8 sposobów, by zaoszczędzić na wyprawce dla dziecka

Każda para maleńkich bucików, mikroskopijne skarpetki, sweterek i czapeczka, w mgnieniu oka zmiękczają twoje serce i zapominasz o liście zakupów, którą masz w torebce, o stanie konta nie wspominając.
8 sposobów, by zaoszczędzić na wyprawce dla dziecka
fot. istock.com
28.09.2023
Katarzyna Lemanowicz

8 sposobów, żeby oszczędzić na wyprawce

#1 Rozeznanie: poszukaj w Internecie przykładowych list wyprawek dla noworodka, zadzwoń do koleżanki, która jakiś czas temu urodziła dziecko i „na świeżo” jest z tematem wyprawki, przy czym wie już także, jakich błędów przy jej kompletowaniu nie należy popełniać.

#2 Zrób listę: powinna być to lista podzielona na kilka części, przede wszystkim na grupę rzeczy, które musisz kupić i grupę takich rzeczy, które możesz mieć „z odzysku”. Nie wszystko, co będzie miało Twoje dziecko musi być nowe. Oczywiście, gdyby było cię na to stać, czemu nie? Ale gdybyś nie chciała oszczędzić pieniędzy, nie czytałabyś tego artykułu.

Planując zakup ubranek pamiętaj o tym, że dziecko z każdym dniem rośnie. Body, kaftaniki i pajacyki w rozmiarze 56 przydadzą ci się tylko przez kilka tygodni (a czasem wcale, bo dzieci zaraz po urodzeniu potrafią mieć i 60 cm). Zatem tych najmniejszych niech będzie tylko kilka sztuk, a kolejne powinny być już w rozmiarze na 62 cm. Nawet jeśli na początku takie ubranko będzie trochę za duże, to nie szkodzi, podwiniesz rękawki, a maluszek będzie miał w nim swobodę ruchów. Unikaj ubierania go w za ciasne i za krótkie ciuszki.

Inną kwestią jest trafienie w porę roku. Jesteś w sklepie, jest lato, widzisz mikroskopijną sukieneczkę w słodkie groszki - nie kupuj jej. Twoja córeczka jej nie założy, bo przecież przyjdzie na świat zimą. Zastanów się dwa razy, zanim pod wpływem emocji wydasz pieniądze.

#3 Odwiedzaj lumpeksy: wiele mam po prostu brzydzi się robienia tam zakupów. Niepotrzebnie. Wbrew pozorom korzystanie z ubrań z drugiej ręki jest bardzo trendy, chociażby ze względu na ekologię, a po drugie, w second-handach można upolować prawdziwe okazje – zwłaszcza dla dzieci – ubranka zupełnie nowe, prawie nieużywane, w idealnym stanie, a do tego najbardziej renomowanych marek. Ubranka dla niemowląt w lumpeksach rzadko są zniszczone, bo maluchy, które rosną tak szybko, nie są w stanie w tak krótkim czasie zniszczyć tego, co noszą. A skąd tyle nowych ubranek, nawet z metkami?

Są to z pewnością jakieś nietrafione prezenty lub ubranka, które trafiły do drugiego obiegu, bo inne mamy nie zdążyły założyć ich swoim dzieciom. A co z higieną ubranek z lumpeksów? Radzi się je zdezynfekować poprzez włożenie na dwie doby do zamrażarki, a następnie, po delikatnym praniu, wyprasowanie każdej sztuki żelazkiem o temperaturze podanej na metce lub po prostu dostosowanej do rodzaju tkaniny.

#4 Wymiana: swap party (zorganizowana wymiana ubrań, giełdy ubrań) lub wymiana ubranek pomiędzy koleżankami. „Zamów” sobie ubranka i rozmaite gadżety u koleżanki, która urodziła lub urodzi dziecko kilka miesięcy przed tobą. Jeśli nie odda ci ich za darmo, to na pewno ich cena nie będzie mogła równać się do tych sklepowych. A może wystarczy, że kupisz jej coś w zamian, czego bardzo potrzebuje akurat na danym etapie rozwoju swojego malca?

#5 Aukcje internetowe: to doskonałe miejsce, gdzie możesz kupić używane rzeczy, ale bardzo często w doskonałej jakości. Zwłaszcza takie, które są same w sobie drogie, ale muszą być porządne. Są jednak mimo wszystko tańsze niż te zupełnie nowe. Masz ochotę na wózek najlepszej jakości, ale cena nowego w sklepie jest zaporowa. Poszukaj takiego samego lub podobnego w Internecie. Rodzice często nie szczędzą pieniędzy na tego typu akcesoria dla dzieci, a potem, aby odzyskać trochę pieniędzy, sprzedają je w sieci. Fotelik samochodowy? Oczywiście, pewniejszy jest nowy (100% gwarancji, że nie brał udziału w kolizji), ale znów, w sieci możesz znaleźć foteliki, których na przykład ktoś po prostu nie zdążył użyć, dostał nietrafiony prezent i pozbywa się go lub modele z końcówek serii, wystawowe czy wyprzedaże.

fot. istock.com

#6 Promocje: wolisz nowe rzeczy? Poluj na okazje podczas sezonowych wyprzedaży. To raj dla miłośniczek zakupów bez względu na ich cel. Jeśli chodzi o ubranka i gadżety dla niemowląt, przeceny sięgają niekiedy 70% w przypadku całkiem uniwersalnych rzeczy. Pakiety bodziaków czy pajacyków za pół ceny tylko dlatego, że są ze starej kolekcji? Grzech nie skorzystać!

