Jak ułatwić i przyspieszyć wyjście z domu?

Powoli wracam do nowej – starej zawodowej rzeczywistości. Czy parownica Philips jest warta uwagi każdej SuperMamy?

Prasowanie to taka czynność domowa, która spędza sen z powiek niejednej mamie, zgadzacie się ze mną? Przyznam się wam szczerze, że w trakcie pandemii, pracy z domu i jednoczesnym opiekowaniem się moimi córkami, praktycznie w ogóle nie prasowałam. Wybierałam wygodne ubrania, najczęściej były to dresy, które umówmy się – nie wymagają perfekcyjnego wyglądu.

Teraz, kiedy moje życie zawodowe wraca do normy, na idealnym wyglądzie zależy mi dużo bardziej. Delikatny makijaż, fryzura i perfekcyjnie dobrane do sytuacji ubranie. Wydawać by się mogło, że lato będzie moim sprzymierzeńcem. Lniane koszule, delikatne sukienki, zwiewne koszulki – niestety te tkaniny łatwo się gniotą.

Jak ułatwić i przyspieszyć wyjście z domu?

Powrót do normalności to też na nowo nauczenie się funkcjonowania w tych pospiesznych porankach, kiedy na wszystko brakuje czasu. I jak pomyślę, że rano przed wyjściem muszę rozłożyć deskę do prasowania i doprowadzić do idealnego wyglądu ubranie to szczerze... robi mi się słabo!

Na szczęście, od kilku tygodni testuję parownicę Philips Steam&Go Plus.

Philips Steam&Go Plus – jak działa urządzenie?

Po pierwsze – używanie parownicy jest intuicyjne, proste! Wystarczy napełnić pojemnik wodą (jego pojemność to 70ml – wystarczy spokojnie na wygładzenie 1-2 ubrań) – może być ta z kranu – podłączyć do kontaktu i poczekać ok. 45s – gotowe!

supergadżety

Mistrz prostej wielozadaniowości!

Philips Steam&Go Plus – jak używać?

Co ważne, parownicy Philips można używać zarówno w pionie jak i w poziomie, na wieszaku, na łóżku, czy stole ale zawsze bez konieczności rozkładania deski do prasowania. W każdej opcji – korzystanie z parownicy jest skuteczne i bardzo wygodne.

Sprawdziłam działanie parownicy Philips na ubraniach lnianych, bawełnianych, czy atłasowych. Usuwa wszelkie nierówności, zagniecenia błyskawicznie – śmiało mogę powiedzieć – działa cuda i to w błyskawicznym tempie.

Parownica Philips jest idealna do odświeżenia ubrań, które nie wymagają prania po każdorazowym użyciu. Rzadsze pranie oznacza zwiększenie trwałości ubrań, dzięki czemu nie musisz ich tak często kupować, oszczędzasz czas i pieniądze.

Mój ulubiony sweter, skórzana ramoneska, czy trencz – parownica Philips poradziła sobie świetnie z ich odświeżeniem, szczególnie w newralgicznych miejscach – pod pachami.

Kochane SuperMamy – przyznajcie się – ile razy w trakcie prasowania ulubionej, białej koszuli zdarzyło się wam ją przypalić? No właśnie!

A parownica Philips Steam&Go Plus nie przypala ubrań. Dzięki płycie parowej, podgrzewanej do optymalnej temperatury, gwarantuje skuteczne wygładzanie, brak mokrych plam podczas dociskania do tkaniny i to co najważniejsze – brak przypaleń.

Philips Steam&Go Plus - dezynfekcja rzeczy

Bezpieczeństwo i zdrowie moich córek jest dla mnie najważniejsze. Parownica Philips daje rewelacyjną możliwość skutecznej dezynfekcji… zabawek. Wystarczy przyłożyć parownicę do pluszaka! Gorąca para nie tylko odświeża ubrania ale zabija aż do 99,9% bakterii znajdujących się na powierzchni ulubionych miśków moich córek, poduszek, czy materacy.

Opcja dezynfekcji i ergonomiczny kształt oraz niewielki rozmiar parownicy Philips jest idealne do wzięcia jej na wakacje. Poprawi komfort i poczucie bezpieczeństwa. Ze 100% przekonaniem, że warto polecam Parownicę Philips Steam&Go Plus.

Dlaczego nie wyobrażam sobie życia bez parownicy Philips? Tego dowiesz się poniżej!

Parownica Philips Steam&Go Plus to w zależności od modelu wydatek rzędu 229zł do 319zł.