O nowych restrykcjach Ryanaira dotyczących bagażu mówi się coraz więcej. Tania linia lotnicza postanowiła zablokować pasażerom możliwość wzięcia na pokład więcej niż jednego bagażu podręcznego. Teraz Ryanair wprowadza kolejny zakaz, który może wpłynąć na komfort podróży.
Gdy pierwszy raz pojawiła się informacja o nowych restrykcjach dotyczących bagażu w tanich liniach lotniczych, założyłam, że to strasznie jak zawsze przed sezonem wakacyjnym. Jednak bardzo się pomyliłam. Chociaż oficjalne wymiary dozwolonego bagażu podręcznego w Ryanair się nie zmieniają, kontrole stały się znacznie bardziej rygorystyczne.
Za darmo na pokład można wnieść jedynie plecak lub torbę o maksymalnych wymiarach 40 x 20 x 25 cm. Z wykupieniem opcji Priority dodatkowo dozwolona jest walizka o wymiarach maksymalnych 55 x 40 x 20 cm.
Michael O'Leary, prezes Ryanaira, zaznacza: "Z biegiem czasu coraz więcej pasażerów myślało, że mogą sobie pozwolić na 'prześlizgnięcie się' z bagażem. A my mówimy: nie, nie przejdziesz. Jeśli twój bagaż nie mieści się w limicie lub gdy uchwyty są wysunięte, a koła wystają – nie wpuścimy cię, bo masz za duży bagaż. To są zasady – przestrzegaj ich i nie będzie problemu."
Czy naprawdę nie będzie? Liczne relacje pasażerów z lotnisk pokazują, że obsługa Ryanair wzięła sobie słowa szefa bardzo do serca, a w czasie kontroli jest wręcz bezwzględna wobec klientów linii.
Firma wprowadza nowe urządzenia pomiarowe, które już pojawiły się m.in. na lotnisku w Berlinie. Ich konstrukcja całkowicie zmienia sposób pomiaru bagażu.
Dotychczasowe sizery przypominały "koszyki" z pięcioma ściankami, do których bagaż wkładało się od góry. Nawet mocno napakowany plecak często mieścił się w takim sizerze.
Nowe urządzenie to półka z dwiema ściankami i specjalnym obrysem na jednej z nich. Bagaż nie może wychodzić poza obrys odwzorowany na tylnej ścianie miarki. Pasażerowie mogą jedynie położyć bagaż na metalowej półce, a jeśli nie utrzyma się pomiędzy zaznaczonymi liniami, grozi dodatkowa opłata.
W dodatku do użycia wchodzi też wyświetlacz połączony z wagą. Dzięki temu obsługa Ryanaira będzie mogła łatwo kontrolować wagę każdego bagażu także przy wejściu do samolotu, a nie tylko przy stanowisku odprawy.
Ryanair ostrzega w swoim regulaminie, że klienci, którzy pojawią się przy bramce z bagażem ponadwymiarowym (przekraczającym 55 x 40 x 20 cm), będą musieli go odprawić za dodatkową opłatą wynoszącą do 70-75 euro (około 334 zł) za jeden lot. Cena na lotnisku wynosi 12 euro (52 zł) za dodatkowy kilogram.
Ale to nie koniec. Tanie linie lotnicze od dawna zachęcały do odchudzenia bagażu, ale nikt nie domyślał się, że będzie to dotyczyło też przedmiotów osobistych. W dodatku oprócz już tradycyjnie zabronionych przedmiotów w czasie loru samolotu, Ryanair rozszerza listę o kilka nowych. Tylko dla swoich linii.
Istotną zmianą w regulaminie jest także zakaz wnoszenia dodatkowych przedmiotów, takich jak poduszka czy koc. Oprócz tego, zakupy ze strefy bezcłowej są wliczane do bagażu podręcznego, co oznacza, że pracownicy Ryanaira mogą wymagać ich umieszczenia w głównym bagażu podręcznym pasażera.
Niedawna aktualizacja regulaminu usunęła również zapis o możliwości zabrania parasola jako dodatkowego przedmiotu.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej