Tych ubrań z Shein i Temu nie kupuj! Federacja Konsumentów ostrzega: mają najwięcej metali ciężkich

Chińszczyzna cieszy się dużym powodzeniem - bo jest tania, bo za kilka złotych można kupić fajne gadżety, a za 15 zł to nie szkoda też wyrzucić po dziesięciu praniach. Jednak pytanie - czy warto ryzykować zdrowiem? Niektóre rzeczy można kupić na popularnych platformach, ale nie wszystkie. A wyniki kontroli ubrań sprzedawanych na Temu, Shein i na Aliexpressie są... przerażające.
Tych ubrań z Shein i Temu nie kupuj! Federacja Konsumentów ostrzega: mają najwięcej metali ciężkich
Kontrola ubrań i zabawek z Shein i Temu Fot. iStock/Robert Way
22.05.2025
Adrianna Michalczuk

Nie mamy dobrych wieści. Chcielibyśmy napisać, że tanie ubrania z Chin mają świetną jakość, są nie do zdarcia, a do tego kosztują grosze i są w pełni bezpieczne. Niestety. I choć w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć coś dobrej jakości, to jednak warto szukać poza platformami typu Temu czy Shein. Oto powody.

Nie jest dobrze, jest trująco

Federacja Konsumentów przebadała produkty odzieżowe sprzedawane za pośrednictwem platform Shein i Temu. Sprawdzono odzież, bieliznę, buty i biżuterię. Okazało się, że w sprzedawanych produktach są toksyczne substancje znacznie przekraczające dopuszczone przez UE normy. A to oznacza, że atrakcyjna cena wcale nie jest taka... bezpieczna. 

Co wykryto?

Produkty wybrane do kontroli nie były planowane - zostały wzięte losowo. A same badania pokazały, że w ponad połowie wybranych losowo ubraniach, butach i akcesoriach wykazano obecność metali ciężkich takich jak chrom, nikiel, ołów czy kobalt w stężeniach, które mogą być szkodliwe dla zdrowia konsumentów. One w ogóle nie powinny być sprzedawane!

Zbadano:

  • 16 sztuk ubrań i bielizny (w tym 5 strojów kąpielowych, bielizny erotycznej oraz 1 czapkę),
  • 6 par obuwia,
  • 5 sztuk biżuterii,
  • 1 wieczorową torebkę,
  • ładowarkę.

Jak bardzo jest źle? 

  • 10 z 16 badanych sztuk ubrań i bielizny zawierało metale ciężkie,
  • 2 z 6 badanych par obuwia zawierały podwyższony poziom niklu,
  • 2 z 5 badanych sztuk biżuterii wykryto podwyższone poziomy niklu, chromu i ołowiu,
  • w badanej wieczorowej torebce stwierdzono podwyższony poziom kobaltu i niklu.

Co było najgorsze?

Najwięcej przekroczeń normy wykryto w ubraniach i bieliźnie ozdobionej sztucznymi kamieniami, łańcuszkami, metalowymi klamerkami i sprzączkami, a także z nadrukami na ubraniach. W nich także stwierdzono obecność chromu, niklu i ołowiu.

Kontakt z metalami ciężkimi - powikłania

U niektórych osób kontakt z przedmiotami zawierającymi nikiel, chrom lub kobalt prowadzi do stanów zapalnych skóry, w tym do wystąpienia ciężkich reakcji uczuleniowych z wypryskiem kontaktowym. Może prowadzić także do zaostrzenia atopowego zapalenia skóry, pogorszenia jej kondycji, wyraźnych ognisk zapalnych. 

UOKiK wziął to na poważnie

Rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch poinformowała portal wp.pl już jakiś czas temu, że urząd nie wyklucza działań kontrolnych u przedsiębiorców oferujących towary z Temu i Shein, w celu zbadania jakości tych towarów i przestrzegania norm dotyczących bezpieczeństwa produktów.

Spółce Temu postawiono zarzuty dotyczące naruszania zbiorowych interesów konsumentów, wynikające z braku przejrzystych informacji o tym, z kim konsument zawiera umowę podczas zakupu, a także niewłaściwego oznaczenia przycisku zamówienia, który wiąże się z obowiązkiem zapłaty. Prowadzone są postępowania wyjaśniające.

SHEIN się tłumaczy

Platforma Shein skontaktowała się z "Faktem" przesyłając komunikat:

Bezpieczeństwo polskich konsumentów oraz zapewnienie im możliwości dokonywania zakupów w duchu pełnego zaufania do oferowanych produktów stanowi dla nas najwyższy priorytet. Wszyscy dostawcy SHEIN są zobowiązani do przestrzegania rygorystycznych zasad kontroli bezpieczeństwa oraz polityk zgodnych z europejskimi i międzynarodowymi standardami. Współpracujemy ściśle z wiodącymi niezależnymi jednostkami testującymi w celu weryfikacji zgodności. Tylko w 2024 roku przeprowadziliśmy ponad 2 miliony testów bezpieczeństwa produktów, a w bieżącym roku planujemy zainwestować dodatkowo 15 milionów USD w dalsze wzmocnienie naszych systemów testowania i zgodności.

Wszelkie zarzuty dotyczące niezgodności traktujemy z najwyższą uwagą. Po otrzymaniu informacji o wynikach badań opublikowanych przez Federację Konsumentów, niezwłocznie usunęliśmy wskazane produkty – jak również wszystkie podobne artykuły – z globalnej oferty sprzedażowej, zgodnie z naszymi procedurami bezpieczeństwa opartymi na zasadzie szczególnej ostrożności. Cztery z pięciu wskazanych produktów pochodziły od zewnętrznych sprzedawców działających na platformie SHEIN Marketplace. Piąty to kostium kąpielowy marki SHEIN posiadający zapięcie w formie łańcuszka, w którym – według raportu – miał znajdować się składnik niespełniający norm. [...]

SHEIN pozostaje w pełni zaangażowany w podnoszenie poziomu bezpieczeństwa produktów dla polskich konsumentów oraz klientów na całym świecie. Nasze ciągłe inwestycje w testy i zgodność produktów są dowodem realizacji tego zobowiązania. Apelujemy do Federacji Konsumentów o współpracę ze wszystkimi interesariuszami branżowymi w sposób konstruktywny i ponad podziałami, aby wspólnie zadbać o to, by zakupy online w Polsce były bezpieczne oraz budziły zaufanie.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie