10 najtrudniejszych aspektów bycia świeżo upieczoną mamą

Dlaczego pierwsze tygodnie z dzieckiem są takie trudne i jak je przeżyć?
10 najtrudniejszych aspektów bycia świeżo upieczoną mamą
fot. istock.com
06.08.2021
Katarzyna Lemanowicz

Po urodzeniu dziecka każda matka ma problem by dojść do siebie. Patrzy w lustro i widzi dalej wystający brzuszek, pozostałość po maluszku. Często zdarza się jej płakać na widok reklam, czytając artykuły prasowe lub gdy mąż nierozważnie i zupełnie niezamierzenie coś powie. Całe dnie spędza w domu, marząc by zasnąć i obudzić się, gdy wszystko już minie, a przyjaciołom przez telefon kłamie, że czuje się bardzo dobrze i tryska energią. W rzeczywistości jest wyczerpana, ma wahania nastrojów, przez większość czasów jest w złym humorze i czuje się uwięziona we własnym domu zastanawiając się, czy kiedykolwiek poczuje się tak jak przed ciążą.

Co jest najtrudniejsze w byciu mamą?

Każda z mam wie, że pierwsze tygodnie z dzieckiem będą trudne, ale żadna nie zdaje sobie sprawy, że będą AŻ tak trudne.

Zapętliłaś się: każdy ostrzegał cię, że na początku nie będziesz za dużo spać i żadna z tych osób nie kłamała. W ciągu pierwszych kilku tygodni, dziecko spędza noce i dnie jedząc średnio co 2 godziny. Zawsze kiedy będziesz bliska odpłynięcia do krainy Morfeusza, usłyszysz wołanie swojego głodnego noworodka. Wyobraź sobie, że przez 5 tygodni masz nastawiony budzik, który dzwoni co 2 godziny. Prawda, że to wcale nie jest śmieszne?

Brak snu: będziesz zmęczona i tego nie można zmienić. Nie chodzi jednak o zmęczenie związane z oglądaniem ceremonii rozdania Oscarów do później nocy, gdy następnego dnia o 8:30 masz ważne spotkanie. To jest nowy rodzaj zmęczenia, który może powodować bóle głowy, depresję, drażliwość, problemy z pamięcią i dezorientację. Można temu jakoś zaradzić, albo załagodzić skutki niedoboru snu? Jedynym lekarstwem jest wykorzystanie każdej możliwości na sen. Zapomnij, że dostaniesz pełne 8 godzin w ciągu nocy i nadrobisz niedobory. Bierz każdą godzinę, którą oferuje ci maluszek.

Hormony szaleją: wahania hormonalne towarzyszące ciąży i związane z nim nagłe wybuchy płaczu są niczym w porównaniu z tym, co cię teraz czeka. Poziom progesteronu spada dramatycznie po urodzeniu łożyska, a świeżo upieczone mamy mają bardzo niski stan hormonalny. Tak zwane baby blues, zmienność nastrojów, która towarzyszy hormonom, zdarza się 80 procent kobiet. Jeżeli dodać do tego brak snu, to w efekcie pojawia się niskie samopoczucie.

Zobacz więcej: Bądź pewną siebie mamą!

Czujesz się samotna: emocjonalne wsparcie bardzo pomoże. Zwróć się po pomoc do matek, które już przez to przechodziły. Nie jesteś w stanie wyjść z domu? Wykorzystaj internetowe fora i grupy wsparcia, które pomogą ci znaleźć kobiety, które przeżywają to samo co ty.

Macierzyństwo

Jesteś debiutantką – dla wielu mam karmienie i pielęgnacja noworodka są źródłem wielu stresów. Karmienie piersią czy butelka? Czy dziecko wypróżnia się wystarczająco często? Czy dalej oddycha? (Szybko przekonasz się, że będziesz sprawdzać oddech dziecka częściej niż przypuszczasz.) Pytań pojawia się coraz więcej, bo jestem matką, która chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Nie pozwól by te drobnostki cię stresowały. Skup się na tym co najważniejsze – zadbaj, by zarówno Twoje dziecko otrzymało pokarm, jak i ty! Po powrocie ze szpitala masz do wykonania 3 najważniejsze zadania: karmić dziecko, sama jeść i od czasu do czasu myć jedno z was.

Karmienie piersią może być trudne: to może nie być tak proste, jak myślisz. Jeśli zdecydowałaś się na karmienie piersią, istnieje wiele problemów, które mogą się pojawić: dziecko nie potrafi złapać dobrze sutka, ból przy karmieniu czy zbyt mała ilość mleka. To kampanie społeczne próbują nam wmówić, że karmienie piersią jest intuicyjne, ale w rzeczywistości to trudniejsze. Jeśli czujesz, że masz problemy z karmieniem, postaraj się jak najszybciej zgłosić po pomoc. Tym samym zwiększysz prawdopodobieństwo wystąpienia długotrwałych problemów. Wskazówek szukaj u pediatry, konsultanta laktacyjnego lub w szpitalnym centrum wsparcia.

Nie jesteś sobą: wiele kobiet jest wstrząśniętych tym, że po porodzie dalej wyglądają, jakby były w ciąży. Zabierz ze sobą do szpitala ubrania ciążowe, a nie spodnie rozmiar 36, jak przed ciążą. Pozostałości po maluszki jeszcze trochę ci potowarzyszą. Nie martw się też tym, że szybko nie wracasz do wagi sprzed ciąży. Na to potrzeba czasu! Każdy organizm dochodzi do siebie po porodzie i ciąży na swój sposób i w swoim tempie. Nie patrz na siebie w lustrze krytycznym wzrokiem. Pomyśl, że twoje ciało wydało właśnie na świat zdrową i śliczną istotkę i należy mu się trochę „luzu”. Myśl pozytywnie, dużo spaceruj i ciesz się macierzyństwem, a kilogramy znikną same, nim się zorientujesz.

Zobacz więcej: Czy kobiety po 36. roku życia są za stare na macierzyństwo?

Jesteś obolała: w pierwszych tygodniach ciąży będą towarzyszyć ci różne, niezbyt przyjemne zmiany ciała. Pojawi się obrzęk, szwy po nacięciu krocza lub cesarskim cięciu, a nawet hemoroidy. To nie będzie jednak trwało wiecznie. Zdrowo się odżywiaj, dbaj o odpoczynek i regenerację, a twoje ciało wróci do zdrowia. Nie wstydź się prosić o pomoc męża czy rodziców przy dziecku, gdy przechodzisz przez naprawdę bolesny i dokuczliwy czas.

Dziecko to dalej nieznajomy: to dziwna istotka, która wygląda trochę jak ty, śpi prawie przez całą dobę, zmusza cię do częstej zmiany ubrań i ledwo dostrzega twoje istnienie. Widoczna więź między matką a dzieckiem nie pojawia się od razu. Na to też potrzeba czasu.

Na razie nie usłyszysz „dziękuję”: dopóki dziecko nie skończy miesiąca, nie uśmiecha się. Nie dostaniesz więc informacji zwrotnej, czy wszystko co robisz przyczynia się do tworzenia się między Wami więzi. Na początku dzieci potrzebują jedzenia, ciepła i snu. Reszta potrzeb przyjdzie z czasem.

Pierwsze tygodnie są trudne, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ale zarówno lekarze jak i matki, które mają to już za sobą mówią, że ten czas szybko mija. Zanim się obejrzysz, będzie już po wszystkim, a ty będziesz mogła być z siebie dumna, że przeżyłaś ten ciężki okres.

Polecane wideo

Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
Ula (Ocena: 5) 18.08.2021 22:26
dla starających się polecam kontrolę płodności na testerze owulacyjnym lh na ślinę Afrodyta
odpowiedz
Aneta (Ocena: 5) 12.08.2021 09:47
W sumie sama nie wiem co jest dla mnie najtrudniejsze w byciu mamą. Z pewnością uciążliwe jest wstawanie w nocy jak maluszek się budzi. Ale chyba najgorsza sytuacja to jak maluszek płaczę przez kolkę, albo z jakiegoś innego powodu. Ostatnio zaczęłam podawać suplement Acolic to jest znacznie lepiej a mały już się tak nie męczy jak wcześniej.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie