"Bardziej boli miesiączka przy endometriozie niż rany dzień po operacji"
!["Bardziej boli miesiączka przy endometriozie niż rany dzień po operacji"](https://i.4mmp.pl/cwyIAk5JIiKHwaK8xst15Ue1YTY=/960x540/smart/static-supermamy.papilot.pl/2021/01/bardziej-boli-miesiaczka-przy-endometriozie-niz-rany-dzien-po-operacji_6001f768.jpeg)
Żona Piotra Adamczyka, Karolina Szymczak, postanowiła opowiedzieć o swojej chorobie, o której mówi się niewiele – o endometriozie.
Zobacz więcej: Kasia Tusk pokazuje niepublikowane zdjęcia z różnych momentów życia!
O endometriozie mówi się niewiele, dlatego 29-letnia Karolina Szymczak podzieliła się swoim problemem, aby zachęcić kobiety do badań i lepszego dbania o siebie. Na swoim koncie na Instagramie dodała zdjęcie ze szpitala i obszerny wpis, w którym opowiada o bólu, jaki przechodzą kobiety zmagające się z endometriozą.
- Dziewczyny, zdecydowanie bardziej boli miesiączka przy endometriozie niż rany dzień po operacji. Tak że warto. Dlaczego się tym wszystkim dzielę? Bo choroba nie powinna być czymś czego się wstydzimy. O tym trzeba mówić, żeby inne kobiety miały z tylu głowy, że trzeba się badać i nie dawać sobie wmawiać, że ból jest czymś normalnym. Ból zawsze jest patologią. Zdecydowałam się też mówić o endometriozie, bo zaczyna dotykać mniej więcej co szóstą kobietę na świecie. A nie wiemy o niej praktycznie nic. Jak mówię komuś na co jestem chora, większość ludzi pyta: a co to takiego, albo mówią, że to choroba kobiet po menopauzie. To duży błąd. Endometrioza to choroba przede wszystkim kobiet w okresie rozrodczym i nastolatek. Wiąże się najczęściej z bólem podczas miesiączki, bólem podczas stosunku seksualnego oraz trudnością z zajściem w ciąże. Chcemy wprowadzać edukację seksualną dla dzieci, a miesiączka wciąż jest tematem tabu dla dorosłych kobiet. Nadal w szkołach nie ma podstawowych artykułów higienicznych dla dziewcząt. A kiedy boli nas przy stosunku to zagryzamy zęby. Dopóki my kobiety nie zmienimy swojego podejścia do siebie, nie będziemy w stanie uczyć dobrych nawyków naszych córek. Kiedy ja powiedziałam o chorobie, poruszyłam moje koleżanki do badania się, bo okazuje się, że kobiety milczą w cierpieniu. Wy też poruszcie swoje koleżanki, partnerki, żony, siostry, kuzynki, a może nawet siebie. Wróciłam na Psychologię, żeby móc pomagać wszystkim kobietom, które przechodzą ten bolesny i psychicznie trudny proces choroby. Jest misja do zrobienia. Możemy sobie nawzajem w tym pomóc. Wierzę w to. – napisała Karolina Szymczak.
Wyświetl ten post na Instagramie.