Kogel-Mogel znów zawita do kin!

Praktycznie każdy z nas kojarzy polski film komediowy z 1988 roku w reżyserii Romana Załuskiego. Nawet jeśli nie jest się ogromnym fanem "Kogla-Mogla", to nie jeden raz obejrzało się jego fragmenty w telewizji. Zarówno pierwsza jak i druga część ("Galimatias, czyli kogel-mogel II" z 1989) przeszły do historii. 30 lat później postanowiono zrobić kontynuację przygód Kasi Solskiej ze wsi Grabowo i w 2019 roku powstała trzecia część pt. "Miszmasz, czyli kogel-mogel 3".
Na tym jednak nie koniec! Jak się okazuje, 7 stycznia 2022 roku premierę będzie mieć czwarta, już ostatnia część, zatytułowana "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4"
W pierwszej i drugiej części filmu mieliśmy okazję śledzić perypetie Katarzyny Solskiej, która próbuje wyrwać się z zaściankowego, wiejskiego życia w rodzinnej wsi Grabowo i dostać się na studia pedagogiczne w Warszawie. W międzyczasie jej rodzina za jej plecami rozpoczyna przygotowania do zaręczyn z bogatym, ale niezbyt urodziwym Staśkiem Kolasą. Kasia chcąc zawalczyć o swoją przyszłość ucieka do Warszawy i dostaje pracę jako opiekunka niegrzecznego Piotrusia Wolańskiego. Tam poznaje swojego przyszłego męża, Pawła Zawadę.
O ile pierwsza i druga część perypetii Kasi oraz rodziny Wolańskich cieszy się ogromną sympatią widzów, o tyle części trzeciej nie udało się doścignąć sukcesu filmów Romana Załuskiego - "Miszmasz czyli Kogel Mogel 3" został okrzyknięty "gniotem roku", a wiele portali nie szczędziło mu miażdżącej krytyki. W recenzji "Kina Trójmiasta" nie przebierając w słowach, pisano, że "komedia Kordiana Piwowarskiego zdaje się być wybitnym wręcz przykładem rujnowania filmowej legendy"
Trzeci "Kogel-mogel" jest nie tyle niesmaczny, ile po prostu niejadalny i zatruty żenującym często humorem, któremu towarzyszą koszmarna fabuła i dudniące w tle disco polo. Taka kontynuacja nie powinna ujrzeć światła dziennego.
Film dostał również tragicznie niską ocenę na portal filmweb.pl, która na dzień dzisiejszy wynosi 4.5 gwiazdki.
Czy w takim razie powinniśmy się nastawiać na kolejną porażkę ostatniej już części? Według Filmwebu, fabuła "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4" prezentuje się następująco:
Miłość Agnieszki i Marcina rozkwita, podobnie jak Kasi i profesora Wolańskiego. Babcia Solska marzy już tylko o ślubie jedynego wnusia… Jednak na drodze do szczęścia młodego Zawady staje jego dawna kochanka, Bożenka. Wolańska postanawia radykalnie odmienić swoje życie i znika w tajemniczych okolicznościach. Spokój Piotrusia i Marlenki burzy niespodziewana wizyta mamusi zza oceanu… A pewne bardzo kompromitujące zdjęcia uruchamiają lawinę zdarzeń. Szykuje się prawdziwy koniec świata!
W obsadzie możemy się spodziewać nazwisk takich jak Nikodem Rozbicki, Aleksandra Hamkało, Grażyna Błęcka-Kolska, Ewa Kasprzyk, Zdzisław Wardejn, Katarzyna Skrzynecka, Maciej Zakościelny, Anna Mucha, Katarzyna Łaniewska, Paweł Nowisz, Małgorzata Rożniatowska, Wiktor Zborowski, Joanna Jarmołowicz i Wojciech Solarz. Dołączyli do nich m.in.: Dorota Stalińska, Marian Opania oraz Karol Strasburger.
Niestety, w filmie nie ujrzymy nieżyjących już ulubionych przez widzów aktorów, wcielających się w postaci taty Kasi Solskiej (w tej roli Jerzy Turek) czy męża Kasi, Pawła Zawady (Dariusz Siatkowski). W grudniu 2020 pożegnaliśmy również Katarzynę Łaniewską, znaną ze swojej rolki jako mama Kasi Solskiej.
Na film na pewno chętnie wybiorą się osoby, które nie oglądały poprzednich części, lub nie są z nimi związane sentymentem. Być może część osób, które ukochały sobie "Kogla-Mogla" również wybierze się do kin z ciekawości. Pozostaje mieć nadzieję, że zamykająca już opowieść, czwarta część, okaże się lepsza niż jej poprzedniczka...