7 powodów, dlaczego nie zostanę matką (choć bardzo bym chciała)

Marta uważa, że nie sprawdziłaby się w tej roli.
7 powodów, dlaczego nie zostanę matką (choć bardzo bym chciała)
Fot. Unsplash
21.03.2020
Katarzyna Lemanowicz

Na pewnym etapie życia większość kobiet zaczyna poważnie myśleć o powiększeniu rodziny, by wreszcie zdecydować się na ten krok. Statystycznie rodzimy przynajmniej jedno dziecko i czujemy się spełnione w tej roli. Co nie oznacza, że zawsze wygląda to tak samo, a każda z nas marzy o zostaniu mamą. Równie świadomym wyborem może być przecież bezdzietność.

Zobacz również: „Na moim osiedlu jest więcej buldogów francuskich niż dzieci. Same jałowe związki”

Myli się jednak ten, kto myśli, że ta zawsze wynika ze strachu przed odpowiedzialnością czy niechęci do najmłodszych. Czasami oddałybyśmy wiele za potomstwo, ale ostatecznie nie potrafimy się na nie zdecydować. Tak jak Marta, która od dawna czuje instynkt macierzyński i nic z tym nie robi. Jak twierdzi - dla dobra dzieci.

Nasza rozmówczyni wylicza 7 zaskakujących powodów, dlaczego to jednak nie dla niej.

Kalkulacje wydatków przy dziecku fot. istock.com

Dlaczego kobiety nie chcą mieć dzieci?

#1 Nie mam stabilnej sytuacji zawodowej

Idealny byłby pełny etat, lata doświadczenia i obiecujące perspektywy na przyszłość. Zamiast tego pracuję na podstawie umów cywilnoprawnych, czyli tzw. śmieciówek. Raz zlecenie ze składkami, a raz o dzieło bez żadnych przywilejów. Takie są uroki mojej branży i nic nie wskazuje na to, że mogłabym się gdzieś zaczepić na stałe. W takiej sytuacji trudno pójść na urlop macierzyński. Ten może się w ogóle nie należeć, a po wszystkim człowiek nie ma gdzie wrócić.

#2 Moi rodzice mieszkają bardzo daleko

Dzieli nas ponad 500 kilometrów, a moim zdaniem dzieci potrzebują dziadków. Matka tym bardziej, bo to oni okazują się największym wsparciem w kryzysowych sytuacjach. Moje koleżanki w razie czego mogą zostawić z nimi pociechy i załatwione. Ja musiałabym kombinować z nianiami, na które zresztą mnie nie stać. Odświętny kontakt raz na kilka miesięcy to zdecydowanie za mało. Sama miałam bardzo bliską wieź z babcią i wiem, jak jest to ważne.

Zobacz również: Bezdzietnej mężatce puściły nerwy. Tych zdań nie chce już więcej słyszeć

Nie wszystkie kobiety widzą się w roli matki fot. istock.com

#3 Dzieci mogą odziedziczyć moje choroby

Okazem zdrowia to ja zdecydowanie nie jestem. Mam problemy hormonalne, alergie i kilka innych schorzeń, które wymagają stałego leczenia. Jakoś daję sobie radę, ale wolałabym nie skazywać własnych dzieci na podobne problemy. A szansa na to, że coś z tego przejmą, jest statystycznie bardzo duża. Już nie wspominając o tym, że zapłodnienie, utrzymanie ciąży i poród również nie byłyby takie łatwe. Trudno to wszystko pogodzić z lekami, które ciągle łykam.

#4 Byłabym nadopiekuńczą mamą

Podobno nie da się niczego przewidzieć, dopóki na świecie nie pojawi się dziecko. Ale ja już wiem, bo mam wrodzoną skłonność do przesady. Wystarczy spojrzeć na to, w jaki sposób traktuję mojego faceta i najbliższych. Skaczę przy nich jak przy dzieciach, narzucam się, zawsze służę dobrą radą. Coś mi się wydaje, że potomstwo miałoby ze mną jeszcze gorzej. Byłabym jedną z tych mam, które chcą mieć nad wszystkim kontrolę.

#5 Moje mieszkanie jest o wiele za małe

Przyziemna, ale też bardzo praktyczna kwestia. Metrażu nagle nie rozciągnę, a jakoś trzeba żyć. Odziedziczyłam po dziadkach dwupokojowe mieszkanie, które już teraz wydaje się niewystarczające. Każdy dodatkowy lokator to realny problem, a perspektyw na większe lokum po prostu nie mam. W mojej sytuacji zawodowej i finansowej mogę zapomnieć o kredycie hipotecznym. Chciałabym mieć przynajmniej dwójkę dzieci, ale gdzie mam je pomieścić?

Małe mieszkanie może być powodem dla którego nie chcemy mieć dzieci fot. istock.com

#6 Raczej nie schudłabym po ciąży

To najmniejszy problem, ale dla kobiety jednak istotny. Jestem najmniej konsekwentną kobietą na świecie, która z łatwością wpada w nałogi i nie potrafi zmienić się na lepsze. Skoro nigdy nie udało mi się zrzucić nawet kilku kilogramów, to kilkudziesięciu po ciąży też raczej się nie pozbędę. Wręcz przeciwnie - na macierzyńskim przytyłabym pewnie drugie tyle i byłabym świetną kandydatką do polskiej edycji programu „Historie wielkiej wagi”. Nigdy nie panowałam nad swoim ciałem.

#7 Nie mogę być pewna mojego faceta

Mamy prawie 30 lat, od kilku jesteśmy razem, a jednak pierścionka i jasnych deklaracji jeszcze się nie doczekałam. Oczywiście kochamy się i pewnie byłby świetnym ojcem, ale brakuje mi jednak poczucia stabilizacji i przewidywalności. Nie tacy nagle się zwijali, a ja na pewno nie chciałabym zostać samotną matką

- wylicza Marta.

Uważasz, że to racjonalne powody?

Zobacz również: Bezdzietność z wyboru. 8 mitów, w które musimy wreszcie przestać wierzyć

Polecane wideo

Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
mOnia (Ocena: 5) 14.06.2020 19:38
Ale to nie jest przykład osoby która naprawdę nie chce zostać matka, tylko która chce ale nie może, bo nie ma warunków. Ja mam własny dom z dużym ogrodem, stabilna pracę i umowę, tesci i rodziców niedaleko i to ja mogę powiedzieć że dzieci nie mam, bo po prostu nie chce. Nie czuje tego. Wiem że byłabym nieszczęśliwa w roli mamy. Kocham sport, podróże, niezależność i uwielbiam moja pracę. Jestem spełniona.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.05.2020 17:43
Nie chce byc matką bo boi sie, ze tak jej od**bie, ze zostanie maDką
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.05.2020 09:31
No i spoko. Jej święte prawo niedecydowania się na dziecko, jeśli z jakiegoś powodu nie ma na to ochoty. Kobieta to człowiek, a nie inkubator, a jej wartości nie określa to, ile dzieciaków z siebie wypchnęła.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie