Paulina Krupińska szczerze o macierzyństwie

"Chciałam wszystko zostawić i iść przed siebie."
Paulina Krupińska szczerze o macierzyństwie
fot. Instagram: pkrupinska
26.01.2022

Paulina Krupińska jest żoną Sebastiana Karpiela-Bułecki oraz szczęśliwą mamą dójki dzieci: córeczki Antoniny i synka Jędrzeja. Obecnie Paulina pracuje jako dziennikarka i prezenterka, od 2020 roku jest też współprowadzącą program "Dzień Dobry TVN". Swoją karierę zaczynała od udziałów w konkursach piękności jako Miss Polonia 2012, a dziś spełnia się zawodowo i z powodzeniem łączy karierę z wychowywaniem dzieci.

Jakiś czas temu prezenterka podzieliła się z fanami na Facebooku zdjęciem, które zrobiono jej zaledwie dwie godziny po porodzie. Niedawno wyznała również, że razem z mężem myśli o powiększeniu rodziny i marzy o trzecim dziecku.

Paulina Krupińska szczerze o macierzyństwie

Chociaż Paulina Krupińska spełnia się jako mama, na łamach magazynu "Viva!" postanowiła opowiedzieć szczerze o ciemnych stronach macierzyństwa. Jak wyznała miała momenty zwątpienia i załamania i nie czuje się mamą idealną:

Nie jestem doskonałą kobietą, żoną, przyjaciółką, ale jestem wystarczająca. (...) Kiedyś pewnie bym ci powiedziała, że mogłabym być lepszą matką, ale odpuściłam. Teraz po prostu wiem, że jestem dobrą matką, bo przede wszystkim jestem obecna w życiu moich dzieci.

Dodała też, że chociaż nie miała depresji poporodowej, to były momenty, gdy było jej strasznie ciężko. Szczególnie, gdy jej mąż Sebastian Karpiel-Bułecka wyruszał w trasy koncertowe, a ona zostawała sama z dziećmi:

Gdy słyszę, że kobiety mają depresję poporodową, baby bluesa, to jest mi strasznie przykro. Nie mam takich doświadczeń. Jedynie niedogodności związane z wyjazdami Sebastiana. Zdarzało się, że czasem przez tydzień zostawałam sama z dzieciakami i wtedy, gdy byłam zmęczona, tęskniłam za poczuciem wolności. Nie mogę tego powiedzieć, ale miewałam momenty, pewnie jak każda mama, że chciałam wszystko zostawić i iść przed siebie. Na szczęście koncerty nie trwają wiecznie.

Jednocześnie Paulina zapewniła, że nie bała się zostać mamą - często będąc na wakacjach u dziadków musiała opiekować się młodszym kuzynostwem, wiedziała więc czego się spodziewać, gdy sama będzie miała dzieci. Chociaż para marzy o trzecim dziecku, w jednym z wywiadów Krupińska wyznała, że powstrzymuje ją.. lenistwo:

Fajne mamy te dzieciaki i świetnie by było, jakby jeszcze jedno dziecko dołączyło do naszej rodziny. Jedyne, co nas na razie ogranicza, to wygoda i lenistwo. Jest nam dobrze w tym momencie, w którym jesteśmy, ale marzenia i plany są

No cóż, jak sama mogła się przekonać dwoje dzieci to dużo obowiązków, a co dopiero troje!

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Viva.pl | serwis o gwiazdach (@viva_magazyn)

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie