Jennifer Aniston szczerze o tym, dlaczego nie ma dzieci

Jennifer Aniston swoje całe dorosłe życie spędziła w blasku reflektorów, jej nazwisko praktycznie nie schodzi z pierwszych stron gazet, a najczęściej podejmowanym tematem, obok sukcesów jest jej macierzyństwo, a w zasadzie brak dziecka. Od lat spekuluje się, dlaczego Jennifer nie ma potomstwa. I choć kiedyś ktoś powiedział, że nikt nigdy nie będzie tak sławny jak ona, że od tylu lat utrzymuje się w czołówce amerykańskich, ba! Światowych aktorek to nadal roztrząsany jest temat jej niedoszłego macierzyństwa.
Mówiło się, że kariera zawodowa była dla niej zawsze najważniejsza i że stawiała ją na pierwszym miejscu ponad wszystko, nawet nad chęć posiadania dziecka. Spekulowano, a w zasadzie plotkowano, że to właśnie brak chęci posiadania dziecka był przyczyną rozpadu małżeństwa z Bradem Pittem. Jaka jest prawda?
Wyświetl ten post na Instagramie
Jennifer udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu Allure. Oprócz pytań dotyczących jej codzienności, własnej marki produktów do włosów, czy nowych wyzwań zawodowych pojawiło się również to w jakim miejscu życiowo jest teraz i oczywiście o macierzyństwo.
Aktorka przyznała, że aktualnie czuje się lepiej niż kiedykolwiek. Że w wieku 53 lat jest jej tak dobrze, nawet lepiej niż w wieku 20, 30 czy 40 lat: „Jestem dumna ze swoich zmarszczek i siwych włosów”. Jennifer wyjawiła również, że gdy była w wieku 30, 40 – lat przeszła przez naprawdę ciężki czas, ale to co się wydarzyło ukształtowało ją i dzięki tym wydarzeniom dzisiaj jest naprawdę silna!
Natomiast odnośnie do macierzyństwa i braku dzieci wyjaśniła: „Próbowałam zajść w ciążę, to była trudna, długa droga okupiona cierpieniem i niepowodzeniem. Przechodziłam in vitro, piłam chińską herbatę. Robiłam wszystko, żeby się udało. Jedyne czego żałuję, to że nikt wtedy nie powiedział mi: zamroź jajeczka. Wtedy o tym nie wiedziałam, nie myślałam, a teraz na dziecko jest po prostu za późno!”
Czy Jennifer żałuje? Oczywiście cudownie byłoby mieć dziecko, ale cieszy się, że jest to już temat zamknięty: „ten statek odpłynął. Nie ma dyskusji, czy może czy nie!”