Kiedy kobieta zostaje mamą, jest najszczęśliwsza na świecie. I choć miłość matki do dziecka jest niepodważalna, trudy dnia codziennego, mogą sprawić, że macierzyństwo bardziej męczy, niż uszczęśliwia. Jednak warto zdać sobie sprawę, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i szczęśliwa rodzina. Kiedy ty się czujesz niezadowolona, zmęczona, zawiedziona twoje dziecko także czuje się źle. Aby nie wpaść w błędne koło zmęczenia i przytłoczenia macierzyństwem warto wprowadzić kilka nawyków, które sprawią, że będziesz mogła się cieszyć nie tylko byciem mamą, ale i życiem.
Zmierz się z negatywnym myśleniem o macierzyństwie. Bardzo często postrzegamy macierzyństwo przez pryzmat tego, jak sami byliśmy wychowywani, z jakimi wzorcami wychowania się spotkaliśmy. Zderzamy się z wyobrażeniem, jak miało być łatwo i przyjemnie. Czasem normalne zachowania dziecka doprowadzają do szału nie dlatego, że są denerwujące, ale dlatego, że ty się skupiasz na ich negatywnym aspekcie. To ciężka praca, ale spróbuj się "łapać" na negatywnym myśleniu i zacznij szukać pozytywów. Zamiast narzekać, że to kolejna nieprzespana noc w tym tygodniu, zauważ, że raz udało się przespać kilka godzin w ciągu. Jeśli maluch "ciągle " nie chce jeść, doceń jeden mały sukces, kiedy wam się uda. Dostrzeganie pozytywów i myślenie o szklance wody, że jest do połowy pełna, a nie pusta wymaga dużo silnej woli, ale z czasem staje się łatwiejsze. Z czasem może się okazać, że tych dobrych chwil jest znacznie więcej niż gorszych momentów.
fot. istock.com
Bardzo często mylimy przebywanie z kimś w jednym pomieszczeniu ze wspólnym spędzaniem czasu. Przy zmęczeniu i znużeniu bardzo łatwo o ignorancję. Odłóż telefon, pranie gotowanie i znajdź chwilę na bycie z rodziną tak naprawdę. Mamy, które opiekują się dziećmi i zajmują się domem, w gruncie rzeczy spędzają z dziećmi dużo czasu, jednak to może być nie do końca prawdą. Można być cały dzień z dzieckiem i nie poświęcić mu nawet chili. Pamiętaj, nie jest istotne, ile rzeczy możesz zrobić dla swojej rodziny, ale w jaki sposób spędzasz czas z najbliższymi. Wspólne leżenie na podłodze, czy wygłupy potrafią dać dużo więcej radości niż wypucowane mieszkanie.
Dzisiejsze czasy sprzyjają znacznie lepszej komunikacji. Telefony, media społecznościowe, fora i pełno życzliwych ludzi, którzy najlepiej wiedzą co dla ciebie i twojego dziecka jest najlepsze. W tym wszystkim łatwo zapomnieć o intuicji. Nadmierne słuchanie innych może sprawić, że zatracisz swoje priorytety. Życie poza własnymi wartościami czy przekonaniami nawet nieświadome może sprawić, że będziesz nieszczęśliwa. Warto wiedzieć (i od czasu do czasu sobie przypominać) co jest dla ciebie najważniejsze i niepodważalne.
Rodzice często są bardzo surowi względem siebie i nie dają sobie prawa do pomyłek. Tymczasem wychowanie wiąże się z błędami i szukaniem najlepszej indywidualnej metody wychowawczej. Wielu rodziców się zadręcza, że nie jest takimi rodzicami, jakimi chciałoby być. Jednak warto zdać sobie sprawę, że nie wszystkie problemy to kryzys. Wiele rzeczy, które wydają się olbrzymim problemem, w gruncie rzeczy nim nie są. Wychowanie to poważna i odpowiedzialna sprawa bez wątpienia, jednak pamiętaj, w tym wszystkim jest też miejsce na luz błędy i wygłupy. Nie wszystko musi być idealne. Jeśli będziesz do tego usilnie dążyć, możesz się rozczarować. Dziecko rośnie i się uczy, ale ty także, każde z was może popełniać błędy. Pamiętaj tam gdzie jest miłość, wdzięczność jest i nadzieja i szczęście.