Weronika Olena Marczuk, była żona Cezarego Pazury w 2020 roku po raz pierwszy została mamą. Tak długo wyczekiwane macierzyństwo zastało ją dopiero w wieku 48 lat, a droga do niego była kręta, bolesna i wyściełana kolcami - wcześniejsze próby zakończyły się tragediami, gdy Weronika musiała poddać się terminacji ciąży ze względu na wady płodu, a inną zaawansowaną ciążę poroniła nosząc w sobie bliźnięta. W jej przypadku "cud narodzin" to nie tylko oklepane hasło, ale prawdziwa historia.
Teraz dumna mama pochwaliła się na Instagramie, że jej córeczka właśnie skończyła dwa latka i z tej okazji prócz uroczych zdjęć złożyła córce internetowe życzenia:
Dziś dokładnie 2 latka. Nie było lepszego dnia w moim życiu niż 17.01.20 Dziś, jak i w przyszłości tego dnia zostawimy wszystkie inne sprawy i celebrujemy każdą wspólną minutę, Aneczko! Bądź zdrowa i szczęśliwa Kochamy Cię bardzo jak i każdy kto juz Cię zna.
Wyświetl ten post na Instagramie
A także zaapelowała do fanów o więcej miłości a mniej zmartwień:
Niech każdy dziś przestanie wierzyć w sztucznie wymyślane Blue Monday, życzę uwierzyć w normalną ludzką MIŁOŚĆ! Ona jest wspaniała, piszcie, opowiem
Wyświetl ten post na Instagramie
Z kolei świętując pierwsze urodziny dziecka Weronika Marczuk pisała:
Urodziny córki dają mi jeszcze jedną refleksję — każdy dzień, miesiąc, rok, to czas na zaczynanie, otwieranie, a nie podsumowywanie i kończenie życia. Nie ma tekstów: "teraz to już z górki", "wszystko, co dobre, już było", "w tym wieku, to nie wypada". Stop! Wyrzucamy te frazy do kosza. (...) Wznieśmy dziś toast, na cześć urodzin Ani, której pojawienie się na świecie jest wielkim szczęściem Radowanie się każdą chwilą i praca nad sobą to dla mnie uprawianie szczęścia. Ono musi być nawożone, podlewane, jednym słowem - pielęgnowane. Szczęście bardzo rzadko spada, jak gwiazdka z nieba. Wiecie o tym, prawda?
Wyświetl ten post na Instagramie
Wszystkiego najlepszego dla małej Ani!