Koszyk wielkanocny z trującą wkładką. Ta roślina jest niebezpieczna!

Czy znasz wszystkie produkty, które powinny znaleźć się w koszyku wielkanocnym? Ugotowane jajka (symbol życia), chleb (symbol ciała Chrystusa), sól (symbol oczyszczenia), chrzan (symbol siły i odwagi), baranek z masła (symbol Jezusa), wędliny (symbol dostatku) i ciasto (symbol radości).

Niektórzy dokładają do niego jeszcze sery czy czekoladowe zajączki, ale nie wynika to z tradycji. Ponadto niejedna mama dekoruje taką święconkę. W jaki sposób? Kolorową wstążką, koronkową serwetką i bukszpanem. No właśnie, a skoro o tej roślinie mowa… czy wiesz, że jest ona trująca?

Wielkanocny koszyczek 

Bukszpan to roślina z ciemnozielonymi, gęstymi listkami. Większość z nas używa jej do ozdób – głównie wielkanocnych koszyczków. I choć wygląda niewinnie, w rzeczywistości ma trujące właściwości. A wszystko za sprawą alkaloidów, które zawierają wszystkie części tego krzewu, łącznie z korzeniami.

Czy to oznacza, że lepiej nie dotykać w ogóle bukszpanu? Absolutnie nie, niemniej zakazane jest jego zjedzenie czy chociażby włożenie gałązki do buzi, co może się przytrafić małym dzieciom. Po czym poznać, że doszło do zatrucia? W takiej sytuacji pojawią się wymioty, biegunka i dreszcze. Dodatkowo mogą wystąpić duszności, a w skrajnych przypadkach także paraliż. Jeśli jednak szybko zorientujesz się, że twoja pociecha zdążyła połknąć fragment bukszpanu, czym prędzej udaj się do szpitala. Lekarze w placówce podejmą dalsze działania.

gwiazdy

Jennifer Lawrence w drugiej ciąży: Poznaj wyjątkowe, dwuliterowe imię jej pierwszego dziecka

Czego nie wkładać do święconki?

Koszyk wielkanocny to nie tylko wiklinowy pojemnik z kolorową serwetką - to skarbnica tradycji, gdzie każdy element opowiada swoją historię! Współczesność jednak kusi nas, by wrzucić tam wszystko, co kojarzy się ze świętami, a księża nierzadko przecierają oczy ze zdumienia, widząc nietypową zawartość przyniesionych do poświęcenia święconek. A czego nie powinno się wkładać do wielkanocnego koszyczka?

• Czekoladowe zajączki - choć uroczo kicają po sklepowych półkach już od lutego, są raczej gośćmi z zachodniej tradycji świątecznej. W polskim koszyku wielkanocnym to stosunkowo nowi przybysze, którzy niekoniecznie rozumieją głęboką symbolikę święconki. Niech lepiej skaczą po świątecznym stole jako dekoracja!
• Butelki z trunkami - choć świętowanie często łączy się z wzniesieniem toastu, koszyk wielkanocny to nie barek! Święcenie alkoholu lub innych napojów to pomysł, który mija się z tradycją. Twój ulubiony trunek doceni osobne miejsce przy uroczystym śniadaniu wielkanocnym.
• Biżuteria czy elektronika - błyskotki i gadżety w towarzystwie jajek i kiełbasy? Choć pomysłowe, to trochę jak mieszanie wody z ogniem! Koszyk wielkanocny nie zamieni twojego nowego telefonu w cudowny gadżet ani nie nada specjalnej mocy ulubionemu naszyjnikowi. To przestrzeń zarezerwowana dla symboli odradzającego się życia.
• Plastikowe pisanki i pluszowe kurczaczki - choć nie niszczą się i mogą służyć latami, tracą to, co w wielkanocnej tradycji najcenniejsze - autentyczność. Prawdziwe jajko w koszyku wielkanocnym to symbol życia, którego żaden plastik nie zastąpi. Sztuczne dekoracje zostawmy do ozdoby mieszkania.
• Dyngusowe pistolety na wodę - tak, lany poniedziałek to szalona zabawa! Ale święcenie sikawek w Wielką Sobotę to trochę jak przynoszenie choinki na Wielkanoc - pomieszanie tradycji. Niech te dwa zwyczaje zachowają swoją odrębność i wyjątkowość.
• Portfele, leki czy amulety szczęścia - koszyk wielkanocny to nie magiczna skrzynka spełniająca życzenia! Wkładanie tam przedmiotów z nadzieją na ich "naładowanie" szczęściem czy mocą uzdrawiającą to niezrozumienie istoty święconki. Zostawmy w nim tylko to, czym podzielimy się przy świątecznym stole.