Jednak uważaj – nie daj się złapać na zabiegi marketingowe. Nie każdy gadżet, który jest akurat w promocji, jest ci potrzebny. Towarów dla niemowląt i dzieci jest zatrzęsienie: wibrujące foteliki, bujaczki, karuzele na łóżeczko, maty edukacyjne, monitory oddechu, kojce, chodziki – zastanów się, czy aby na pewno wszystko to będzie twojemu dziecku potrzebne i przede wszystkim - czy wszystko na raz? Porozmawiaj z doświadczonymi koleżankami. Może uda ci się uniknąć popełnionych przez nie zakupowych błędów.

#7 Baby shower: podszepnij swojej najlepszej przyjaciółce lub siostrze, że chciałabyś, aby na twoją i maluszka cześć zostało wyprawione takie przyjęcie. Jego organizacja wbrew pozorom wcale nie jest trudna, a efektem jest: świetna zabawa i deszcz prezentów. Przyszła mama robi listę podarunków, które chciałaby otrzymać, a zaproszeni na imprezę goście realizują ją. Jest to już zawsze kilka niezbędnych przedmiotów do przodu. A może pojawią się też jakieś niespodzianki, które okażą się trafionym luksusem? Baby shower to pod tym względem zawsze bilans dodatni.

Z tego zwyczaju, który przywędrował do Polski z krajów anglosaskich wynika coś jeszcze – uczy nas, polskie mamy, powoli, ale skutecznie, asertywnie wyrażać swoje potrzeby. Jeśli ciocia, babcia lub mama kupują ci kolejne, nieciekawe i niepraktyczne ubranko, wyraźnie podziękuj, powiedz, że doceniasz starania, ale potrzebujesz zupełnie czego innego.

#8 Otwórz się na ekologię: nastawienie się na karmienie piersią oraz rozważenie używania pieluch wielorazowych to nie tylko moda, ale po prostu wielka ulga dla twojego portfela. Koszt butelek, smoczków, sterylizatora akcesoriów do karmienia i mleka modyfikowanego to średnio (minimum) 100 zł miesięcznie pomnożone przez ilość miesięcy karmienia. Pieluchy jednorazowe? Jeśli dwuletnie dziecko wciąż siusia do pieluchy, to jego mama wydała na nie już co najmniej 2000 zł. O korzyściach zdrowotnych karmienia piersią nie trzeba żadnej mamy przekonywać. Jak się z przyczyn niezależnych od ciebie nie uda – nie ma co się zadręczać, ale warto zaplanować karmienie naturalne i zacząć od dobrego przygotowania się do tego rodzaju karmienia, a nie od zakupu butelek.

Pieluchy wielorazowe natomiast, to wcale nie takie straszne i uciążliwe rozwiązanie. Jedna pielucha kieszonkowa z wkładem z mikrofibry kosztuje 25 zł. Na cały okres pieluszkowania wystarczy ci 25 pieluch, aby wyrabiać się z ich praniem na bieżąco (pierze pralka, nie ty sama). Koszt takich pieluch plus bibułki do kupki (akcesorium niezbędne) to, nawet uwzględniając koszt prania, około 1000 zł. Połowa mniej niż pieluchy jednorazowe.

Chcesz oszczędzić - musisz kalkulować. Jednak to dopiero początek walki o to, by w twoim macierzyństwie, podejściu do dziecka, do tego, co mu oferujesz i jak je wychowujesz, zwyciężało być, a nie mieć. Wielu niedoświadczonych rodziców zadłuża się przed narodzinami pierwszego potomka, bo wydaje im się, że bez pewnych rzeczy ich dzieci się nie obędą. A potem tatusiowie pracują na dwa etaty, mamy wracają zaraz po macierzyńskim do pracy, bo ktoś musi te kredyty spłacać. Bez najnowszej maty edukacyjnej i wózka retro maluch może się obyć, bez mamy na co dzień - niekoniecznie.

 

Przeczytaj również:

Polecane wideo

Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
Jagoda (Ocena: 5) 30.09.2023 22:20
Długo szukałam w internecie rzeczy, które będą cenowo i jakościowo w porządku. Jak trafiłam na sensillo to wiedziałam, że większość kupię u nich. Miałam możliwość przed zakupem obejrzenia tych produktów i byłam bardzo zadowolona.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie