Babcia i dziadek - jak dobrze, że są!

Choć czasami pojawiają się zakłócenia na linii relacji pomiędzy rodzicami małych dzieci a dziadkami, to powinnaś dołożyć wszelkich starań, aby nie zaprzepaścić cennych kontaktów dziadków z wnuczętami.
Babcia i dziadek - jak dobrze, że są!
fot. istock.com
18.09.2023
Katarzyna Lemanowicz

Czy twoi rodzice lub teściowie za bardzo rozpieszczają twoje dziecko? Oczekują zbyt częstych wizyt lub sami z siebie zbyt często wpadają i do tego niezapowiedziani, a może przeciwnie, w ogóle nie interesują się swoimi wnukami? Twoje relacje z rodzicami i teściami bardzo rzutują na relacje dziadkowie - wnuki. Jeśli postarasz się, aby relacje z rodzicami twoimi lub twojego męża były poprawne, zapewnisz swoim dzieciom cenną obecność dziadków w ich życiu. Dalej opisujemy najczęstsze problemy, jakie napotykają rodzice małych dzieci w relacjach z ich dziadkami i podpowiadamy, jak je rozwiązać.

Dziadkowie - jak dbać o tę relację?

Podróżowanie z dziećmi nie jest łatwe i nie zawsze należy do najprzyjemniejszych czy najbardziej relaksujących rzeczy.

Jeśli dziadek i babcia są zdrowi i w pełni sił, rozważ kupienie im biletu na pociąg lub samolot, zamiast wybierać się samemu w daleką podróż z dzieckiem. Możesz też zorganizować spotkanie w połowie drogi. Wybierzcie się razem do jakiegoś niedaleko położonego gospodarstwa agroturystycznego. A w mieście wybierzcie się razem do parku położonego niedaleko od twojego i ich domu. Jeśli relacje między wami są napięte, tym bardziej lepiej spotykać się na neutralnym gruncie.

Gdy wasi rodzice mieszkają naprawdę daleko i spotkania z nimi są niezwykle rzadkie, nie zapominaj o nowoczesnych technologiach. Wymyślono coś takiego jak videorozmowy, między innymi po to, aby pomiędzy spotkaniami offline można było podtrzymywać kontakt online. Możesz ustalić konkretny dzień w tygodniu, kiedy wasi rodzice mogą porozmawiać z wami i zobaczyć wnuki.

Chcą oglądać ciebie i swoje wnuczęta w każde święta i wakacje

Jasne, że tego chcą, to naturalne. Lecz jeśli tego „oczekują”, to już inna sprawa. Zarządzaj oczekiwaniami rodziny podejmując decyzję na początku roku, które święta i urlopy będziesz w stanie spędzić ze swoimi rodzicami, które z teściami, a które w gronie swojej najbliższej rodziny (tak, masz do tego prawo).

Możesz pomyśleć o tym, aby dane święta celebrować kilka razy. Parę dni wcześniej z teściami, ze swoimi najbliższymi, w dzień święta, a potem ze swoimi rodzicami. Wszyscy będą szczęśliwi.

Bycie dorosłym i niezależnym oznacza podejmowanie decyzji, które są najlepsze dla ciebie, niezależnie od tego, czy wszystkich to zadowoli. Jednak nie chodzi tu o bycie samolubnym, ale o zdrowy egoizm. To oznacza podążanie za złotą myślą zaadaptowaną na potrzeby radzenia sobie w relacjach z dziadkami. Traktuj swoich rodziców tak, jakbyś chciała, aby twoje dzieci traktowały ciebie. Jeśli pokażesz im wzorzec relacji z dziadkami, który będzie niezdrowy, możesz doświadczyć tego samego od nich w przyszłości.

Nie musisz wychowywać dziecka w tej samej religii, którą wyznają twoi rodzice

Nawet jeśli nie jesteś, dajmy na to, prawosławna, jak twoi rodzice lub teściowie, pozwól im zabrać dziecko do cerkwi. To, że tam z nimi pójdzie nie oznacza, że od razu będzie miało taki sam światopogląd jak oni. Możesz swoim rodzicom zaproponować literaturę do poczytania na temat twojej religii, aby pomóc im zrozumieć, dlaczego wychowujesz dzieci w wierze, którą wybrałaś. Niech nie czują się wyobcowani, gdy uczestniczą w uroczystościach religijnych, które są dla ciebie ważne, takie jak chrzest dziecka lub np. obrzezanie. Pomoże im to się odnaleźć i zrozumieć, o co chodzi. Oczywiście jeśli rodzi to konflikty, które są nieuniknione, staraj się wyznaczać jasne dla wszystkich granice, bylebyś nie działała pod wpływem emocji przy dziecku, bo to może wykrzywić w nim obraz religii jako czegoś, co rodzi konflikty w rodzinie.

Co najważniejsze – o korzeniach, czyli także o wierze swoich rodziców i dziadków nie wolno zapominać. Tradycje rodzinne warto kultywować i tym samym uczyć dzieci szacunku do starszych pokoleń. Ale trzeba pozwolić dzieciom w przyszłości zapuścić swoje własne korzenie.

fot. istock.com

Chcą was odwiedzać codziennie i być z wnukami cały czas

Masz prawo wyznaczać granice. Ważne, aby zrobić to w sposób, który nie zasmuci dziadków. Niech wiedzą, że ty i twoje dzieci lubicie spędzać z nimi czas i że doceniasz ich pomoc. Ale niech też wiedzą, że twoje powody, aby spędzać czas w gronie najbliższych nie mają nic wspólnego z tym, ze masz coś przeciwko nim. Po prostu czujesz, że twoje dziecko potrzebuje pobyć samo z ojcem czy matką lub że jeśli nie zajmiesz się nim sama w spokoju teraz, to już nigdy taka szansa się nie powtórzy, bo nie będzie wiecznie noworodkiem, słodkim malcem czy pociesznym przedszkolakiem i musisz dać sobie szansę się tym nacieszyć.

Zastanów się również, że pojęcie „cały czas” jest względne. Staraj się być szczera, co będzie dobre dla was wszystkich. To pomaga zrobić harmonogram odwiedzin z wyprzedzeniem, a następnie trzymać się go. A co, kiedy dziadkowie nie chcą opiekować się wnukami?

Co zrobić, kiedy dziadkowie nie chcą opiekować się wnukami?

Jedni są niezadowoleni, że nawet jak otworzą lodówkę, to wyskakuje z niej babcia lub dziadek, a inni narzekają, że nie mogą się doprosić, aby dziadkowie wpadli choć od czasu do czasu, pobyli trochę z dzieckiem, nie mówiąc już jakiejś kompleksowej opiece nad nim pod twoją nieobecność.

Są tacy dziadkowie, którzy do swojej roli jeszcze nie są gotowi – aktywni zawodowo, chcący realizować pasje lub emeryci cieszący się doskonałym zdrowiem, przeżywający drugą młodość. Wówczas pozostaje ci porozmawiać z nimi otwarcie o swoich nadziejach co do ich zaangażowania w spędzanie czasu z wnukami. Może zaproponuj rodzicom lub teściom, aby razem gdzieś się wybrali, na przykład do znajomych, którzy także są dziadkami i będą mogli pochwalić się przed nimi swoimi wnukami? Są też dziadkowie, którzy czują się nieswojo będąc sami z dzieckiem, bo wyszli z wprawy, jeśli chodzi o opiekę nad maluchem. Może zaproponujesz im wówczas, że przez część czasu będziesz z nimi, przygotujesz wszystko tak, aby nie mieli zbyt dużo na głowie, a tylko cieszyli się wspólną zabawą i spędzanym razem czasem? A może dziadkowie po prostu nie chcą się narzucać? Wówczas powinnaś zapewniać ich o tym, jak bardzo twoje dzieci lubią z nimi być.

Dziadkowie i rozpieszczanie wnuków

Jeśli dziadkowie nie przejdą obok twojego dziecka, nie wetknąwszy mu cukierka do buzi, a są w waszym domu stałymi bywalcami, cóż, musisz twardo postawić sprawę. Otwarcie powiedz czy w ogóle i jak często twoja pociecha może jeść słodycze i jakie są to słodycze. Pokaż rodzicom, gdzie je trzymasz i poproś ich, aby, chcąc trochę porozpieszczać wnuki, niekoniecznie kupowali im lizaki barwiące język na niebiesko, ale skorzystali z tego, co im wskażesz, że mogą kupić twoim dzieciom. Natomiast jeśli twoje dzieci sporadycznie oglądają dziadków, to jak nie będzie innego wyjścia, możesz przymknąć oko i na słodycze i na fast foody, nie musisz toczyć o to bojów. Zjedzony raz na pół roku batonik z konserwantami czy hamburger nikomu jeszcze nie zaszkodził.

Rozpieszczają zbyt drogimi lub często dawanymi prezentami

To może być trudne do wyplenienia, bo dziadkowie, szczególnie ci, którzy nie widzą bardzo często dziecka, mogą postrzegać dawanie prezentów jako jedyny namacalny dowód miłości do wnucząt. Jeśli nie uczestniczą w czytaniu książeczek na dobranoc lub nie mogą co chwilę go przytulić, często powiedzenie - „pamiętasz od kogo masz tego misia, kto cię tak bardzo kocha?” - jest jedyną możliwością podkreślenia więzi z wnuczkiem. Zawsze możesz powiedzieć delikatnie, że nie chcesz, aby dawali prezenty większe niż 50 cm na 50 cm lub że nie chcesz, aby dzieci dostawały cały asortyment śmiercionośnej broni. Z pewnością to zrozumieją, jeśli wykażesz trochę taktu lub poczucia humoru.

Pamiętaj, że nawet piętnaście samochodzików i dziesięć lalek od babci czy dziadka nie spowoduje, że twoje dziecko stanie się rozwydrzonym brzdącem, bo na to masz największy wpływ ty, wychowując je w taki, a nie inny sposób. Natomiast więź z dziadkami i ich pomoc w wychowaniu dzieci, nawet przy konieczności tolerowania pewnych ich wad i niezgodności poglądów między wami, są po prostu bezcenne!

 

Przeczytaj również:

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie