Miliony Polaków ma 10 listopada wolne. Co będzie czynne, a co zamknięte?
Wolne 10 listopada jest rekompensatą za Święto Wszystkich Świętych. To standardowa praktyka wynikająca z przepisów prawa pracy – gdy święto państwowe przypada w sobotę, pracownikom przysługuje dzień wolny w zamian.
Rząd podjął decyzję i na pewno wolne ma cała administracja publiczna. Oznacza to, że 10 listopada będą zamknięte:
Jeśli planowaliście załatwić sprawy urzędowe na początku listopada, lepiej przełóżcie je na inny termin. Pracownicy administracji państwowej będą odpoczywać od 8 do 11 listopada – pełne cztery dni.
Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Kodeks pracy jasno stanowi, że prawo do dnia wolnego za święto przypadające w sobotę przysługuje wszystkim osobom zatrudnionym na umowę o pracę. To potencjalnie miliony Polaków, ale termin wykorzystania tego dnia zależy od pracodawcy. Niektóre firmy mogą zdecydować, że wszyscy pracownicy wezmą wolne właśnie 10 listopada. Inne pozostawią większą elastyczność, pozwalając wykorzystać ten dzień w innym terminie – wcześniej lub później.
Zgodnie z przepisami, przy miesięcznym okresie rozliczeniowym dodatkowy dzień powinien być wykorzystany w tym samym miesiącu co święto. Można od tego odstąpić, ale wymaga to wniosku pracownika, zgody pracodawcy i odpowiedniego uzasadnienia.
Warto wiedzieć, że 10 listopada nadal będą czynne:
W tych branżach pracownicy często otrzymują dzień wolny w innym terminie, aby zapewnić nieprzerwane funkcjonowanie przedsiębiorstwa.
Wiele placówek oświatowych zdecydowało się na tzw. godziny dyrektorskie, więc dla nich 10 listopada będzie dniem wolnym. Niektóre szkoły dają wolne nawet 7 listopada, żeby uczniowie i nauczyciele mogli cieszyć się jeszcze dłuższym odpoczynkiem przed Narodowym Świętem Niepodległości, które przypada 11 listopada. Normalnie lub w systemie dyżurów będą działać przedszkola, warto dopytać w konkretnej placówce.