

Jeśli próbę utratę wagi opierasz tylko na ćwiczeniach, trudna droga przed tobą. W rzeczywistości ćwiczenia, które spalają najwięcej kalorii, należą do najcięższych treningów. Jeśli lubisz ćwiczyć i "tortury" masz szanse zobaczyć efekty. Jeśli do tej pory nie ćwiczyłaś, wszelka - nawet najlżejsza aktywność fizyczna może cię szybko męczyć, a brak efektów zniechęcać. Pozornie najszybszą metodą utraty kalorii jest cardio. Aby zobaczyć utratę wagi, musiałabyś poświecić na taki trening 30 minut dziennie przez co najmniej 5 dni w tygodniu. Innym rozwiązaniem są treningi interwałowe 2-3 w tygodniu a w pozostałe dni inne aktywności fizyczne. W dłuższej perspektywie znacznie lepsze są ćwiczenia siłowe, ale większość pań nie koniecznie chce pracować nad swymi muskułami. Rozwiązaniem dla pań, które niekoniecznie chcą ćwiczyć z hantlami a "torturowanie" się nie wchodzi w grę, są treningi obwodowe. Ćwiczenia wpłyną korzystnie na cały organizm i będą sprzyjać spalaniu.
Eksperci nie są nadal pewni tej teorii, jednak są obserwacje, które wykazały, że kobiety, które śpią tylko po 5 godzin w ciągu doby, są bardziej skłonne do przybierania na wadze niż kobiety, które spały po 7 godzin. Dlaczego? Niektóre badania wykazały, że “niedobór” snu może wpływać na metabolizm. Osób, które śpią za mało, mogą odczuwać głód, nawet jeśli nie są głodne. Zaburzenia snu mogą wpływać na wydzielanie kortyzolu, a hormon ten reguluje apetyt. Jest też teoria, że niewyspane osoby potem mniej się ruszają, a co za tym idzie mniej kalorii spalają.
Istotny także jest psychiczny aspekt. Wyspany człowiek ma więcej energii i lepsze samopoczucie. Przygnębienie czy złość skłaniają do podjadania. Aby wydłużyć czas snu, wprowadź rytuał jak gorąca kąpiel lub coś relaksującego co wyciszy cię i odpręży. Możesz również spróbować wprowadzić drzemkę w ciągu dnia, jeśli to oczywiście możliwe.
Stres i przybierania na wadze (lub brak utraty wagi) idą w parze. Możesz być tego nieświadoma, ale będąc w ciągłym stresie, w organizmie zwiększa się produkcja kortyzolu. Hormon ten nie tylko powoduje wzrost apetytu, ale także przyczynia się do odkładania się zapasów tłuszczu w organizmie. Radzenie sobie ze stresem nie musi być wcale takie trudne. Ważne, by sumiennie - codziennie poświęcić jak najczęściej się da po kilka minut na relaks.
Może się to wydawać oczywiste, ale jeśli nie śledzisz "pochłanianych" kalorii, może się okazać, że jesz więcej, niż myślisz. Jeśli poważnie myślisz o zgubieniu kilku kilogramów, musisz poważnie myśleć o tym, co jesz i ile jesz. Zacznij prowadzić szczegółowy dziennik bieżących nawyków żywieniowych. Możesz się zdziwić, jak kalorie mogą się wkradać, gdy nie są pod kontrolą.
Wraz z wiekiem spada masa mięśniowa i zmienia się metabolizm organizmu. Jeśli chcesz móc jeść tę samą ilość kalorii, powinnaś zacząć wykonywać ćwiczenia siłowe, by utrzymać metabolizm na wodzy.
fot. istock.com
Jeśli odpuszczasz treningi lub ulegasz pokusom, utrata masy może być niemożliwa. Aby zobaczyć i utrzymać efekty, musisz ćwiczyć wg ustalonego harmonogramu, gdyż twoje ciało się przyzwyczaja do systematyczności. Opuszczanie zbyt wielu treningów jest równoznaczne z niećwiczeniem. Kluczem do sukcesu jest znalezienie takiego programu ćwiczeń, który będzie ci pasował i wpasuje się w twój styl życia.
Dieta i ćwiczenia nie powinny być tylko planem na 5 dni, a weekend okazją do folgowania. To jakby zrobić dwa kroki do przodu i jeden do tyłu. Jeśli masz problem z podjadaniem na imprezach i spotkaniach ze znajomymi, pomyśl może o innych formach rozrywki na weekend. Wspólne wyjście na piknik do parku, może być okazją do zmotywowania także innych do zdrowych posiłków. Weekend to także świetna okazja do aktywnego wypoczynku, choćby długi spacer lub rodzinny mecz w piłkę będą dla was znacznie korzystniejsze niż wspólny film w tv.
Eksperci twierdzą, że w przeciągu tygodnia jesteś w stanie stracić od pół kilo do kilograma. Jednak na każde pół kilo musisz spalić 500 kalorii. O ile możesz w miarę łatwo określić, ile kalorii przyjmujesz w posiłkach, to z określeniem ilości spalonych kalorii podczas aktywności fizycznej jest już gorzej.
Warto też wiedzieć, że istnieje wiele czynników, które wpływają na utratę wagi. Oznacza to w praktyce, że twoje ciało potrzebuje czasu na zareagowanie na to, co robisz. Jeśli nie widzisz efektów po kilku tygodniach, nie panikuj i cierpliwie rób swoje. Ciesz się nowym - zdrowym stylem życia, zamiast skupiać się tylko na celu.
Niestety zarówno niektóre nieleczone choroby, jak i przyjmowane leki na leczone choroby przewlekłe mogą utrudniać zrzucenie wagi. Jeśli faktycznie ani regularne ćwiczenia, ani dieta nie wpływają na zmianę twojej wagi warto się przebadać. Jednym z najważniejszych tropów będzie tarczyca. Niedoczynność tarczycy wpływa na metabolizm organizmu i może prowadzić nawet do nadwagi.
Jeśli przyjmujesz stale leki na receptę np. leki hormonalne, leki przeciwdepresyjne, na cukrzycę, możesz mieć problem z utratą wagi, a nawet przytyć. Poproś lekarza o zmianę leku lub o radę, jak w tym przypadku możesz walczyć ze swoją wagą.
Prawie każdy, kto regularnie ćwiczy, w pewnym momencie doświadcza wyhamowania w spalaniu kalorii. Może się okazać, że po początkowej utracie wagi, twoja utrata wagi spowolni, a nawet się zatrzyma. Może to wynikać z faktu, że organizm przyzwyczaił się do "nowego trybu". Wyhamowanie spadku wagi, przy regularnych ćwiczeniach i diecie może także mieć miejsce, gdy: