Tradycje wielkanocne, od których złapiesz się za głowę. "Zjedz trzy bazie z poświęconej palmy"

Z wielkanocną palmą i pisankami nie ma żartów! Przekonały się o tym pokolenia naszych babć, które traktowały świąteczne symbole z należytym szacunkiem. Te tajemnicze moce tkwiące w palmach wielkanocnych i pisankach to pozostałość po pradawnych wierzeniach naszych przodków.
Palma wielkanocna to nie tylko ozdoba, którą dzieciaki tworzą na warsztatach wielkanocnych w przedszkolu. Ten symbol ma niezwykłą moc przynoszenia szczęścia i odganiania nieszczęść. Ale uwaga – z palmą nie ma żartów! Źle potraktowana gwarantuje pecha aż do kolejnych świąt. A przynajmniej tak dawniej wierzono.
Po wyjściu z kościoła poświęconą palmę powinno się natychmiast zanieść do domu. Czemu? Dawny przesąd mówi jasno – jeśli oddasz swoją palmę komuś innemu, oddasz mu też całe szczęście, które miała ci przynieść. Kto z nas chciałby ryzykować?
By przyciągnąć bogactwo, tradycyjnie na wsiach robiono tak: z palmą w ręku obchodzono wszystkie pokoje, potem stawiano ją w widocznym miejscu, by roztaczała szczęście przez cały rok aż do kolejnych świąt.
Ale palma wielkanocna ma jeszcze jedną zaskakującą właściwość. Podczas burzy warto trzymać ją w oknie, bo podobno odpędzi pioruny i ochroni dom.
Najciekawszy przesąd mówi o tym, że powinnaś zjeść trzy bazie z poświęconej palmy. Brzmi dziwnie? Może i tak, ale według dawnych wierzeń to skuteczny sposób na przyciągnięcie pieniędzy i ochronę przed chorobami!
Poświęconej palmy nie można wyrzucać do śmieci. Tylko zakopać albo spalić. Wielu nie wie, że właśnie z palm wielkanocnych pochodzi popiół, którym posypuje się głowy wiernych w Środę Popielcową.
Na wsi palma wielkanocna była prawdziwym powodem do dumy. Im dłuższa i bardziej ozdobna – tym lepiej! W Małopolsce wierzono, że palma powinna mieć tyle metrów wysokości, ile morgów ziemi miał gospodarz.
Tradycja ta żywa jest do dziś w Lipnicy Murowanej, gdzie co roku odbywa się konkurs na najwyższą palmę. Zwycięskie palmy osiągają nawet 35 metrów wysokości! Wykonywane są tradycyjnymi metodami, wyłącznie z naturalnych materiałów. Widowisko to przyciąga turystów z całej Polski i co roku jest pokazywane w telewizji.
Święcone jajka to prawdziwa skarbnica ludowych przesądów! Podobnie jak palm, nie wolno ich po prostu wyrzucać. Co zrobić ze skorupkami? Możliwości jest wiele:
Niesamowity jest przesąd dotyczący nieszczęśliwie zakochanych panien. Chcesz zdobyć serce wymarzonego mężczyzny? Weź święcone jajko i zanim je obierzesz, potrzyj nim część ciała, którą chciałabyś ukochanego uwieść. Zjedz jajko, a skorupkę zachowaj. Następnie zmiel ją na proszek i dyskretnie dodaj do jedzenia ukochanego. Według przesądu ślub odbędzie się jeszcze przed następną Wielkanocą.
Wiele wielkanocnych przesądów ma swoje korzenie w czasach przedchrześcijańskich. W okresie zbliżonym do dzisiejszej Wielkanocy nasi słowiańscy przodkowie obchodzili Jare Gody – święto związane z wiosennym odrodzeniem przyrody.
Przygotowywali wtedy specjalne wiązanki z gałązek i ziół, zwane "wiechami", które miały odganiać złe moce – podobnie jak dzisiejsze palmy. Jajko było dla nich symbolem odradzającego się życia i łącznikiem między ludźmi a bogami.
To właśnie pradawni Słowianie zapoczątkowali zwyczaj dekorowania jajek, a każdy wzór miał swoje szczególne znaczenie. Te dawne wierzenia przetrwały w formie przesądów, które towarzyszą nam do dziś.