Huczne wesele czy uroczysty obiad? Plusy i minusy!

Wiele kobiet już jako małe dziewczynki marzy o spotkaniu swojego księcia z bajki, ślubie w pięknej białej sukni z welonem i hucznym weselu. Gdy magiczne "tak" nareszcie pada, a pierścionek zawita na palcu, przed państwem młodym pojawia się nie lada wyzwanie. Coś, co dotychczas było tylko w sferze marzeń i oglądania pięknych zdjęć na Pintereście nagle staje się realnym wydarzeniem, które należy zaplanować i zorganizować. Bardzo często marzenia i plany zderzają się z brutalną rzeczywistością i okazuje się, że nie stać nas na ślub naszych marzeń.

A może to nie pieniądze są problemem, a nasza niechęć do tego typu wydarzeń? Może ślub kojarzy nam się z podpitym wujkiem rzucającym sprośne dowcipy, żenującymi zabawami weselnymi i hektolitrami wódki? Lub po prostu czujemy, że nie jest to wydarzenie dla nas, nie lubimy imprez, a pieniądze wolelibyśmy przeznaczyć na budowę domu lub egzotyczną podróż poślubną? Chociaż w polskiej tradycji utarła się potrzeba organizowania hucznych wesel z poprawinami, podczas których liczba gości oscyluje w granicach 100-250 osób, okazuje się, że coraz więcej młodych stara się wyłamać z tego schematu i odchodzi od organizowania wesel. Zamiast nich organizuje się uroczysty obiad dla rodziny i przyjaciół. Jakie są plusy i minusy wesela, a jakie uroczystego obiadu?

Huczne wesele czy uroczysty obiad? Plusy i minusy!

fot.istock.com

Plusy wesela:

• Możliwość spotkania się zarówno z bliską jak i dalszą rodziną. W dzisiejszych zabieganych czasach, bardzo rzadko mamy okazję porozmawiać z dalekimi członkami rodziny. Być może część z nich wyjechała za granicę i już ich nie widujemy? Może kilka osób jest już starszych i schorowanych i jest to jedna z ostatnich szans na zobaczenie się i porozmawianie? Wesela to jedno z nielicznych wydarzeń, które pozwala zebrać wszystkich w jednym miejscu i jednym terminie
• Duża ilość gości zapewnia większą rozrywkę. Jeśli boimy się, że muzyka nie przypadnie do gustu, a parkiet będzie świecić pustkami, wśród wielu zaproszonych osób na pewno znajdą się takie, które niezależnie od podkładu muzycznego będą chętnie wywijać na parkiecie lub wznosić toasty, podtrzymując radosną atmosferę.
• Zorganizowanie hucznej imprezy. Jeśli jesteśmy typem imprezowiczów i ekstrawertyków, nie ma lepszej okazji na zabawę niż własne wesele. Jako organizatorzy mamy pełny wgląd w muzykę, rozrywki, ustawienie stołów i możemy się upewnić, że wszystko będzie po naszej myśli, a my będziemy bawić się wyśmienicie. Huczne wesele może trwać nawet do rana, lub kontynuować się następnego dnia w formie poprawin.
• Suknia ślubna i dekoracje. Oczywiście w dzisiejszych czasach nikt nie broni założyć sukni ślubnej do urzędu lub restauracji, ale trzeba przyznać, że jest różnica między spędzeniem całej nocy w wymarzonej, drogiej sukni, a założeniem jej na 3-4 godziny do obiadu. Zorganizowanie wesela pozwala też wyżyć się kreatywnie i udekorować salę w duże ilości kwiatów, świateł i ozdób.
• Koperty. Temat kontrowersyjny i oburzający duże ilości osób na raz. Zdania bywają podzielone - mówi się, że wesela nie organizuje się dla pieniędzy i bardzo często koszta wcale się nie zwracają. Zdarza się jednak, że pieniądze i prezenty otrzymane od gości znacznie przewyższą koszt zorganizowania wesela lub przynajmniej go zrównoważą, dzięki czemu impreza jest prawie "za darmo".
• Jedyne takie wydarzenie w życiu. O ile wierzymy w miłość aż po grób i raczej nie planujemy w najbliższym czasie rozwodu, ślub bierze się raz w życiu. Pieniądze zawsze prędzej czy później się pojawiają, ale takie wydarzenie nie zdarza się codziennie. Warto je zorganizować nie tylko dla dobrej zabawy, ale również dla pięknych wspomnień, zdjęć i filmów, które kiedyś będą cudowną pamiątką. Może po latach usiądziemy i obejrzymy film, na którym nasz ukochany, nieżyjący już dziadek wywija z nami na parkiecie? Albo pokażemy kiedyś zdjęcia naszym dzieciom lub sami na starość do nich wrócimy i uśmiechniemy się pod nosem?

Minusy wesela:

• Koszt. Nie ma co ukrywać, zorganizowanie wesela, w szczególności z dużą liczbą gości, dekoracji i drogiej sukienki to nie lada wydatek, na który nie każdy może sobie pozwolić. Wiele osób uważa, że organizowanie imprezy, która potrwa kilka (kilkanaście?) godzin to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Niektórzy młodzi zdecydowanie wolą przeznaczyć pieniądze na remont mieszkania, kupno domu lub podróż poślubną.
• Goście. Bardzo często w organizacji wesela biorą udział rodzice i o ile sami nie opłacamy wszystkiego, to mogą mieć dużo do powiedzenia w temacie gości. O ile zaproszenie babci albo najlepszej przyjaciółki wydaje się oczywiste, o tyle zaproszenie ciotki, która mieszka w Ameryce i ostatni raz widziała nas 30 lat temu jak robiliśmy w pieluchę nie jest już takie oczywiste i może powodować konflikt oraz hasła typu "nie wypada nie zaprosić, to rodzina". Dodatkowo problematyczne może się okazać usadzenie gości, tak, by rozdzielić osoby, które się nie lubią i nie doszło między nimi do kłótni lub żeby chętnie rozmawiali ze swoim sąsiadem przy stoliku
• Impreza z której nie da się wyjść. Jeśli czujesz, że nie jesteś imprezowym zwierzęciem i już 3 godziny socjalizacji z ludźmi wysysają z ciebie baterie, warto się zastanowić, czy wesele jest aby na pewno opcją dla ciebie. Skoro państwo młodzi są na nim głównym obiektem zainteresowania, to raczej nie da rady...urwać się z własnej imprezy. No chyba, że cichaczem. O 5 nad ranem, gdy wszyscy są już zbyt pijani, by zauważyć.
• Brak czasu dla gości. Duże imprezy i duża liczba gości niestety bardzo często utrudniają, a wręcz uniemożliwiają młodym przywitanie się i rozmowę z każdym zaproszonym gościem. Może się też pojawić nadprogramowa liczba nieznajomych w postaci osób towarzyszących.
• Stres. Huczne wesele to impreza wymagająca ogromnych pokładów czasu, planowania, zamawiania usługodawców i prawdziwych umiejętności organizacyjnych. Może to generować ogromne ilości stresu oraz kłótni z rodziną, czy nawet przyszłym małżonkiem. Chodzą słuchy o parach, które tak bardzo pokłóciły się w trakcie urządzania wesela, że...do wesela ostatecznie nie doszło.

fot.istock.com

Plusy obiadu:

• Dostępność. Wybór terminu nie stwarza problemów i zazwyczaj nie trzeba czekać 2-3 lata w przód, więc uroczystość można zorganizować praktycznie z dnia na dzień.
• Koszt. Zdecydowanie jest to bardziej oszczędna opcja, która nie generuje tak dużych kosztów jak huczne wesele.
• Kameralność. Obiad dla wąskiego grona osób zapewnia niepowtarzalny klimat i spokojną atmosferę. Państwo młodzi mają czas dla gości, mogą spędzić z nimi czas i porozmawiać, większość osób się zna i jest ze sobą w bliskim kontakcie, dlatego nie ma uczucia skrępowania - goście są bardziej wyluzowani i wbrew pozorom mogą się lepiej bawić.
• Idealne dla introwertyków. Jeśli nie przepadasz za głośnymi imprezami, to rozwiązanie będzie dla ciebie idealne. Możesz wybrać, czy na obiedzie w ogóle będzie grana muzyka i tańce, czy ograniczycie się tylko do rozmów, wzniesienia kilku toastów i pojechania do domu.
• Bez stresu. Zorganizowanie kameralnego obiadu nie jest trudne i nie wymaga takiej ilości poświęceń oraz planowania, dlatego państwo młodzi mogą dotrzeć na swoją imprezę wypoczęci i szczęśliwi, a na miejscu dobrze i bezstresowo się bawić.

Minusy obiadu:

• Mało popularne. W Polsce kameralne przyjęcia ślubne i obiady nie są jeszcze aż tak rozpowszechnione, więc taka forma może być źle odebrana i niezrozumiana, w szczególności przez starsze pokolenia przywiązane do tradycji. Można również spodziewać się krytyki lub niezadowolenia ze strony niezaproszonej części rodziny.
• Mniej rozrywki. Wiele młodych par boi się, że kameralne wesele w formie obiadu nie będzie aż tak ciekawe i atrakcyjne jak huczne wesele, a ludzie szybko rozejdą się do domu. Nie jest to oczywiście w stu procentach prawda, ponieważ można zorganizować kameralne wesele z muzyką i potańcówką, aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że nie będzie to kaliber zabaw dużego wesela.
• Mniej klimatycznie na zdjęciach. Obecnie sale weselne prześcigają się w wystroju wnętrz, który zadowoli nawet najbardziej wybrednych. Piękne dekoracje, ogromny parkiet, syto zastawione stoły, a często również przepiękne ogrody sprawiają, że zdjęcia z uroczystości będą się prezentować bajkowo. Niestety o ile nie planujemy kameralnego ślubu w niepowtarzalnym miejscu lub na rajskiej plaży, o tyle zdjęcia z restauracji z gośćmi siedzącymi głównie przy stole nie dadzą już takiego efektu wow.
• Bez bajkowej sukni. Niezależnie czy jest to ze względu na cenę, czy z powodu marudzenia rodziny "po co ci taka ozdobna suknia, to tylko obiad", panna młoda może zdecydować się na skromniejszą suknię, mając świadomość, że uroczystość nie będzie trwać aż tak długo, by inwestować w coś naprawdę drogiego i spektakularnego. Chociaż dla wielu kobiet suknia ślubna nie jest priorytetem, to jednak zawsze znajdą się takie, które po czasie mogą żałować swojej decyzji i stwierdzą, że ten jeden raz w życiu wolały czuć się jak księżniczka. Niestety będzie już za późno.

Planując ślub warto usiąść w dwójkę z partnerem i zastanowić się na czym tak naprawdę nam zależy. Czy wesele ma być tylko po to, by się popisać przed znajomymi i ciotkami? Czy organizujemy je, bo tak wypada i oczekują tego od nas rodzice i dziadkowie? Czy naprawdę lubimy wielogodzinne imprezy z głośną muzyką i byciem w centrum zainteresowania?

Powinniśmy pamiętać, że ślub i wesele to przede wszystkim impreza państwa młodych i to oni powinni mieć decydujący głos jak chcą ten magiczny dzień spędzić. Nawet jeśli ktoś się obrazi, ktoś nam odmówi, a ktoś będzie narzekać - ludziom nigdy nie dogodzisz. Dla kogoś zawsze coś będzie nie tak, więc może lepiej skupić się na sobie i swoich pragnieniach?