Pandemia koronawirusa i kwarantanna sprawiła, że spora część – przede wszystkim kobiet – zamieniła „sztywne” i wymagające outfity na ubrania wygodne. Spora część z nas – między innymi ja – nie maluję się – daję mojej cerze odpocząć od kolorowych kosmetyjów i próbuję z nią dojść do ładu.
W trakcie kwarantanny podejmujemy się przeróżnych wyzwań, odnajdujemy nowe pasje – tak, teraz namiętnie piekę chleb… Czy jest jeszcze coś co może nas zaskoczyć?
Coraz większą popularność zyskują naturalne dezodoranty, w których składzie nie ma soli aluminium. Nowym pomysłem jest oczyszczenie pach i nie używanie do ich pielęgnacji niczego innego jak mydło i woda. Taka przerwa od produktów zatrzymujących pocenie się pozwala na wytworzenie się korzystnego dla zdrowia mikrobiomu pod pachą. Zwolennicy detoksu pod pachami twierdzą, że używanie mydła, wody i ewentualnie naturalnych, glinianych maseczek równoważy mikrobom skóry pod pachami, co w konsekwencji poprawia stan skóry pod pachami i reguluje wydzielanie potu.
Jak wiadomo pod pachami znajduje się mnóstwo węzłów chłonnych, które odgrywają kluczową rolę w procesie eliminacji z organizmu kluczowych substancji. Taki detoks od antyperspirantów ma za zadanie właśnie usunięcia szkodliwych – nagromadzonych przez lata – substancji. Według niektórych, detoks pod pachami ma w ostateczności doprowadzić do mniej śmierdzącego potu.
Jedno jest pewne, kiedy przestaniemy używać dezodorantu, nasz organizm dostaje sygnał, że robimy coś innego, nowego i może wytwarzać więcej potu, który jest pokarmem dla bakterii żyjących na skórze, a te bakterie rozkładają pot wytwarzając nieprzyjemny zapach.
Czy przejście na detoks pod pachami jest potrzebne dla twojego zdrowia? Nie ma zbyt dużo naukowych dowodów na konieczność przeprowadzenia takiej kuracji. Nie ma także ostatecznych danych, które łączą antyperspiranty z jakimkolwiek szkodliwym wpływem na zdrowie.
Obecnie bardzo w trendzie jest detoks każdego możliwego aspektu naszego życia. Dieta, nawyki technologiczne, więc czemu nie pachy…?! Pamiętaj również o tym, że narządami, które naprawdę pozbywają się toksyn z naszego organizmu są nerki i wątroba.
Oczywiście, jeśli masz ochotę i jesteś przygotowana na… wszystko wypróbuj ten trend i przeprowadź detoks pod pachami. Ważne jest to, że niektóre składniki kosmetyków, których używamy do pielęgnacji pach utrzymują się w skórze do czterech tygodni. Więc pierwsze efekty takiego detoksu
Zwolenniczki detoksu pod pachami twierdzą, że zastosowanie glinianej maski pobudza węzły chłonne do pracy i dużo lepiej organizm pozbywa się toksyn – szczególnie tych z głębi skóry. To co pewne, glinka ma wiele zalet jeśli chodzi o pielęgnację, odpowiednie nawilżenie i działanie kojące, czy łagodzące stany zapalne. Zastosowanie maski z glinki pod pachami na pewno nie zaszkodzi.
#1 Oczyszczanie
Pamiętaj, by oczyścić skórę pod pachami po wysiłku, usunąć nadmiar potu i brudu. Po goleniu zastosuj krem nawilżający, tak by odbudować podrażnioną barierę skóry.
#2 Odpowiedni dezodorant
Używaj takiego, który jest skuteczny. Dobierz dezodorant do swoich preferencji zapachowych. Polecam antyperspiranty BasicLab Dermocosmetic. Są świetne! Wydajne, szybko się wchłaniają, nie pozostawiają plam na ubraniach i przede wszystkim skutecznie chronią przed powstawaniem przykrego zapachu.
#3 Nadmierna potliwość
Jeśli masz problem z nadmierną potliwością i żadne dostępne dezodoranty, czy produkty przeciw poceniu się nie pomagają należy skonsultować się ze specjalistą. Pamiętaj, że nadmierne pocenie jest istotnym problemem i może wpływać na jakość twojego życia.
Co myślisz na ten temat? Jesteś chętna do przeprowadzenia detoksu pod pachami?