Maffashion o porodzie: pojawiły się komplikacje, ból był niewyobrażalny!

W jednym z ostatnich wywiadów, udzielonych Fashion Magazine, Maffashion dość szczerze opowiedziała jak wyglądał jej poród.
Maffashion o porodzie: pojawiły się komplikacje, ból był niewyobrażalny!
fot. Forum.com/Maffashion Julia Kuczyńska
16.03.2023
Katarzyna Lemanowicz

Dopiero teraz, Julia wyjawiła jak tak naprawdę wyglądał poród i jakie komplikacje spotkały ją podczas narodzin syna Bastiana.

Maffashion o porodzie

"Lekarze, pielęgniarki byli nerwowi, dziecku spadało tętno". W dość mocnych słowach Julia wyznała, że poród nie należał do łatwych, a lekarze bali się o jej i dziecka zdrowie. Na całe szczęście blogerka mogła liczyć na profesjonalną pomoc lekarzy i pielęgniarek i pomimo najlepszej opieki nie ma najlepszych wspomnień w związku z porodem.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez JULIA KUCZYŃSKA (@maffashion_official)

W wywiadzie Maffashion powiedziała, że rodziła w prywatnym szpitalu, że miała pomoc fantastycznej położnej – Jeannette Kalyty: "byłam parę dni po terminie, pojechałam po prostu na kolejne badania, a okazało się, że już ze szpitala nie wyjdę. W trakcie odczytu KTG zbiegli się lekarze, pielęgniarki, wszyscy byli nerwowi. Mojemu dziecku spadało tętno".

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Fashion Magazine Polska (@fashionmagazine_polska)

Julia zdradziła, że podczas porodu towarzyszyła jej przyjaciółka, natomiast nic nie wspomniała, czy na sali towarzyszył jej ówczesny partner i ojciec dziecka – Sebastian Fabijański: "byłam sama, przerażona, bałam się. Na szczęście odczyt z KTG się poprawił, przyjechała też moja przyjaciółka, która potem towarzyszyła mi przy porodzie. Jej obecność była dla mnie ważna".

Ostatecznie poród zakończył się cesarskim cięciem. Maffashion przyznała również, że po porodzie musiała przyjmować silne leki przeciwbólowe. Kiedy o jednej dawce zapomniała, ból towarzyszący gojącej się ranie po cięciu był niewyobrażalny. Na całe szczęście mama blogerki przyjechała wesprzeć córkę i pomóc tuż po porodzie.

 

Przeczytaj również:

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie