“Na fotografii jestem naga..." Anja Rubik na okładce Vogue

Dwie najbardziej charakterystyczne Polki komentują ostatnie wydarzenia w Polsce.
“Na fotografii jestem naga..." Anja Rubik na okładce Vogue
fot. Dominika Stanisławska
26.11.2020
Dominika Stanisławska

30 października odbyła się największa manifestacja w Warszawie. Ponad 100 tys. osób przeszło ulicami miasta, aby zaprotestować po wydaniu wyroku trybunały Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Mimo wprowadzenia zakazu gromadzenia się w okresie pandemii, Polacy nie dają za wygraną i walczą o prawo, które zostało odebrane kobietom.
Zobacz więcej: 
„Co sądzę o finansowaniu aborcji przez państwo?”

Anja Rubik i Marta Lempart bohaterkami grudniowego Vogue

Grudniowe wydanie Vogue zostało poświęcone dwóm najbardziej charakterystycznym polskim kobietom, które wypowiedziały się na temat sytuacji politycznej w Polsce, ale też zwróciły uwagę na mniejszości, które są uciskane przez rząd sterowany rękami Jarosława Kaczyńskiego. Jak w każdym systemie dalekim od demokratycznego - władza musi sobie znaleźć wroga. Tak też się stało. Najpierw zaczęło się od uciskania osób innej orientacji, a następnie zaczęto grzebać przy kompromisie aborcyjnym. Od 2016 roku toczy się w Polsce spór, o prawo do aborcji. 4 lata temu odbył się “Czarny Marsz”, wiele kobiet wyszło na ulice, aby zaprotestować. Dziś “Czarny Marsz” mamy codziennie, bo partie prawicowe, sympatyzujące z Kościołem Katolickim nie odpuszczają i próbują zamknąć usta Polakom. Anja Rubik i Marta Lempart udzieliły komentarza dziennikarzom Vogue. Modelka i aktywistka opowiada o protestach, patriotyzmie, aborcji, feminizmie, akcji #metoo, edukacji seksualnej w naszym kraju i kilku innych ważnych aspektach. 
Anja Rubik
fot. Dominika Stanisławska

“Jestem patriotką. Z wiekiem czuje się coraz mocniej związana z Polską. A gdy atakowane są w moim kraju prawa kobiet, osób LGBTQ+, rodzin - niemal codziennie rządzący ogłaszają nowego wroga - nie mogę milczeć. Wmawia nam się, że powinnyśmy się wstydzić tego, kim jesteśmy, kogo kochamy, w co wierzymy [...].” - powiedziała Anja Rubik w komentarzu dla Vogue
Zobacz więcej: 
Strajk Kobiet. Na Warszawę!

“Nigdy nie będziesz szła sama”

O Marcie Lempart Polacy usłyszeli w 2016 roku, kiedy to we Wrocławiu wezwała do strajku. Dziś nie ma osoby, która nie znałaby tej postaci. Jak sama mówi “Nie jestem Wałęsą w spódnicy”, ale tak samo jak były prezydent porywa tłumy i ma charyzmę. W wywiadzie sama mówi, że o temacie aborcji zaczęło być głośno dzięki politykom Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej “Byłyśmy wychowane w przekonaniu, że wiadomo, ile to kosztuje, każdy zna kogoś, kto miał zabieg, ale nie rozmawia się o tym, bo tak jest świat urządzony. To zasługa PiS, że osoby takie jak ja, które zauważyły, że tak jest świat urządzony, uznały, że świat urządzony jest źle.”
Marta Lempart
fot. Dominika Stanisławska

Obecnie Strajk Kobiet wymknął się spod kontroli, a sam Jarosław Kaczyński, który w niezależnych mediach się nie wypowiada (bo i po co?), nie wie, co ma zrobić. Z tego powodu politycy prawicowi prześcigają się w wymyślaniu kolejny represji w stosunku do kobiet. Nie dość, że obecnie każdy strajk kończy się agresją ze strony policji, która już dostała przyzwolenie na używanie siły (co nie miało miejsca 30 października), to jeszcze Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski wymyślił, iż kobiety, które są w ciąży kwalifikującej się do zabiegu, będzie można (a nawet trzeba!) zamykać w ośrodkach, gdzie będą zmuszane do rodzenia zdeformowanych płodów. W tym miejscu warto dodać, że hospicja perinatalne istnieją w Polsce od kilku lat, ale były ALTERNATYWĄ dla aborcji. Jeśli kobieta chciała urodzić chory płód, miała taką możliwość. Dziś wyboru nie ma. Za to jest nakaz rodzenia, brak poszanowania decyzji, manipulacja i zastraszanie. Kobiety traktuje się jak “wytwory” gorszej kategorii, co jest paradoksem, bo kobietom, które są lekarzami ufa się bezgranicznie i polega na ich wiedzy. W przypadku ciąży okazuje się, że nawet taka lekarka jest za głupia i zbyt nieodpowiedzialna do podjęcia samodzielnej decyzji.
Anja Rubik
fot. Dominika Stanisławska

Anja Rubik od lat aktywnie działa przy edukacji seksualnej młodych Polaków. Jej książka #sexedpl, która ukazała się w 2018 roku. Sprzedała się w ponad 100 tys. egzemplarzy. Jej komentarz w najnowszym Vogue, to nie tylko protest i otucha, którą dodaje kobietom i osobom z mniejszości, ale też refleksja nad dzisiejszym społeczeństwem i systemem, w którym przyszło nam żyć. Poruszona została też kwestia feminizmu. W końcu głośno zostało powiedziane, że to równość, a nie nienawiść do mężczyzn. Rozważnie jest wykorzystywać swoją pozycję w świecie do czynienia dobra. Autoportrety Anji Rubik to dokłade odzwierciedlenie tego, co dzieje się w Polsce oraz czego Polska i Polacy potrzebują - wyzwolenie, zrzucenie kajdan i bycie sobą.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie