Wiele par przeżywa swój kryzys właśnie – paradoksalnie – po narodzinach dziecka. Małżeństwa, które mają dzieci, poświęcają sobie mniej czasu, a większość ich rozmów dotyczy wychowywania potomstwa. Trudno czasami znaleźć czas dla siebie, ale mamy dla Was kilka rad, które pomogą Wam poprawić Wasz związek!
Randka to może być nawet godzinny spacer, ważne, by było to tylko we dwoje. Jeżeli macie blisko dziadków albo sprawdzoną opiekunkę, to powierzcie im dziecko na dłużej i wyrwijcie się na kolację, to bardzo ważne dla umacniania związku.
Wiadomo, że przy dziecku, szczególnie przy niemowlęciu, to bardzo trudne, ale czasem trzeba się trzy razy zmusić, żeby za czwartym razem poczuć zew natury. Fizyczność jest bardzo ważnym elementem i szkoda, byście o tym zapomnieli, bo brak seksu wpływa negatywnie na Waszą relację i oddala Was od siebie.
Znowu nie umył naczyń? Nie wyniósł śmieci? Miał zbudować z dziećmi karmnik dla ptaków? Cóż, zdarza się. Można poprosić o zrobienie tego, co miało być zrobione, można delikatnie zasugerować. Większość sfrustrowanych rodziców robi sobie jednak o wszystko wyrzuty i w nerwach zawsze mówi o kilka słów za dużo – to niepotrzebne.
Chwal. Za wszystko chwal i mów, że twoja druga połówka jest dla ciebie najlepsza i najbardziej pociągająca i że nie wyobrażasz sobie być z kimkolwiek innym. To bardzo ważne, żeby się nawzajem doceniać, bo w ten sposób wzrasta nasza samoocena, która ma niebagatelny wpływ na samopoczucie, a w konsekwencji: na relację! Warto też przemyśleć spontaniczne zrobienie masażu partnerowi albo rozczesanie włosów partnerce. To naprawdę działa!
Zobacz więcej: Miłość w starym stylu: 70% Polaków chciałoby otrzymać wyznanie miłości w formie listu
Każdą żonę ucieszy lakier do paznokci, a każdego męża dobre słodycze albo scyzoryk. Nie oszczędzajmy na naszych małżonkach i postarajmy się raz na jakiś czas wrócić do domu z upominkiem.
Postarajcie mieć w ciągu dnia coś tylko swojego. Może to być wspólne parzenie kawy, może to być robienie śniadania, obiadu czy kolacji. Może to być również wspólny serial, który będziecie oglądali z określoną częstotliwością. Wspólne chwile łączą jak nic innego!
A jak wygląda to u was w domu? Macie jeszcze jakieś pomysły, by związek, w którym są małe dzieci, codziennie rozkwitał na nowo?