Czujesz się winna gdy twoje dziecko płacze w miejscu publicznym? Znamy to uczucie i radzimy co zrobić!

Supermarket, tramwaj, pokład samolotu i kościół, w którym aż się echo niesie...
Czujesz się winna gdy twoje dziecko płacze w miejscu publicznym? Znamy to uczucie i radzimy co zrobić!
fot. istock.com
25.08.2020
Katarzyna Lemanowicz

Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii przez Colief Infant Drops wynika, iż ponad połowa matek doświadcza nieprzyjemnych reakcji, kiedy ich dziecko płacze w miejscu publicznym. Czasem są to nieprzyjazne spojrzenia, negatywne komentarze, czasem bezpośrednio okazywana wrogość.

Wiele matek doświadczyło takiej sytuacji, gdy podróżowało z dzieckiem w metrze, tramwaju, autobusie lub samolocie. Wiele z nich wręcz boi się chodzić z dziećmi do kościoła. Jak pokazują badania, osoby starsze szczególnie negatywnie reagują na płacz dziecka w miejscu publicznym. Natomiast aż 90% mam nigdy nie doświadczyło propozycji pomocy od osób postronnych w takiej sytuacji.

Płacz dziecka w miejscu publicznym - co zrobić?

Kiedy dziecko zaczyna bardzo płakać - do czego przecież, jako mały człowiek, uczący się dopiero współżycia w społeczeństwie, ma pełne prawo - matki odczuwają bezsilność, zakłopotanie, obwiniają się za zaistniałą sytuację i nieumiejętność prawidłowego zareagowania, a 24% z nich wpada w panikę. Właściwie wiele z nas czuje się w takiej sytuacji bardzo zagubiona. Ty z płaczącym dzieckiem w oku cyklonu, a wokół same karcące spojrzenia.

Trzeba pamiętać, że wiele niemowlaków cierpi z powodu kolek, a opieka nad nimi wymaga dużo wycieńczającego emocjonalnie wysiłku. Istnieje także coś takiego jak bunt dwulatka. Mogą one bez większego powodu w sytuacji poirytowania zacząć testować, jak daleko mogą się posunąć urządzając pokaz złości i głośnego płaczu.

Zobacz więcej: Jak zadbać o zdrowy sen małego ucznia? O tym warto pamiętać!

Dziecko nie płacze, aby komuś zrobić na złość z premedytacją. Gdy jest najedzone i nic je nie boli, wystarczy je przytulić, pomasować lub delikatnie pokołysać. W przypadku większych, zbuntowanych dzieci, co jest po prostu prawem ich dziecięcego wieku, przede wszystkim należy okiełznać najpierw swój własny gniew i poirytowanie.

Płacz dziecka - jak rozwiązać problem?

fot. istock.com

Brzdąc, kiedy płacze, jest bardzo skupiony na swoich uczuciach i nie posłucha tego, co do niego mówisz. Najlepiej tę burzę przeczekać. W miejscu publicznym czasem jest to trudne, ale jeśli wiemy, że dziecko nie zrobi sobie krzywdy i na przykład, nie pozrzuca sobie na głowę artykułów z regału w sklepie lub nie wybiegnie na ulicę, powinnyśmy zdystansować się od jego zachowania. W przeciwnym razie należy dziecko mocno przytrzymać, aż się choć trochę uspokoi.

Zobacz więcej: Co zrobić, gdy dziecko chce psa?

Pamiętajmy - najważniejsza jest konsekwencja. Jeśli zdecydowałaś postawić na swoim, wytrwaj i nie pozwól maluchowi przeciągnąć liny na swoją stronę. Tak, przypomina to trochę mocowanie czy walkę, ale to ty jesteś mądrą mamą, wiesz, co jest dobre dla twojego dziecka i złośliwe uwagi lub pobłażliwe spojrzenia osób zupełnie postronnych nie powinny zdecydować, że odpuścisz, a Twoje dziecko następnym razem powtórzy mechanizm, który raz zadziałał - płaczem osiągnęło swój cel. Lub, kiedy to zupełnie malutkie dziecko, Twoje podenerwowanie, niespokojna reakcja i stres, źle wpłyną na jego emocje i zamiast się wyciszyć, zacznie płakać jeszcze bardziej.

Płacz dziecka w miejscu publicznym - jak rozwiązać problem?

Nie powinnaś nadmiernie przejmować się tym, co pomyślą i jak zareagują osoby postronne, gdy twój maluch robi dużo hałasu. To nie twój problem, że kogoś akurat boli głowa, nie lubi dzieci lub uważa, że w dzisiejszych czasach matki rozpieszczają swoje pociechy i to akurat ty jego zdaniem jesteś taką matką.

Co zrobić, kiedy dziecko płacze?

fot. istock.com

Wycisz się, pooddychaj głęboko i poczuj się tak, jakby świat wokół nie istniał. Skup się na swoim dziecku i jego potrzebach w danej chwili, bo płacz jest zawsze sposobem komunikacji dziecka z Tobą. Możesz być pewna, że kiedy twój maluch będzie umiał formułować racjonalne argumenty słowne, zacznie ich używać w rozmowie z Tobą, a póki co, płacz, to jedyne, co mu zostaje. A krytykującym wszechwiedzącym nic do tego. Większy błąd popełnisz, jeśli ze względu na na negatywną reakcję kogoś i strach przed oceną, zdenerwujesz się na swoje dziecko i zrobisz coś pochopnie. Pamiętaj, że kroki, które podejmiesz spokojnie, będą skuteczniejsze i łatwiej uspokoisz malucha.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie