Niesamowite! Mając COVID-19 wstał i zagrał na skrzypach! Lekarze byli w szoku...

Wdzięczność za pomoc i uratowanie życia można okazać na wiele sposobów. Jeden z pacjentów chorych na koronawirusa w podziękowaniu za opiekę zaczął grać na skrzypcach. 
Zobacz więcej: Kobiety są bardziej zestresowane przez pandemię koronawirusa niż mężczyźni - tak wynika z najnowszych badań!

Pacjent chory na COVID-19 gra na skrzypcach

Grover Wilhelmsen, emerytowany nauczyciel muzyki, spędził ponad miesiąc na oddziale intensywnej terapii szpitala McKay-Dee w Ogden w stanie Utah. Przez cały okres choroby był podłączony do respiratora. Korzystanie z respiratora utrudnia normalną rozmowę, ale to nie powstrzymało Grovera Wilhemsena przed komunikowaniem się z personelem szpitala za pomocą kartki i długopisu. W pewnym momencie napisał, że całe życie grał i uczył muzyki. Zapytał swoją pielęgniarkę, Ciarę Sase, czy jego żona Diana mogłaby przynieść jego skrzypce, aby mógł dla wszystkich na OIOM-ie.

- Około dwunastu pracowników zebrało się, aby oglądać i słuchać występu. To wywołało łzy w moich oczach. To, że cały personel patrzył, jak pacjent robi to będąc podłączonym do respiratora, było niewiarygodne. Mimo że był chory, można było zobaczyć, ile to dla niego znaczyło. Pomogło mu uspokoić nerwy i wprawiło w dobry nastrój - powiedziała Ciara Sasa. 

Na szczęście Grover Wilhelmsen jest na dobrej drodze do wyzdrowienia od czasu koncertu przy łóżku. W komunikacie prasowym, wystosowanym przez Intermountain Healthcare, można przeczytać, że niedawno wypisano go z OIOM-u i przeniesiono do długoterminowej placówki opieki doraźnej, gdzie muzyk dochodzi do zdrowia.

Na razie żona Wilhemsena, Diana, powiedziała, że jest za słaby, by grać na skrzypcach. Ale kiedy odzyska siły na pewno do tego wróci.

źródło: Intermountain Healthcare