O co książę George prosił Świętego Mikołaja? Jego marzenie może zaskoczyć

A co twoje dziecko chciałoby znaleźć pod choinką?
O co książę George prosił Świętego Mikołaja? Jego marzenie może zaskoczyć
Książę William i książę George, fot. Aaron Chown / Reuters / Forum
24.12.2024

Mogłoby się wydawać, że dzieci następcy brytyjskiego tronu pod choinkę dostają wszystko to, co sobie wymarzą. Poza tym sporo osób pewnie zakłada, że w listach do Świętego Mikołaja proszą one o naprawdę drogie zabawki, z najwyższych półek. Ale czy tak właśnie wygląda rzeczywistość? Niekoniecznie. Warto bowiem wiedzieć, że w 2017 roku książę George marzył o czymś bardzo przyziemnym i niewiele różniącym się od zabawek, które można znaleźć w pokojach jego rówieśników.

Przeczytaj też: Kate Middleton i książę William pochwalili się świąteczną kartką

O co książę George poprosił Świętego Mikołaja?

Siedem lat temu książę William odwiedził Finlandię i osobiście przekazał list 4-letniego wówczas Georga Świętemu Mikołajowi. Co ciekawe, mały książę chciał zobaczyć pod choinką zabawkowy samochód policyjny.

Anegdota ta może tylko potwierdzać, że Kate Middleton i jej mąż robią co mogą, by ich dzieci miały normalne dzieciństwo i nie żyły w oderwanej od rzeczywistości bańce. Oczywiście nie oznacza to, że George, Charlotte i Louise nie korzystają z najnowszej technologii i nie marzą o tego typu produktach. Niemniej jak wyjaśnia Katie Nicholl, ekspertka do spraw brytyjskiej rodziny królewskiej, Kate i William dbają, by luksusowe prezenty nie przewróciły królewskim pociechom w głowach. Poza tym – jak wielu innych rodziców – nie chcą, by ich dzieci spędzały dużo czasu z nosem w telefonach.  

Przeczytaj też: Kate Middleton i książę William mają trudny orzech do zgryzienia. W tle przyszłość jednego z ich dzieci

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Prince and Princess of Wales (@princeandprincessofwales)

Polecane wideo

Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 03.01.2025 14:07
Dobrze ich wychowują! Nie chcą przysłowiowej gwaizdki z nieba. U mnie córeczka chciała hulajnogę i pod choinke dostała hulajnogę toyz. Byla szczęśliwa i to jest ważne.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie