Kocham tę sukienkę mojej córki, gorzej z prasowaniem. Jak z tego wybrnęłam?

Jak zapewne każda SuperMama, chciałabym, aby moje dzieci każdego dnia były zadbane i chodziły w czystych, wyprasowanych ubraniach. Oczywiście co innego świat naszych marzeń, a co innego – szara rzeczywistość, która w czasach pandemii jest jeszcze trudniejsza. Co więcej, najwyższy czas pomyśleć o wiosennych porządkach. Czeka nas więc sprzątanie, pranie oraz, co gorsza, prasowanie zasłon i firan… Jeżeli na samą myśl o tym wszystkim opadają ci ręce, mam dla ciebie rozwiązanie, które sama sprawdziłam i jestem nim zachwycona!

Przetestowałam generator pary Philips PerfectCare 9000. Zobacz wideo z testu:

supergadżety

[Super NEW] Jesienne spacery bez dramatu! Wildride ma sposób na zmęczone nóżki malucha

Generator pary Philips PerfecCare 9000 – najlepszy przyjaciel każdej SuperMamy

Rewelacyjne działanie generatora Philips PerfectCare 9000 polega na precyzyjnych i ściśle kontrolowanych wyrzutach pary. Nad wszystkim czuwa wbudowana kamera i… sztuczna inteligencja! Dzięki nim urządzenie rozpoznaje rodzaj i grubość materiału, a następnie automatycznie dopasowuje temperaturę i ilość pary idealne dla danej tkaniny. To wszystko pozwala bez trudu uporać się chociażby z tą piękną i delikatną czerwoną sukienką mojej córki, która ma mnóstwo falbanek. Dotychczas musiałam pieczołowicie wygładzać każdą falbankę, ale dzięki generatorowi pary Philips PerfectCare 9000 mogę zapomnieć o tej udręce i zaoszczędzić mnóstwo czasu!

fot. materiały prasowe

Z tym urządzeniem znika też problem niedoprasowanych ubrań i przypaleń. Już nie muszę głowić się, jaka temperatura i ilość pary będą odpowiednie! Generator pary Philips PerfectCare 9000 robi to za mnie, bo ma zakodowanych w pamięci mnóstwo różnych splotów tkanin. A ja? Mogę jednocześnie uważniej zerkać na dzieci, oglądać serial albo rozmawiać przez telefon. Pomimo potężnej siły, generator pracuje przy tym bardzo cicho, a całe prasowanie ułatwia niesamowicie gładka i odporna na zarysowania stopa SteamGlide Elite.

Warto dodać, że generator pary Philips PerfectCare 9000 jest bardzo lekki – waży mniej niż kilogram. To znacznie ułatwia uporanie się bez bólu nadgarstka z górą ubrań moich, męża i obydwu córek. Mówiłam już, że jestem w trakcie wiosennych porządków. Wiszące firanki i zasłony też już mam z głowy!

fot. materiały prasowe

A co, jeżeli sytuacja w domu wymaga natychmiastowego przerwania prasowania? Nic się nie stanie, jeżeli zostawię generator pary na ubraniu! Wbudowany czujnik bezpieczeństwa wykryje, że nie używam aktualnie urządzenia i schłodzi stopę do bezpiecznej temperatury, zaś po kilku minutach bezczynności całkowicie wyłączy generator. Zatem obiad uratowany, kurier przyjęty, a ubranie – bezpieczne!

fot. materiały prasowe

Jeszcze jednym udogodnieniem jest zdolność tego urządzenia do samoczynnego odkamieniania. W odpowiednim momencie generator informuje, że trzeba wylać z niego wodę z kamiennym osadem.

Dziewczyny, ten generator naprawdę oszczędza czas i mnóstwo energii. Polecam!

Sugerowana cena generatora pary Philips PerfectCare 9000 wynosi 3 279 zł.

Artykuł sponsorowany