Ta 11-letnia Australijka jest najmłodszą milionerką

Mowa o Pixie Curtis, które zdecydowanie jest dzieckiem ze smykałka do interesów. Ta właścicielka sklepu z zabawkami jeszcze chwila i nie będzie musiała się martwić o swój status finansowy, bo niczego jej nie zabraknie.
Poza tym, że prowadzi świetnie prosperujący biznes, to do tego jest rewelacyjną uczennicą, zresztą wie, jak wykorzystać zdobyta wiedzę. Jest właścicielką firmy „Pixie’s Px Toy Store” i zajmuje się sprzedażą zabawek oraz akcesoriów do włosów. Oczywiście nowo wprowadzone produkty, promuje na swoim Instagramie, który obserwuje ponad 120 tys. fanów.
Jej mama, tak wypowiadała się o przedsiębiorczej córce jakiś czas temu w wywiadzie dla „Insider”:
Wyświetl ten post na Instagramie
„Najbardziej ekscytującą rzeczą jest dla mnie jej duch przedsiębiorczości, który ma w tak młodym wieku. Osobiście nigdy tego nie miała, mimo że rodzice wpajali mi do głowy, że muszę odnieść sukces.”
Ilość obserwujących na Instagramie to kropla w morzu możliwości Pixie. Ta dziewczynka jest w stanie zarobić w ciągu miesiąca ponad 500 tys. złotych. Kluczem do sukcesu jest jej sklep z zabawkami i akcesoriami do włosów. Co więcej, gdyby podliczyć zarobić, można śmiało zauważyć, że w wieku 15 lat odłoży niezłą sumkę, która pozwoli jej wieść naprawdę dostatnie życie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Potwierdza to mama Pixie: „Mamy taki rodzinny żart, że ja będę zasuwała, aż skończę 100 lat, a Pixie może przejść na emeryturę w wieku 15 lat. I to jako multimilionerka. Nie mam wątpliwości, która z nas jest mądrzejsza.”
Z profilu Pixie dowiadujemy się, że mama jest jej ogromny wsparciem i swojego rodzaju menadżerem. To ona odpowiada za dodawanie treści na social media. Co więcej, Roxy Jacenko, mam Pixie podkreśla, że nigdy nie zmuszała córki do pracy i w każdej chwili może z tego wszystkiego zrezygnować!
Co sądzicie, to faktycznie genialne dziecko, czy raczej szaleńczo przedsiębiorcza mama?
Przeczytaj również: