Każda kobieta, która ma poród za sobą, wie doskonale, że życie świeżo upieczonej mamy nie jest tak różowe, jak na instagramowych zdjęciach. To problemy ze zmieniającym się ciałem, nieprzespane noce, brak czasu dla siebie i nierzadko stany depresyjne. Pewna 30-latka zaakceptowała swoje ciało po porodzie i nie wstydzi pokazywać się w bikini, czy w bluzce odsłaniającej brzuch.
Meghan Boggs przed ciążą długo się odchudzała. W momencie, gdy dowiedziała się, iż spodziewa się dziecka, przestraszyła się, że już nigdy nie wróci do dawnej figury. Minęło kilka tygodni od porodu, a 30-latka nadal nie zgubiła zbędnych kilogramów.
Mimo to Meghan nie traci pogody ducha:
Twoja historia porodu jest wyjątkowa, wyjątkowa i piękna, ponieważ żadne dwa ciała nie są takie same. Oznacza to, że nie ma właściwego ani idealnego sposobu porodu, więc świętujmy to, iż stworzyliśmy życie i wprowadziliśmy je na ten świat. Miałyśmy bardzo różne doświadczenia, ale jesteśmy matkami. Pod koniec każdej historii narodzin jest ten magiczny moment, kiedy po raz pierwszy zobaczysz swoje piękne dziecko - napisała na Instagramie.
Meghan prowadzi też bloga, na którym opisuje swoją codzienność. Nie boi się wrzucać odważnych zdjęć, na których prezentuje swoje wałeczki tłuszczu i wystający brzuch poorany rozstępami.