Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży jakiś czas temu podzielili się radosną nowiną - para doczekała się synka o imieniu Leon. Jednocześnie Agnieszka ma już 8-letnią córkę Martę z poprzedniego związku. Jak się okazuje dziennikarka postanowiła jak najszybciej skorzystać z okazji aby zaszczepić córkę przeciwko COVID-19.
Agnieszka Hyży wrzuciła na Instagram relację z przebiegu szczepienia. Program szczepień dla maluchów ruszył 16 grudnia i obejmuje grupę wiekową 5-11 lat.
Już na wstępie prezenterka i dziennikarka wyznała, że zaszczepienie córki było dla niej priorytetem:
Jako jedni z pierwszych, w towarzystwie sporej gromady rodziców z dziećmi, zrobiliśmy to dla siebie, zdrowia i poczucia odpowiedzialności społecznej. Chcemy chodzić do szkoły, korzystać z rozrywek, spotykać się z bliskimi i czuć się bezpiecznie
fot. Instagram: agnieszka_hyzy
Dodała również, że zakażenie koronawirusem nie zawsze przechodzi u dzieci bezobjawowo i jest dla nich niebezpieczne:
Zakażone dzieci nie zawsze przechodzą zakażenie w sposób łagodny i bezobjawowy
Gwiazda zapewniła też, że szczepienia przebiegają w miłej atmosferze, a dzieci rejestruje "pan w przebraniu pandy" i nie ma powodów do strachu.
fot. Instagram: agnieszka_hyzy
Niestety, na hejt ze strony antyszczepionkowców nie trzeba było długo czekać i w następnych relacjach Agnieszka wspomniała, że została zaatakowana w wiadomościach prywatnych przez przeciwników szczepień.
Jak się okazuje pojawiły się nawet zarzuty o braku miłości i skazywaniu dziecka na śmierć, jednak Agnieszka postanowiła ich nie publikować. Zamiast tego pokazała screen od jednej z internautek i odpowiedziała na zarzuty:
Wbrew temu, co poniektórzy mi zarzucają, słucham mądrych lekarzy, kocham swoje dzieci i chcę dla nich jak najlepiej. Zdrowia dla nas wszystkich i mniej wrogości i agresji
fot. Instagram: agnieszka_hyzy
fot. Instagram: agnieszka_hyzy
Fala hejtu, jaka wylała się na Agnieszkę musiała być naprawdę ogromna, ponieważ gwiazda stworzyła nawet osobny post, w którym postanowiła głębiej odnieść się do tematu i odpowiedzieć swoim "prześladowcom":
Słowo do HEJTERA!
Po wczorajszym insta story moja skrzynka przepełniona jest wiadomościami.
Jest wśród nich bardzo wiele miłych, rozsądnych i rzeczowych komentarzy. Dla przeciwwagi setki OHYDNYCH, które przestaję czytać po jednym zdaniu lub boję się zaczynać.
Dziś Ogólnopolski dzień ROZMÓW TWARZĄ W TWARZ .
Jaki paradoks. Ciekawa jestem czy Ty hejterze z pustego konta, z fikcyjnym zdjęciem lub i bez, który nazywasz mnie „głupią małpą” i „skończoną debilką”, miałbyś odwagę powiedzieć mi to prosto w oczy?
Dalej ubolewała nad tym, że temat szczepień wciąż jest kwestią, która wywołuje tak ogromne konflikty i nakłania ludzi do plucia na siebie jadem:
Temat szczepień po raz kolejny pokazał jak jesteśmy poróżnieni i po raz kolejny można odczuć jakim jadem rzucamy na siebie i do jakich słów się posuwamy.
Czy jakbyśmy stanęli twarzą twarz ,dalej utrzymywałabyś, że jestem „morderczynią swoich Dzieci”, że „należy mi się smierć” żebym zobaczyła czym są szczepienia, że moje Dziecko „zdechnie w bólach” i to będzie moja kara? Czy kazałbyś mi „wykopać sobie dół” i „naplułbyś mi w twarz z przyjemnością”?Ile razy już pisałam o hejcie, wirtualnych krucjatach i innych zjawiskach, którym mówię stanowcze NIE!
Jak nie to jak wyglądam, jak prowadzę swoje życie prywatne i kim jest mój mąż, to tym razem temat szczepień uruchamia lawinę oskarżeń i patologicznych zwrotów. Wiele z nich ma znamiona przestępstw.
Na koniec dodała, że zawsze z pokorą przyjmuje konstruktywną krytykę, ale dla hejtu nie ma w jej życiu miejsca:
Dla jasności, krytyka, dialog, rozmowa na argumenty- to zawsze przyjmę z pokorą.
Cała reszta to szlam. Nie życzę by wrócił do tego, który w nim miesza. Zastanów się hejterze co robisz i co piszesz. Nikt w sieci nie jest do końca anonimowy ….
Wam drodzy ludzie życzę niezmiennie ZDROWIA!
Bądźmy ludzcy … mam poczucie, że za chwilę szczepionki na normalność będziemy potrzebować bardziej niż na ten cholerny covid!
Mimo wszystko … DOBREGO DNIA !
Zgadzacie się?
View this post on Instagram