Przed urodzeniem dziecka na pewno słyszałaś o nieprzespanych nocach, o absurdalnej ilości pieluszek, kolkach, które będą wytrącać cię z równowagi. Mimo to, po urodzeniu dziecka pojawia się tysiąc nowych sytuacji, które cię zaskakują i kolejne tysiąc, które doprowadzają cię do szaleństwa. Nawet jeśli wydaje ci się, że jesteś znakomicie przygotowana do macierzyństwa, będzie mnóstwo rzeczy, które będą cię frustrować, a także mnóstwo osób – nawet bardzo bliskich, które regularnie będą wytrącać cię z równowagi. Jesteś Mamą? Chyba temu nie zaprzeczysz. Jeśli natomiast jesteś członkiem rodziny, w której pojawił się maluch lub przyjaźnisz się z kimś, kto właśnie urodził dziecko, przyda ci się kilka rad, czego absolutnie nie powinno się mówić młodej mamie. A przynajmniej nie za często i niezbyt gorliwie.
#1 Rozmowy o spaniu: Nie ma nic gorszego niż rozmawianie o czymś, czego bardzo się chce, ale nie można mieć. Wszystkich to denerwuje. Dlatego zanim udzielisz młodej mamie rad na temat spania i tego, jak jest to proste, zastanów się dwa razy. To, ile razy i jak długo śpi młoda mama jest uzależnione całkowicie od dziecka i od potrzeby snu. Niektóre mamy po 15 minutowej drzemce są jak nowo nowo narodzone, inne cały dzień wyglądają jak zombie. Więc możesz coś doradzić, ale nie mów nigdy, jakie to proste i jak łatwo jest wysypiać się, wychowując niemowlaka. Nawet jeśli Tobie było łatwo, nie znaczy to, że u innych mam wygląda to tak samo.
#2 Spanie z dzieckiem: Wiele kontrowersji i różnych opinii wywołuje spanie z dzieckiem. Niektóre dzieci śpią lepiej same, niektóre z rodzicami. Jeszcze inni uważają, że spanie z rodzicami może być niebezpieczne, może mieć zły wpływ na rozwój dziecka (a przy okazji na życie małżeńskie rodziców). Jednak to, kto, gdzie i w czyim łóżku śpi jest sprawą indywidualną i bardzo intymną. Dlatego nie wtrącajmy się w życie innych, pozwólmy każdemu zadecydować indywidualnie. Oczywiście nie oznacza to, że nie możesz wyrazić swojego zdania, jeśli jesteś zwolenniczką co-sleepingu lub przeciwnie, uczenia dziecka sypiania we własnym łóżeczku od urodzenia. Ale nie narzucaj swoich rozwiązań jako jedynych i słusznych.
fot. istock.com
#3 Szczepienia: Chcesz naprawdę doprowadzić mamę do szaleństwa? Wdaj się w dyskusję odnośnie szczepień. Jest to bardzo kontrowersyjny temat i nikt nie pozostaje w tej kwestii obojętnym. Jest to coś, jak polityka lub religia, wzbudza ogromne emocje. Każdy ma prawo do własnego zdania na ten temat. Każdy rodzic poniesie indywidualne konsekwencje tego, co zrobił, jeśli zaszczepi dziecko lub nie, dlatego pozostawmy każdemu jego wybór – to i tak bardzo trudna decyzja.
#4 Karmienie: Dla wielu kobiet karmienie piersią jest największym wyzwaniem wczesnego macierzyństwa. Niektóre kobiety nie wyobrażają sobie nie karmić, inne nie chcą nawet o tym myśleć, inne chcą karmić, ale nie mogą. Bez względu na to, jaką decyzję podejmuje młoda mama najważniejsze to ją wspierać. Pamiętaj, że każdy może mieć swoje zdanie i jeśli kobieta nie karmi nie sugeruj jej, że musi porozmawiać z lekarzem, jak złe jest to dla dziecka.
#5 Rozszerzanie diety: Są różne szkoły na temat tego, kiedy zacząć wprowadzanie stałych pokarmów do diety niemowlęcia niemowlaka. Amerykańskie Stowarzyszenie Pediatrii zaleca zrobienie tego w mniej więcej w 6. miesiącu życia, kiedy dziecko karmione jest piersią. Ale wiele mam robi to wcześniej, za namową lekarzy pediatrów (!). Według najnowszego schematu żywienia niemowląt opracowanego przez polskich specjalistów, w przypadku dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym, nie powinno robić się tego wcześniej, jak w 5. miesiącu życia., a gdy kobieta karmi piersią, dopiero po ukończeniu 6. miesiąca życia. Jednak pamiętaj, że każda mama najlepiej zna swoje dziecko, a jeśli regularnie kontroluje jego zdrowie u pediatry, to sama wie, jak z maluchem postępować.
#6 Umiejętności wychowawcze: Nie ma to jak rady dla młodych rodziców od doświadczonych rodziców. Czy jest coś bardziej denerwującego niż teściowa, która non stop mówi ci, co masz robić? Dlatego tak, jak nie lubisz tego sama, tak niepytana o zdanie, nie udzielaj rad innym rodzicom. Każdy wie najlepiej, co robić i jak chce wychować swoje dziecko. Wspaniale jest mieć przyjaciół, którzy pomogą i podpowiedzą, jeśli masz problem (lub wspaniale jest być takim przyjacielem), ale trzeba wiedzieć, gdzie jest granica.
#7 Opieka nad dzieckiem: Jest to kolejny temat do dyskusji. Siedzenie z dzieckiem, opiekunka czy żłobek? Czynników prowadzących do podjęcia konkretnej decyzji jest wiele, np. względy finansowe. Dlatego nie krytykuj mam, które chcą siedzieć z dzieckiem w domu, że nie chce im się pracować, czy są leniwe, bo to też ciężka praca. Ani nie mów mamie, która poszła do pracy, że zaniedbuje swoje dziecko. Każda kobieta ma prawo zadecydować sama.
Wniosek z wszystkich punktów jest bardzo prosty: nie wtykajmy nosa w nie swoje sprawy! Prastara prawda, ale bardzo prosta i wciąż aktualna.
Przeczytaj również: