Wypróbuj nasze dietetyczne wskazówki i ciesz się płaskim brzuchem. Czasami nie dostrzegamy najprostszych rozwiązań, a wystarczy zmienić kilka nawyków.
Chcesz pozbyć się oponki, nie zmniejszając przyjmowanych kalorii? Jedz swój największy posiłek wcześnie w ciągu dnia. Badania potwierdziły, że to naprawdę działa! Uczestnicy tych opisanych na łamach „International Journal of Obesity” odchudzali się na diecie śródziemnomorskiej przez cztery miesiące, a ich największym posiłkiem był lunch. Ci, którzy spożywali go przed godziną 15, zrzucili prawie o 3kg więcej niż osoby, które zasiadały do niego później, chociaż wszyscy przyjmowali tyle samo kalorii. Jak można to wytłumaczyć? Naukowcy twierdzą, że ten pierwszy rozkład posiłków lepiej współgra z zegarem biologicznym człowieka poprawiając nasz metabolizm.
Głównym sprawcą zatrzymywania wody przez organizm jest nadmierne spożycie sodu. Aby móc się go pozbyć, organizm potrzebuje większej ilości wody, dlatego ją magazynuje. Pamiętaj, że sód znajduje się nie tylko w czystej soli, ale też w wielu dodatkach do żywności. Staraj się więc jak najmniej solić potrawy, a także ograniczyć spożycie przetworzonej żywności, czyli wędlin, serów dojrzewających i pieczywa.
Chlorofil to sprzymierzeniec płaskiego brzucha. Zielony barwnik z roślin zmniejsza procesy gnilne w jelitach, neutralizuje toksyny i nadmiar kwasów, a co za tym idzie, zapewnia lepsze trawienie. Najlepiej działa ten pochodzący z naturalnego źródła, np. z warzyw liściastych. Koniecznie więc włącz do menu zielone sałatki.
Zobacz więcej: Czy trening siłowym z cięższym obciążeniem pozwala spalić więcej tłuszczu?
Na wygląd twojego brzuch wpływa tempo jedzenia. Gdy pochłaniasz posiłki w pośpiechu, łykasz powietrze, które później rozpycha żołądek. Poza tym nie gryziesz dokładnie jedzenia, więc nie zostaje ono całkowicie strawione. Może wtedy fermentować w jelitach, przyczyniając się do nadprodukcji gazów.
Znajdź chociaż pięć minut na spacer po jedzeniu. Gdy się ruszasz, treść żołądkowa ma szansę dobrze się wymieszać, a perystaltyka jelit jest lepsza. Dzięki temu nie dochodzi do nadmiernej produkcji gazów, a uczucie przepełnienie po jedzeniu bardzo szybko znika.
fot. istock.com
Uczestnicy badań Uniwersytetu Tufts, którzy spożywali 3,5 porcji pełnoziarnistych produktów zbożowych dziennie, mieli o 10% mniej tłuszczu brzusznego niż ci zjadający poniżej połowy porcji dziennie. Skąd ten efekt? Pełne czyli nieoczyszczone ziarna, obfitują w błonnik, który zapewnia długotrwałe uczucie sytości po posiłku i stymuluje wydzielanie hormonów ograniczający odkładanie tkanki tłuszczowej w okolicach talii.
Jeśli nie chcesz mieć wystającego brzuszka, nie jedz za dużo na jeden posiłek. Uważaj też na suche produkty, np. chrupkie pieczywo czy warzywne chipsy, które pęcznieją w żołądku (potem się dziwimy, że mało zjadłyśmy, a tak urósł nam brzuch).
Używaj go zamiast jogurt do płatków zbożowych, koktajli czy sosów sałatkowych. W porównaniu z innymi napojami mlecznymi ma mniej laktozy – cukru, który u wrażliwych osób (a jest ich coraz więcej!) powoduje wzdęcia, gazy i bóle brzucha. Według badań Uniwersytetu Stanowego Ohio picie kefiru zmniejsza objawy nietolerancji laktozy nawet o 70%. Nie bez powodu jego nazwa oznacza po turecku „dobre samopoczucie”.