Początek jesieni to czas, w którym poszukujemy sposobów na wzmocnienie odporności organizmu oraz powakacyjną regenerację skóry. W obu przypadkach fantastycznie sprawdzi się pyłek pszczeli, który ostatnio stał się modnym naturalnym produktem.
Pyłek pszczeli był już znany w starożytności jako naturalne rozwiązanie lecznicze i eliksir młodości. Ostatnio obserwujemy rosnące zainteresowanie tym produktem i jego właściwościami. Pyłek pszczeli zyskuje ogromną popularność w dziedzinie medycyny naturalnej i kosmetologii.
Pyłek pszczeli to częściowo przetworzony pyłek kwiatowy zbierany przez pszczoły. Powstaje po przeniesieniu przez pszczoły pyłku kwiatowego do ula i zmieszaniu go z innymi składnikami. Ma postać żółtych i jasnobrązowych kulek. Pyłek pszczeli można stosować wewnętrznie i zewnętrznie.
Wszechstronne działanie i niezliczone zalety pyłku pszczelego wynikają z jego bogatego składu. W ziarnach pyłku różnych gatunków roślin można stwierdzić obecność ponad 200 substancji! Zawiera on właściwie wszystkie składniki odżywcze, których potrzebuje nasz organizm: węglowodany, cukry, białka, lipidy (w tym niezbędne kwasy tłuszczowe), związki fenolowe, minerały (wapń, fosfor, magnez, sód, potas, żelazo, miedź, cynk, mangan, krzem i selen), witaminy rozpuszczalne w wodzie (B1, B2, B6 i C) i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, E i D).
Zobacz więcej: Każdy dzień zaczynaj od shota z imbirem
fot. Materiały prasowe
Naturalny pyłek pszczeli jest znakomitą alternatywą dla stosowanych suplementów. Pomoże uzupełnić niedobory witamin i mikroelementów w organizmie oraz wzmocnić układ odpornościowy, a jednocześnie zmniejszyć ryzyko jesiennego przeziębienia. Działa też przeciwzapalnie. Można go więc stosować profilaktycznie i leczniczo. Zaleca się przyjmować jedną łyżkę pyłku dziennie, pół godziny przed jedzeniem, najlepiej mieszając z miodem, mlekiem lub wodą. Unikać należy dodawania pyłku kwiatowego do gorących napojów i potraw, gdyż wysoka temperatura niweluje wymienione dobroczynne właściwości.
Terapia produktami pszczelimi może mieć zbawienny wpływ nie tylko na nasze zdrowie, ale również na urodę. Wraz z nadejściem jesieni warto wykonać peeling z użyciem naturalnego pyłku pszczelego, aby poprawić wygląd skóry przesuszonej słońcem, pozbyć się szorstkości i nierównomiernego kolorytu. Można również skorzystać z peelingu pyłkiem pszczelim w ramach profesjonalnej apiterapii. W Polsce miejscem, które specjalizuje się w takiej naturalnej terapii dla urody jest Hotel Dębowy Biowellness & SPA, położony w Bielawie, u podnóża Gór Sowich.
Zobacz więcej: 6 powodów, dla których kochamy smoothie
Pyłek pszczeli stosowany zewnętrznie nie tylko doskonale złuszcza martwy naskórek. Wspomaga też proces odnowy komórek skóry i przeciwdziała pojawianiu się oznak starzenia. Dodatkowo dzięki swojemu składowi chemicznemu wykazuje działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne, przez co doskonale sprawdza się w leczeniu różnych odmian trądziku. Po zastosowaniu peelingu z pyłkiem pszczelim skóra odzyskuje świeży wygląd, staje się aksamitnie gładka i odżywiona.
Jest to także doskonały sposób na przygotowanie skóry do kolejnych zabiegów kosmetycznych pomagających zadbać o jej barierę ochronną. Oczyszczona skóra, pozbawiona warstwy martwego naskórka, znacznie lepiej chłonie substancje aktywne zawarte w kremach, maseczkach i balsamach. Skuteczne złuszczanie i nawilżanie skóry to podstawa jesiennej pielęgnacji.
– Peeling pyłkiem pszczelim można wykonać samodzielnie w domu, ale warto również spróbować apiterapii w SPA, której towarzyszy głęboka relaksacja. Jesienny pobyt w Górach Sowich jest do tego świetną okazją – to region znany z wielopokoleniowej tradycji pszczelarstwa, miłości do pszczół i produkcji wysokowartościowych produktów pszczelich. Do peelingu ciała wykorzystujemy pyłek pszczeli prosto z lokalnej pasieki – mówi Marcin Chrobak, manager SPA Hotelu Dębowego.