Kim Gaucher to jedna z koszykarek, która trzy miesiące temu została mamą. Zawodniczka bierze udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio, ale do tej pory żadna z pań nie mogła zabrać na zawody swojego dziecka. Post Kim zmienił stosunek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOI) do karmiących piersią mam.
Zobacz więcej: Mamo, chodź się bawić!
Kim Gaucher jest mamą karmiącą piersią. Jest także kanadyjską koszykarką, która chce reprezentować swój kraj na igrzyskach olimpijskich w Tokio, które rozpoczynają się 23 lipca 2021 roku i będą trwać do 8 sierpnia.
W filmie na Instagramie, który koszykarka opublikowała 24 czerwca, mówi, że nie może jednocześnie być matką i koszykarką, bo ze względu na pandemię organizatorzy igrzysk olimpijskich w Tokio powiedzieli jasno, że w tym roku zawodnicy nie mogą zabrać swoich rodzin i nie ma wyjątków od tej reguły. Kim Gaucher powiedziała, że nie wolno jej zabrać na igrzyska swojej trzymiesięcznej córki Sophie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Wszystko, czego zawsze chciałam od mojej koszykarskiej kariery, to móc wziąć udział w igrzyskach olimpijskich – powiedziała Gaucher w filmie. „W zeszłym roku ja i moi koledzy z drużyny zakwalifikowaliśmy się do Tokio. W tej chwili jestem zmuszona zdecydować, czy jestem matką karmiącą piersią, czy sportowcem olimpijskim. Nie mogę robić dwóch rzeczy jednocześnie.”
Sprawa nabrała rozgłosu, przez co Międzynarodowy Komitet Olimpijski musiał zmienić swoją decyzję. To przełom, bo w końcu mamy będą mogły zadać o swoją karierę i o dziecko.
- Bardzo cieszymy się z faktu, że tak wiele matek jest w stanie kontynuować rywalizację na najwyższym poziomie, w tym na igrzyskach. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Komitet Organizacyjny Tokio 2020 znalazł specjalne rozwiązanie dotyczące wjazdu do Japonii matek karmiących piersią i ich małych dzieci. – napisał MKOI.