podobnie jak oni sami, będą przeżywać zarówno szczęśliwe, jak i trudne chwile. To właśnie dzięki wyzwaniom i trudnościom rozwija się prawdziwa odporność – mówi Kelson. Dając dzieciom swobodę doświadczania swoich emocji, wspieramy ich rozwój emocjonalny i pomagamy budować zdolność radzenia sobie z przeciwnościami losu.

Choć stwierdzenie, że jesteśmy „tylko tak szczęśliwi, jak nasze najmniej szczęśliwe dziecko”, może wydawać się prawdziwe, ważne jest, abyśmy jako rodzice pamiętali o równowadze. Dbając o własne zdrowie psychiczne i emocjonalne, jesteśmy w stanie lepiej wspierać nasze dzieci w ich trudnościach. Szczęście rodzica nie powinno być uzależnione wyłącznie od emocji dziecka – to my sami jesteśmy odpowiedzialni za własną radość i dobrostan, co jednocześnie czyni nas silniejszym wsparciem dla naszych dzieci.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie