Herbata z cytryną to napój, po który chętnie sięgamy nie tylko zimą. I choć może się wydawać, że takie połączenie to samo zdrowie, w rzeczywistości pojawiło się na przestrzeni lat wiele teorii o tej „mieszance”. Co mamy na myśli? Niektórzy twierdzą, że herbata z cytryną to… trucizna dla organizmu. Czy tak jest naprawdę?
Przeczytaj też: Uważasz, że słodycze to lek na smutki tego świata? Naukowcy mają dla ciebie złe wieści
Dlaczego właściwie niektórzy sądzą, że miks herbaty i cytryny to niebezpieczne połączenie? Chodzi o glin, lub jak kto woli aluminium, czyli pierwiastek występujący w przyrodzie. Może się on dostać poprzez wodę czy glebę do roślin – w tym także do krzewów herbacianych (warto jednak wiedzieć, że związek znajduje się w wielu produktach spożywczych – głównie zbożowych i warzywnych). Poza tym związki aluminium nierzadko występują w składzie środków ochronnych roślin.
A jak to się ma do cytryny? Chodzi o to, że owoc ten wraz z herbatą tworzy kwaśne środowisko. W takich warunkach aluminium szybciej się uwalnia do napoju i… trafia do naszego organizmu. Spożywanie dużych dawek nie będzie wpływać na nas korzystnie.
Czy to więc oznacza, że musimy zapomnieć o piciu herbaty z cytryną? Niekoniecznie. Wystarczy, że zanim dodasz plasterek owocu do napoju, wyciągniesz torebkę lub pozbędziesz się fusów. Jak twierdzą eksperci, wówczas picie herbaty z cytryną staje się bezpieczne i zdrowe!
Źródło: RMF FM
Przeczytaj też: Smoothie z bananem & mango - idealne na "dzień dobry"!