Jednym ze sposobów na posylwestrowego kaca jest picie z umiarem. Jednak po tak ciężkim roku 2020 słowa „muszę się napić” nabierają zupełnie innego znaczenia. Jak poradzić sobie z kacem?
Zobacz więcej: Spraw, by tegoroczny sylwester był najbardziej wyjątkową imprezą roku!
Pamiętaj, aby zjeść coś tłustego. Dzięki temu twój organizm nie będzie wycieńczony w połowie imprezy. Kiedy pijesz alkohol na pusty żołądek dużo szybciej trafia on do jelit, a tym samym do krwioobiegu, co powoduje, że szybciej jesteś pod wpływem, a następnego dnia czujesz się dużo gorzej.
To jeden ze sprawdzony sposobów. W trakcie wspólnego świętowania sięgnij po jedną lub dwie szklanki zwyklej wody. Dzięki temu następnego dnia nie będziesz czuć suchości w ustach i szybciej dojedziesz do siebie. Alkohol bardzo wysusza organizm, dlatego trzeba pamiętać o jego nawadnianiu.
Jeśli postanowisz pić wino, to tego się trzymaj. Staraj się nie mieszać wysokoprocentowych alkoholi z niskoprocentowymi, bo następnego dnia będziesz czuć się bardzo źle. Ponadto, podczas zabawy może się to skończyć tragicznie, bo organizm może nie wytrzymać mieszania i wszystko zwrócić.
fot. istock.com
Do kieliszka wybieraj ludzi, którzy nie będą cię zmuszać do picia. W Polsce istnieje zła kultura zmuszania do picia pod różnymi pretekstami. Co więcej, nie może zostać otwarty alkohol, a więc większość butelek powinna być pusta pod koniec imprezy. Jesteśmy dorośli, więc powiedzenie „nie” powinno nam przychodzić z łatwością, tak samo jak szanowanie stanowiska innych.
Wiele osób, nawet tych niepalących, sięga po papierosy podczas wspólnych spotkań. Papierosy są złe z wielu powodów, ale szczególnie podczas picia. Nikotyna, tak jak alkohol, działa neurotoksycznie, czyli podczas uwalania się toksyn organizm ma trudności z oddychaniem wewnątrzkomórkowym, co sprawia, że gorzej radzi sobie z zatruciem alkoholowym.
Zobacz więcej: Trzy rodzaje długów, które ludzie najczęściej zaciągają na Święta
Jedną z najlepszych metod jest aktywność fizyczna i wypocenie z siebie toksyn. Chociaż może się to wydawać trudne i ciężko się do tego zmusić, to perspektywa 30-40 minut ćwiczeń w zamian za dużo lepsze samopoczucie jest naprawdę kusząca i nie warto z tego rezygnować.
Zanim jednak zaczniesz ćwiczyć zamów sobie porządne, tłuste śniadanie, z dużą i mocną kawą, które od razu postawi cię na nogi. Nie ma nic lepszego, niż zacząć pierwszy dzień nowego roku od ulubionych dań z samego rana.