Chociaż celebryci zawsze na każdym kroku bardzo się pilnują, by wypaść korzystnie, czy to w wywiadzie, czy na zdjęciu, zdarzają im się większe lub mniejsze potknięcia. Pomiędzy niekończącymi się kontrowersjami Dody, a ostatnim potknięciem Julii Wieniawy, polski koszykarz Marcin Gortat plasuje się gdzieś w połowie skali.
W ostatnim wywiadzie udzielonym dla podcastu Żurnalista sportowiec podzielił się swoimi przemyśleniami na temat kobiet. Jak się okazało, nie były to jednak same pozytywy wychwalające kobiecą powabność, urok czy inteligencję i dążenie do sukcesu.
Gardzę kobietami, które uważają, że są kimś, a tak naprawdę nie są tymi osobami, za które się podają. (...) Nienawidzę kobiet, które zaczynają dzień od tego, że odpalają Instagram i wstawiają pierwszy post już, zanim pójdą do ubikacji czy zanim zjedzą śniadanie, to już post kręcą. (...) Gardzę kobietami, których całe życie opiera się na tym, żeby sprzedać kolejny post za 3,4,5 tys. zł. Nie trawię takich osób. Nie trawię osób, które nie mają podstawowych wartości życiowych, sprzedają wszystko ze swojego życia codziennie, wstawiając swoją prywatność w mediach.
Niestety na tym nie zakończył swojego wywodu i brnął dalej w temat, coraz bardziej pogrążając się w oczach fanów.
Pan Bóg stworzył Instagram dla mężczyzn, dlatego, żeby weryfikowali, kim są kobiety. Jeżeli poznajesz kobietę dzisiaj w klubie i ona ci opowiada, kim ona nie jest, jaka ona nie jest zajebista i czego ona nie tworzy, to powiedz: "Koleżanko, daj mi swój Instagram". (...) Wystarczy, że zobaczysz, jakie zdjęcia wstawia, przeczytasz, jakie treści są pod jej zdjęciami i od razu wiesz, z kim funkcjonujesz
Na odpowiedź internautów nie trzeba było długo czekać. Większość osób nie kryła rozczarowania stosunkiem sportowca do kobiet, nawet tych "instagramowych"
Sodóweczka komuś się za bardzo wylała
Z szacunku do Pana talentu i kariery jednak po udzielonym przez Pana wywiadzie jestem zniesmaczona Pana osobą i tym, w jak pogardliwy sposób mówi Pan o ludziach, czymkolwiek się zajmują na życie
Po co pan tak pie*rzył w tym wywiadzie, wystarczyło powiedzieć: nienawidzę kobiet i tyle. Po co się tak rozprawiać, szkoda czasu
Ostatecznie Gortat postanowił odpowiedzieć na jedną z zaczepek, próbując obrócić wszystko w żart.
LOL…. Kiedy my bez was żyć nie możemy 😂
Niezależnie od jego faktycznych poglądów, niesmak wśród internautów pozostał. Czasem może faktycznie milczenie jest złotem...