Na każdym kroku podkreśla, że fitness to jej styl życia! I nie rezygnowała z tej pasji nawet kiedy była w ciąży. Oczywiście wszystko z głową i po konsultacji z lekarzem. Dla przypomnienia jak ćwiczyła będąc w ciąży dodała dzisiaj ten film: Trenowałam tak naprawdę do momentu, aż w pewnego dnia w nocy odeszły mi wody. Muszę to podkreślić: zawdzięczam sprawność fizyczną w trakcie całej ciąży moim dwóm silnym dzieciakom…
Jej posty wzbudzają wiele emocji, a jeden szczególnie – stał się "viralem" dosłownie chwilę po opublikowaniu!
W ciągu ostatnich lat, odkąd stałam się sławna, już nie wiem ile razy zostałam osądzona za moje decyzje rodzicielskie i rolę matki. Zarówno w kontekście moich ćwiczeń w trakcie ciąży jak i późniejszego wychowywania moich dzieci! Powiedziała w jednym z wywiadów.
Powiedziałam dość, kiedy zostałam skrytykowana za dawanie moim dzieciom gotowego jedzenia z torebki.
Stwierdziła, że gdyby za każdą krytykę na jej temat ktoś wrzucał pieniądze byłaby bardzo ale to bardzo bogata.
Podkreśla, że w dzisiejszych czasach, w dobie powszechnego i wszechobecnego Internetu, gdzie każdy może wypowiedzieć się na twój temat nie ma możliwości być dla wszystkich przykładem, poradnikiem, dobrą matką. Bo każdy ma prawo oceniać twoje wybory.
Od pewnego czasu, gdy publikuje post z dziećmi, na temat wychowania dzieci dużymi literami pisze na swoim ciele BAD MOM.
"Nie masz prawa oceniać, czy jestem dobrą matką bo pracuję poza domem 40h tygodniowo, czy dlatego że zrezygnowałam z kariery by wychować dzieci, albo dlatego że prowadzę swój kanał i pracuję tak naprawdę całą dobę z domu. To moja decyzja"!
Nazywa się mnie złą mamą, bo: ćwiczyłam w trakcie ciąży, bo trenowałam i trenuję mając dzieci, bo dbam o siebie, o swój wygląd, o zdrowie, bo mam tatuaże, kolczyki, bo czasami napiję się wina, bo moje dzieci korzystają z tabletów, czy smartfonów, bo czasami daję im konserwę. Czy serio jestem BAD MOM bo czasami daję moim dzieciom słodycze, bo pozwalam im spać w moim łóżku, bo zabieram je na przejażdżkę sportowymi samochodami? Bo mam swoje hobby i poświęcam też czas samej sobie?
Złymi mamuśkami nazwała wszystkie te, które ją krytykują. Jak podkreśla, nie ma jednego złotego środka i sposobu by wychować dziecko. Nie ma złotych rad. Każdy radzi sobie jak może, w zależności od charakteru dziecka, od sytuacji w której się znajduje. Macierzyństwo to fantastyczna przygoda ale bycie rodzicem jest niezwykle trudne. Sia Cooper powiedziała, że jeśli to jak moje dzieci funkcjonują, spędzają ze mną czas, są zdrowe nazywacie BAD MOM, to proszę bardzo, mogą nią być!
Pamiętaj! Zanim zaczniesz krytykować spójrz na siebie! A poza tym, racjonalne podejście do każdego tematu to klucz do sukcesu! Nie ma nic złego w aktywności fizycznej w ciąży - oczywiście jeśli jest to skonsultowane z lekarzem! Nie ma nic złego w pozwalaniu sobie i dzieciom na drobne przyjemności - słodycze - raz na jakiś czas. Nie ma nic złego w lampce wina raz na jakiś czas. Przede wszystkim słuchaj swój organizm i reaguj na sygnały, które wysyła!