fot. Pexels/ Fayzel Camila
Choć nagość jest czymś naturalnym, nie wszyscy mają do niej „luźne” podejście. Wiele osób wciąż traktuje ludzkie ciało jak temat tabu – w szczególności w rozmowach z dziećmi. Niemniej są i tacy, którzy nie uważają, że jest się czego wstydzić i w domu bez problemu chodzą w stroju Adama i Ewy. W gronie tym znajdziemy między innymi Carlę Bellucci.
Przeczytaj też: Monika Mrozowska wyznała w śniadaniówce, że nie daje dzieciom kieszonkowego
Carla Bellucci jest influencerką, którą śledzi w sieci ponad 180 tysięcy osób. Kobieta jest mamą czwórki pociech i chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami na temat macierzyństwa. Niedawno w rozmowie z portalem thesun.co.uk wyjawiła, że w swoim domu zdarza jej się chodzić bez ubrania i kąpać się razem z najmłodszą córką. Takie zachowanie jest normalne i dla niej i dla jej dzieci, które w ten sposób oswoiła z tematem nagości.
Wszystkie moje dzieci widziały moje seksowne zdjęcia w stylu glamour i nie mam nic do ukrycia. Przecież na koniec dnia to dla nich tylko kolejna para piersi – powiedziała.
Carla chce, by jej dzieci dorastały w atmosferze normalizacji nagości i nie miały poczucia wstydu w tym obszarze. Poza tym influencerka pragnie, by pociechy nauczyły się akceptować ludzkie ciała właśnie takimi, jakie są.
Nie mam nic do ukrycia – dodała.
Wyznanie Bellucci rozbudziło w sieci gorącą dyskusję. Sporo osób zarzuca jej niewłaściwe metody wychowawcze. Niektórzy uważają, że jest to też nieposzanowanie prywatności dzieci. Kobieta, mimo krytyki, nie ma jednak zamiaru zmieniać swojego podejścia.
Słusznie?
Źródło: plejada.pl
Przeczytaj też: Kate Middleton pochwaliła się talentem swoich dzieci. W sieci duże poruszenie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej