Nie taki COVID oczywisty, czyli co przekonałoby Polaków do szczepień?

Kolejne badania potwierdzają, że ponad 68% Polaków to zwolennicy szczepień, podczas gdy 32% to osoby, które mają wobec nich wątpliwości, sprawiające, że nie zamierzają się szczepić.
Nie taki COVID oczywisty, czyli co przekonałoby Polaków do szczepień?
fot. istock.com
09.07.2021
Dominika Stanisławska

Z badania HX Study zrealizowanego przez agencję mediową Starcom we współpracy z departamentem Data Science dowiadujemy się, co mogłoby skłonić niezdecydowanych Polaków do szczepień, a w konsekwencji uchronić nas przed kolejnymi obostrzeniami jesienią.
Zobacz więcej: TYLE osób pomimo zaszczepienia przeciwko COVID-19 zachorowało! Dane niepokoją

Co przekonałoby Polaków do szczepień?

Jak wynika z badania dane demograficzne nie wyjaśniają w pełnie decyzji o zaszczepieniu się. Co prawda istnieje korelacja pomiędzy poziomem wykształcenia a stosunkiem do szczepień, ale nie jest ona wystarczająca do całkowitego wyjaśnienia zjawiska. Wykształcenie pomaturalne i wyższe deklaruje odpowiednio 50% zwolenników i 40% sceptyków, co oznacza, że po obu stronach są osoby zorientowane na wiedzę. Widać również nadreprezentację zwolenników szczepień mieszkających w dużych miastach, powyżej 500 tys. mieszkańców. Może to wynikać z kilku kwestii.
#1 Gęstość zaludnienia
W dużych miastach trudniej jest unikać tłoku, a korzystanie z komunikacji miejskiej wymusza wspólne przebywanie w zamkniętych przestrzeniach. Mamy mniejszą możliwość zachowania dystansu, a tym samym potencjalnie częściej ryzykujemy zetknięciem się z wirusem. Skoro ryzyko jest wyższe, to i chęć szczepienia rośnie.
#2 Jest więcej punktów szczepień
Tym samym cały proces wydaje się logistycznie prostszy.
#3 Reklama
W miastach jest więcej nośników reklamowych, które przypominają o trwającym procesie rejestracji, czyli mieszkańcy miast są bardziej wyeksponowani na kampanię społeczną promującą szczepienia. Wspomniane czynniki są ze sobą połączone, czyli statystycznie mieszkańcy dużych miast są jednocześnie lepiej wykształceni.
W wynikach badania widać natomiast współzależność pomiędzy wiekiem a chęcią do szczepień.
Im osoby starsze, tym więcej zwolenników szczepień. Największą nadreprezentację zwolenników
szczepień widzimy w grupach powyżej 45-go roku życia, a im młodsi Polacy, tym wykazują więcej
wątpliwości.

szczepienia przeciwko COVID-19

- Mamy tu dwie hipotezy. Pierwsza to dotkliwość choroby, młodsi ludzie mniej się boją, bo nawet jeśli zachorują, to przejdą łagodniej, więc motywacja do szczepienia spada. Druga 2 kwestia to dostępność szczepionki. Paradoksalnie, jej powszechność w Polsce przyczyniła się do spadku zainteresowania. Przedstawiciele starszych grup wiekowych walczyli jeszcze o możliwość zapisu, a sama szczepionka była dobrem rzadkim i cennym. Wszyscy pamiętamy bulwersujące opinię publiczną przypadki, kiedy to ktoś rozpoznawalny zaszczepił się poza kolejnością. Obecnie wiele punktów szczepień zamyka się z braku chętnych. – mówi Agnieszka Jędrasik, Business Science & Strategy Manager w agencji mediowej Starcom.

Co mogłoby zmotywować Polaków do szczepień?

Z badania HX Study wynika, że najsilniejszym motywatorem jest troska o samego siebie. Znacznie mniejszy sens miałby apel do odpowiedzialności zbiorowej, czy odwołanie się do obowiązku obywatelskiego. Dla nas samych jesteśmy najważniejsi my sami, więc tylko osobiste benefity mogą nas zachęcić.
Zobacz więcej: Dlaczego niektórzy z nas nie chcą się zaszczepić?
- Wcielając się w rolę autorów kampanii społecznej bądźmy jednak ostrożni, gdyż przywileje tylko dla zaszczepionych nie spotkają się z entuzjazmem. Lepiej nie myślmy też o koncercie lub innym wydarzeniu ‘na zachętę’ tylko dla zaszczepionych, bo prawdopodobnie fala hejtu przysłoni pierwotnie szlachetny pomysł. Najwyraźniej mamy kulturowo bardzo głęboko zakorzenioną niechęć do segregacji. Zobaczymy jaki efekt przyniesie, właśnie startująca, Loteria Narodowego Programu Szczepień. Być może zasada marchewki zamiast kija zwiększy zainteresowanie szczepieniami. O tym dowiemy się już wkrótce. Pewnym tropem byłoby też podkreślenie w kampanii, że ozdrowieńcy nie nabierają trwałej odporności. Z naszych badań wynika, że ta grupa częściej rezygnuje ze szczepień, prawdopodobnie z powodu pozornego poczucia bezpieczeństwa. – dodaje Jędrasik.

szczepienia przeciwko COVID-19
Według autorów badania kampania powinna być też adekwatna dla osób młodszych, poniżej 45- go roku życia, bo w tych przedziałach widać najwięcej oponentów. Dobry efekt mogłaby przynieść kontynuacja kampanii oparta na współpracy z odpowiednio dobranymi ambasadorami. Dotychczasowy dobór celebrytów wydaje się być bardzo sensowny, tworzą go przedstawiciele 11 różnych generacji. Niemniej jednak najwięcej osób zauważyło Cezarego Pazurę (29%), a skierowanego do młodszych Polaków Maćka Musiała jedynie 7%. Wyniki pokazują zatem, że teraz z większą uwagą powinni zostać potraktowani młodzi Polacy.

- Gorąco wierzę, że młodych sceptyków pociągnąłby charyzmatyczny celebryta pokroju Roberta Lewandowskiego, opowiadający o tym, co ‘Ty, osobiście’ zyskasz poddając się szczepieniu. Mamy jeszcze dwa miesiące na podjęcie działań, aby nie sprawdził się najbardziej pesymistyczny scenariusz, w którym tłumy pojawią się w punktach szczepień dopiero na jesieni, kiedy to głównym motywatorem
będzie już tylko strach. – podsumowuje Jędrasik.

Decyzja o szczepieniu jest motywowana w pierwszej kolejności własnym zdrowiem i bezpieczeństwem. Troska o innych, nawet najbliższych, choć wskazywana często, znajduje się znacznie niżej w rankingu. I to pomimo faktu, że od ponad roku oficjalna narracja związana z obostrzeniami akcentowała troskę o innych, a niekoniecznie o siebie. Jak widać, nie doceniono potęgi egoizmu jako głównego motywatora ludzkich działań. I na tym właśnie aspekcie – benefitach dla siebie - powinna się skupiać dobra kampania promująca szczepienia. Co więcej, zwolennicy szczepień to osoby, które częściej niż sceptycy, wyraźnie zmienili swoją codzienność w efekcie pandemii – i nie chodzi wyłącznie o zmiany negatywne, ale również o robienie zakupów online czy pracę zdalną. Oznacza to, że odczuli pandemię na własnej skórze i prawdopodobnie również dlatego, są bardziej otwarci na szczepienia.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie