TOP 10 "porad", które doprowadzają każdą mamę do czerwoności!

Poród naturalny czy cesarka? Karmienie piersią czy butelką? Pampersy czy tetrówki? Wózek czy nosidełko? Smoczek czy bez smoczka? Spanie z rodzicami czy w łóżeczku? Można poczuć się zdezorientowaną. Kiedy już w gąszczu pytań i wątpliwości odnalazłam swoją drogę, to zawsze znalazł się ktoś, kto powiedział mi, że robię coś źle, powinnam robić to inaczej i dał mi jakąś dobrą radę.
Wszystkie te: najlepiej gdybyś…, najlepsze są…, powinnaś robić to tak… –brrrr… Dyplomatycznie słuchamy wszystkich uwag… i zazwyczaj robimy po swojemu. Porad od najbliższych osób wysłuchujemy uważniej i dość często z nich korzystamy.
fot. istock.com
Czasami jednak zupełnie obce osoby czują się w obowiązku poinformować, że źle wychowujesz dziecko:
#1 Ma chłodne stopy/dłonie - na pewno mu zimno! Nieważne, że ma gorący lub wręcz spocony kark…
#2 Ubrałaś go za lekko, nie założyłaś czapeczki, a czemu ma tutaj takie rozsunięte?
#3 Ubrałaś go za ciepło.
#4 Płacze – pewnie jest głodny. A jadł niecałą godzinę temu…
#5 Powinnaś jak najdłużej karmić piersią. Gdy tylko wyciągam butelkę, notabene z moim mlekiem, to czuję na sobie potępiające spojrzenie i słyszę pełne wyrzutu pytanie, skierowane do mojego synka: To już cię na butlę przerzucili?
#6 Twoje dziecko za mało je. lub w innej formie: Oj, biedne dziecko, mamusia jeść ci nie daje.
#7 Nie powinien spać z wami w nocy.
#8 Nie otwieraj okna, bo go przeziębisz.
#9 Nie noście go tyle na rękach, bo się przyzwyczai.
#10 Faszerujesz go tymi słoiczkami, daj mu prawdziwego rosołku.
Przeczytaj również: