Odkąd Megan Fox rozstała się z Brianem Austeenem Greenem, nie cichną komentarze, przytyki, jakoby była złą matką. Która nie widuje swoich dzieci, nie troszczy się o nie i dba, co aktualnie robią.
Nie inaczej było tym razem, kiedy ktoś próbował zawstydzić aktorkę, gdy ta umieściła selfie na swoim profilu na Instagramie. Dodajmy, o co poszło: Megan zrobiła coś okropnego, umieściła zdjęcie, na którym jest SAMA!
Na początku tego tygodnia udostępniła serię fantastycznych zdjęć, a jeden z obserwujących zapytał: "Gdzie są twoje dzieci"? Na całe szczęście Megan nie należy do osób udających, że nic się nie wydarzyło i w dosadny sposób wybiła pomysł dalszego wścibstwa.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktorka odpowiedziała: "Czekaj, czekaj, ja... mam dzieci?!? O mój Boże, wiedziałam, że o czymś zapomniałam!" Idealne odpowiedź mająca na celu wbicia w fotel, z nutką sarkazmu i pogardy.
Co więcej, kontynuowała dalej: "Szybko, niech ktoś zadzwoni do hotelu Beverly Hills. To ostatnie miejsce, w którym ich widziałam..."
W zeszłym roku aktorka udzieliła wywiadu dla amerykańskiego InStyle, mówiła wtedy, że jest tyle osądów, negatywnych komentarzy związanych z jej postępowaniem jako mamy, że za każdym razem jak wychodzi z narzeczonym ludzie ciągle pytają: "Gdzie są twoje dzieci?"