Piękne kobiety zdecydowanie częściej rodzą córki niż synów. Tak wynika z dwóch niezależnych badań przeprowadzonych przez psychologów: Markusa Jokelę z Uniwersytetu Helsińskiego i Satoshiego Kanazawę z Londyńskiej Szkoły Ekonomicznej (London School of Economics).
Dr M. Jokela w swoim badaniu postanowił sprawdzić, ilu potomków doczekają się osoby cechujące się różną atrakcyjnością fizyczną. W tym celu przeanalizował przypadki ponad 2 tys. Amerykanów (1244 kobiety i 997 mężczyzn), urodzonych między 1937 a 1940 r. Urodę oceniano na podstawie zdjęcia wykonanego ok. 18 roku życia, a następnie sprawdzano, ile osoby te mają dzieci (po 40 latach). Piękne kobiety według niego miały o 6% więcej dzieci niż ich "brzydsze" rówieśniczki. Z kolei mniej przystojni mężczyźni mieli aż o 13% mniej dzieci niż atrakcyjni.
fot. istock.com
Z kolei Satoshi Kanazawa przeanalizował przypadki 17 tysięcy dzieci urodzonych po 1958 roku w Wielkiej Brytanii. Analizę prowadził na podstawie danych z programu National Longitudinal Study of Adolescent Health (w ramach tego programu prowadzi się badania w zakresie zdrowia i seksualności ponad 15 tys. amerykańskiej młodzieży).
Kobiety, które jako 7-letnie dziewczynki były określane przez nauczycieli jako ładne, w dorosłym życiu okazało się, że najczęściej zostawały mamami… córek. Prawdopodobieństwo spłodzenia męskiego potomka przez najbardziej ładnych rodziców jest o 26% mniejsze niż żeńskiego. Co więcej, ładne dziewczynki, w życiu dorosłym mają więcej dzieci niż ich "brzydkie" koleżanki.
Kazanawa uznał, że "atrakcyjność fizyczna jest cechą dziedziczną w bardzo wysokim stopniu i nieproporcjonalnie bardziej zwiększa sukces reprodukcyjny córek niż synów". I dodaje: "Jeśli bardziej atrakcyjni rodzice mają więcej córek i atrakcyjność fizyczna jest dziedziczona, to oznacza, że kobiety stopniowo, na przestrzeni wielu pokoleń stają się przeciętnie bardziej urodziwe niż mężczyźni".
Choć to badania naukowej, raczej należy traktować je z przymrużeniem oka, niż jako wyznacznik tego, jaką płeć będzie miał maluszek.