Kiedy zdasz sobie sprawę, że stałaś się matką taką, jak... twoja własna matka

Kochałaś ją i nienawidziłaś. Gardziłaś nią i podziwiałaś. Była twoją bohaterką, a czasem osobą, która cię zawstydzała.
Kiedy zdasz sobie sprawę, że stałaś się matką taką, jak... twoja własna matka
fot. istock.com
09.11.2023
Katarzyna Lemanowicz

Zrobiła wszystko dla ciebie, a ty dla niej stanowczo za mało. Twoja matka. Kobieta, którą kochasz, ale którą nie zawsze lubisz.. Skądś to znasz?

Teraz, kiedy sama zostałaś matką, wszystko się zmienia. Nawet jeśli nie zawsze zmieniają się wasze relacje, to zmienia się twoje zapatrywanie się na wychowywanie dzieci. Większość kobiet deklaruje, że chce wychować swoje dzieci inaczej niż same zostały wychowane. Dlaczego tak jest?

Kiedy zdasz sobie sprawę, że stałaś się matką taką, jak... twoja własna matka

Przeczytałaś już sto książek, ale nadal nie wiesz, jak wychować swoje dziecko, co jest dobre, a co złe. Często matki wiedzą tylko, że chcą daną rzecz robić tak lub inaczej przez wzgląd na doświadczenie i stosunki z własnymi rodzicami. I nie zawsze chodzi o to, że twoja matka robiła coś źle albo że była złym rodzicem. Absolutnie nie. Większość kobiet, które twierdzą, że nie chcą wychowywać swoich dzieci tak, jak same były wychowywane deklaruje, że miała normalne dzieciństwo. Dosyć szczęśliwe, może tylko nieco za zwyczajne, bez specjalnego zainteresowania. Ale to nie znaczy, że złe. Jednak na podstawie własnych doświadczeń uczysz się i możesz być lepszym rodzicem dla swojego dziecka.

#1 Nie krzycz: Pamiętasz kłótnie rodziców z dzieciństwa? Na pewno tak. Bo chociaż często chodziło o błahostki, to takie rzeczy dzieci zawsze pamiętają. Krzyki, kłótnie i sprzeczki nic nie dają i ty dobrze o tym wiesz. Wprowadzają tylko złą atmosferę i budzą lęki dziecka. Jeśli jesteś wkurzona, idź na spacer, pobiegaj albo posłuchaj muzyki, ale nie krzycz. Przypomnij sobie, jak ty byłaś dzieckiem. To nic przyjemnego.

fot. istock.com

#2 Pozwól dziecku popełniać błędy: To ludzka rzecz i nie uchronisz od nich dziecka. Każdy musi popełnić pewną ilość błędów i się mylić. Bez tego człowiek nie były człowiekiem. Pomyśl o swoich błędach - z niektórych wyciągnęłaś wnioski i coś ci dały. Tak samo będzie z twoim dzieckiem, więc nie martw się o nie i pozwól mu czasem upaść i ponieść porażkę. I nie mów "a nie mówiłam?!".

#3 Nie dawaj dziecku śmieciowego jedzenia, sobie również: W latach 80. i 90., kiedy komuna dobiegała końca i zaczynaliśmy żyć lepiej, ludzie nie szczędzili sobie niczego. Jeśli trafiło się lepsze jedzenie lub alkohol, wszyscy pili i jedli na umór, jakby to miało się zaraz skończyć. Dziś wiemy, że to był dopiero początek lepszych czasów, w których dane nam jest szczęśliwie żyć. Teraz bardziej przywiązuje się wagę do zdrowego życia, ale poprzednie pokolenie nie dbało o to aż tak bardzo. Wszyscy napychali dzieci jedzeniem, "żeby były zdrowe", nie patrzyło się na etykiety (których nawet nie było) czy na zawartość cukru, a do Mc Donalds`a chodziło się co niedziela. Przez to jednak pokolenie rodziców obecnych trzydziestolatków ma się źle, cierpi na wiele chorób, jest zaniedbane. Nasze pokolenie to też nie do końca tryskająca zdrowiem i świetną formą generacja. Dlatego prócz dbania o zdrowie swojej pociechy, zadbaj też o własne, by w przyszłości dziecko nie musiało się o ciebie martwić.

#4 Nie krytykuj: Twoje dziecko spotka w życiu wystarczająco dużo krytyki. Nie dokładaj mu. Ono się stara i to bardzo, doceniaj to co robi, nawet jeśli nie zawsze dobrze mu to idzie. Dla jednego dziecka wielkim osiągnięciem będzie przebiegnięcie kilometra, podczas gdy inne codziennie robi pięć. Nie porównuj go z kolegami - każdy jest inny i każdy ma swoje talenty. Możesz delikatnie zaoferować poradę i pomoc, ale doceniaj i nie krytykuj. Przypomnij sobie, jak kiedyś krytykowano Ciebie i porównywano do córki sąsiadki. Czy to coś dało?

#5 Nie przenoś na dziecko własnych ambicji: To chyba jeden z częstszych problemów rodziców. Ojciec kochał sport i marzył o karierze sportowca, ale mu nie wyszło. Tymczasem jego syn za sportem nie przepada, jest powolny i nieco ślamazarny. Katastrofa. Muzykalna mama wysyła swoją córkę na konkursy śpiewania podczas gdy ona woli czytać książki w domu, a konkursów nienawidzi. Na pewno twoi rodzice też mieli marzenia związane z tobą, które zrealizowały się albo nie. Pozwól dziecku być sobą i robić to, co chce i co lubi. Nie wiń go za to, że tobie nie udało się spełnić jednego z twoich marzeń.

#6 Nie pij przy dzieciach alkoholu: To z pewnością nie dotyczy wszystkich, ale może właśnie ty widziałaś w dzieciństwie pijanego ojca lub matkę? Nie ma chyba nic gorszego dla dziecka. Nawet jeśli rodzic nie krzyczy, nie bije, jest miły i łagodny, to dzieci nie chcą go oglądać w tym stanie. Dlatego jeśli imprezujesz, postaraj się wrócić, kiedy dziecko śpi albo zostań na noc u znajomych. Wg psychologów wystarczy, że dziecko raz zobaczy bardzo pijanego rodzica, żeby zaczęło się go bać. Oczywiście lampka wina wieczorem to zupełnie co innego. Na to zdecydowanie możesz sobie pozwolić.

 

Przeczytaj również:

Polecane wideo

Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 16.11.2023 10:23
Myśl, że mogłabym być matką taką samą, jak moja matka, to wolę nie mieć dzieci. Ratuje mnie antykonepcja - jestem zadowolona z diafragmy Caya
odpowiedz
Polecane dla Ciebie