Jak dbać o skórę zgodnie z naturalnym rytmem?

W zależności od jego fazy, skóra może stawać się sucha lub narażona na powstawanie niedoskonałości. Wiodąca szwedzka marka beauty-tech FOREO przedstawia porady pielęgnacyjne, które pomogą cieszyć się zadbaną skórą niezależnie od dnia cyklu.
Influencerka Harmony Butcher
#1 Menstruacja (dni 1 - 5): Podczas pierwszych dni okresu i tuż przed nimi skóra najbardziej narażona jest na zmiany trądzikowe. Nadmiar wydzielanego estrogenu sprzyja stanom zapalnym, a dodatkowo wytwarzany testosteron zwiększa produkcję sebum. Aby zadbać wtedy o cerę, najlepsze według FOREO będzie jej bardzo dokładne i delikatne oczyszczanie – w razie potrzeby, nawet dwuetapowe. Stosowanie szczoteczki do mycia twarzy LUNY 3 pozwala usunąć nawet 99.5% zanieczyszczeń i sebum podczas wieczornej pielęgnacji, a także delikatnie złuszczać martwy naskórek przy porannej rutynie. Warto też stosować łagodne pianki lub żele oczyszczające, aby uniknąć dodatkowych podrażnień.
Wyświetl ten post na Instagramie
#2 Faza folikularna (dni 5 - 15): W połowie cyklu skóra ma skłonności do przesuszenia. Przez opadający poziom estrogenu może też stać się cieńsza i wrażliwsza. W tym czasie dobrze skupić się na odpowiednim nawodnieniu organizmu od wewnątrz (obowiązkowe regularne picie wody) i na zewnątrz. Aby zapewnić cerze maksymalną pielęgnację, poza kremami FOREO rekomenduje maseczki nawilżające, które nie tylko ją upiększą, ale pozwolą też odbudować naturalną barierę ochronną skóry. Zabieg z użyciem UFO 2 – pierwszego na świecie inteligentnego urządzenia do maseczek do twarzy –sprawdzi się w tej roli doskonale. Dla wyjątkowo suchej skóry polecamy aktywowaną przez UFO 2 zaawansowaną maskę Bulgarian Rose, która widocznie ukoi cerę. Nawadniająca, rewitalizująca i nawilżająca moc wody różanej pomoże odświeżyć cerę, a płatki róży zawierające cukry i naturalne olejki zatrzymają nawilżenie w skórze, by zachwycać gładkością i miękkością. Maseczka Bulgarian Rose dostępna jest też w wariancie w płachcie.
#3 Faza lutealna (dni 15 - 28)*: Podczas ostatniego etapu cyklu skóra odzyskuje swój blask. Dzięki rosnącemu poziomowi estrogenu, poprawia się krążenie krwi, które ułatwia wchłanianie substancji aktywnych. To czas w „cyklu skóry”, gdy nasza cera jest najbardziej podatna na regenerację. Doskonale więc sprawdzi się wprowadzenie do rutyny skoncentrowanego serum, np. takiego z aminokwasami i witaminą E, które wspomogą system odpornościowy skóry – osłabiony wcześniejszymi fazami cyklu. Do pielęgnacji warto w tym czasie dodać też masaż. Możemy wykonać go np. wałeczkiem jadeitowym, kamieniem Gua Sha lub BEARem od FOREO, wyposażonym w stymulujące mikroprądy. Ten ostatni gadżet nie tylko pięknie napnie skórę i wyrówna jej koloryt, ale też poprowadzi nas przez cały zabig z poziomu dopasowanej aplikacji.