Nie wychowam „grzecznej dziewczynki” – list czytelniczki

Jedna z czytelniczek podzieliła się z nami swoją historią.
Nie wychowam „grzecznej dziewczynki” – list czytelniczki
fot. istock.com
11.11.2020
Dominika Stanisławska

Nie mam zamiaru uczyć mojej córki, że musi być zamgloną wersją siebie, żeby uszczęśliwić wszystkich wokół. Jeszcze w szkole nauczyciel zadzwonił do mnie i powiedział, że moja córka jest bezczelna. Przykazał mi, żebym zwracała na to uwagę. Oczywiście przytaknęłam – co nie zmienia faktu, że będę pielęgnować w mojej córce pewność siebie, prawdomówność i bycie sobą. Niezależnie od tego, czy będzie nazywana bezczelną, czy nie.
Zobacz więcej: Mam dziecko z obcym człowiekiem. Nie wiem, co powiedzieć rodzinie - list czytelniczki

Historie z życia wzięte - list czytelniczki

Straciłam dużo czasu, ucząc się, jak stawiać na swoim, jak przestać martwić się opinią innych i jak przestać przepraszać za wszystko. Lwią cześć mojego życia spędziłam na oduczeniu się zachowania, którego wymaga ode mnie społeczeństwo. Miałam być uśmiechnięta, słodka i wymuszenie grzeczna. Jesteśmy uczone, że naszą wartość definiuje sposób, w jaki widzą nas inni.
Miałam być uśmiechnięta, słodka i wymuszenie grzeczna. Jesteśmy uczone, że naszą wartość definiuje sposób, w jaki widzą nas inni.
fot. istock.com

Nie będą uczyć mojej córki, że ma być zamgloną wersją siebie, bo wymagają od niej tego kanony. Wręcz przeciwnie, aby nie wyrosła na bezczelną uczę ją, jak argumentować swoje zdanie. Jak wyciągać wnioski z przesłanek, jak zachowywać się, gdy coś jej nie odpowiada. Moja córka jest głośna i żywiołowa. Nie jest „grzeczną dziewczynką”, która zajmie się sobą i będzie siedzieć cicho w kącie. Po co mam wymuszać na niej zachowania, które są sprzeczne z jej naturą? Bycie uprzejmym wykracza poza „proszę” i „dziękuję” jeśli chodzi o dziewczynki. Uczy się nas, że uprzejmość to stawianie na piedestale wygody innych osób, zapominając o naszej wygodzie. Mamy się uśmiechać, gdy jesteśmy złe, być przyjazne, gdy jesteśmy czymś poirytowane. Musimy być ciche, nie wychylać się i czekać, aż ktoś nas udzieli nam głosu.
Zobacz więcej: Mam dziecko z facetem mojej siostry - list czytelniczki

Chcę, żeby moja córka wyrosła na rozsądną osobę, a nie, żeby jej zachowanie były determinowane oczekiwaniami społecznymi. Nigdy nie pozwolę, żeby popełniła ten sam błąd, który popełnili moi rodzice. Byłam wychowywana w kanonach i wsadzona w ramy, których nigdy nie uznawałam. Nie zgotuję takiego losu mojej córce.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie