W marcu miną trzy lata odkąd magazyn Vogue doczekał się polskiego wydania. Z tej okazji polska biblia mody zaprosiła do współpracy modelkę plus size, Palomę Elsesser. Mimo profesjonalnego podejścia i zatrudnienia całego sztabu specjalistów internauci nie pozostawili na okładce suchej nitki.
Zobacz więcej: “Na fotografii jestem naga..." Anja Rubik na okładce Vogue
Pierwszy numer polskiego Vogue ukazał się w marcu 2018 roku. Już wtedy było głośno na temat okładki, która również została bardzo skrytykowana przez odbiorców. Na pierwszej okładce, która miała podkreślać polskość, podkreślała relikwia komunizmu - Czarna Wołga, Pałac Kultury i Nauki (niegdyś imienia Józefa Stalina) oraz prochowce na modelkach niczym na agentkach komunistycznych służb. Co więcej, wszystko w ponurych barwach - typowa Polska.
Tym razem magazyn Vogue Polska postanowił przywitać marzec, a wraz z nim nadchodzącą wiosnę, hasłem “kreatywność”. Do współpracy została zaproszona brytyjska modelka plus size Paloma Elsesser. Kobieta współpracowała z największymi domami mody na świecie, m.in. Versace czy Gucci. Okazało się, że okładka, którą wykonał Chris Cholls nie przypadła do gustu internautom.
Ani kreatywności, ani mody nie ma na tej okładce.
Niby biblia mody, a mody praktycznie w każdym numerze za mało. Czyta się dobrze, ogląda fatalnie. Ten numer pewnie potwierdzi regułę!
Fatalna okładka. Koszmarne zdjęcie, zero pomysłu, nic ... jak rozgotowane kluski.
Chyba najgorsza okładka, jaką mieliście. Z kreatywnością niestety nie ma nic wspólnego...
Wyświetl ten post na Instagramie.