Maciej Pela ponownie zwierza się w mediach i wyjawia, że "być może dobrze, że się rozwodzi"

Na początku września 2024 roku Agnieszce Kaczorowskiej i Maciejowi Peli udało się zaskoczyć wszystkich. Para potwierdziła bowiem, że ich małżeństwo właśnie dobiega końca. Dodajmy, że wcześniej nie pojawiały się żadne plotki na temat kryzysu. Co więcej, tancerze przez lata kreowali w sieci sielankowy obraz swojej rodziny. Dlaczego więc ta historia nie doczekała się happy endu? Jeśli wierzyć doniesieniom, 32-latkę oczarował w dżungli (celebrytka była jedną z uczestniczek programu „Królowe przetrwania 2”) pewien operator…
Przeczytaj też: Deynn niepokoi w sieci swoich fanów: "Ostatnie tygodnie były ciężkie"
Gdy wyszło na jaw, że małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli to już przeszłość, byli partnerzy nabrali wody w usta i nie komentowali sytuacji. Niemniej kilka tygodni później celebrytka przyjęła zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego i otworzyła się na temat rozstania. Na medialną odpowiedź jej męża nie trzeba było długo czekać… Co więcej dziś oboje chętnie opowiadają przed kamerami, co poszło nie tak.
Niedawno zresztą Pela był gościem w podcaście „Co przekazuJESZ”. W trakcie rozmowy tancerz wyjawił między innymi, że nie jest samotnym ojcem. Opieką nad córkami dzieli się po równo z Agnieszką. Co ciekawe, wcześniej miało wyglądać to zupełnie inaczej…
Nie jestem samodzielnie wychowującym dziewczynki tatą, bo dziewczynki mają i tatę, i mamę. I to, że jest jakiś podział opieki teraz już, bo wcześniej to tak nie wyglądało. Ale teraz od momentu rozstania jest to opieka 50/50, tak jak powinno być kiedyś, a stało się to teraz. Być może bardzo dobrze, że się rozwodzę – przyznał Maciej.
Przeczytaj też: Gwiazda Hollywood przyznała, że "zjadłaby pazury psa", by zajść w ciążę
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie