Czy domowe sposoby leczenia to dobry pomysł?
Sprawdź, które metody to więcej szkody niż pożytku.
fot. istock.com
Mamy sięgają po babcine metody, by podratować odporność i nie faszerować dziecka lekami. Herbata z lipy, czy sok malinowy mogą pomóc ci w pokonaniu wirusów. Jednak nie wszystkie domowe metody są dobre dla małych dzieci.
Rodzice często traktują maluszka podobnie jak siebie i próbują doprowadzić do "wypocenia" ubierają cieplej malucha, przykrywają grubszym kocem i szczelnie zamykają okna. Malucha, którego "coś bierze" nie należy przegrzewać, gdyż to może doprowadzić do szybszego rozwoju choroby. Zamykanie okna, nie musi być złym pomysłem, pod warunkiem, że regularnie wietrzysz mieszkanie. Rodzice także moczą nogi malucha w gorącej wodzie. To nie jest metoda, która w czymkolwiek pomoże, a może zaszkodzić, gorąca woda może doprowadzić nawet do poparzenia delikatnej skórki dziecka.
Zawiera tylko naturalne składniki: olejek eukaliptusowy, goździkowy, mentolowy, kamfora czy olej palmowy, co skłania rodziców do stosowania tego specyfiku. Jednak maść taka może spowodować u dziecka poparzenia skóry, a także stosowane w okolicach oczu je podrażniać. Szukając maści do inhalacji upewnij się, że jest przeznaczona dla malutkich dzieci. Koniecznie czytaj ulotki i nie bój się zasięgnąć rady lekarza.
Zobacz więcej: Badania profilaktyczne dzieci - kiedy jest na nie czas?
Rodzice czasem sięgają po babciną metodę palenia kropli żołądkowych lub miętowych i inhalują malucha. Taka mikstura może podrażnić delikatną śluzówkę nosa małego dziecka, wywołać poparzenia układu oddechowego, a nawet wywołać zaburzenia oddychania.
Sól kuchenna z pewnością nie uczuli malucha. Do inhalacji możesz również użyć naparu z rumianku, tymianku, szałwii lub majeranku. Zabieg niweluje obrzęk śluzówki i ułatwia oddychanie, jednak przy jego stosowaniu należy zachować szczególną ostrożność. Trzymanie twarzy dziecka zbyt blisko parującej cieczy bądź zostawienie go bez opieki może skutkować poparzeniem. Najlepiej inhalować dziecko za pomocą nebulizatora
/static-supermamy.papilot.pl/a/21/05/istock-1231086542-c643.jpg "Chore dziecko")
fot. istock.com
Substancja zawarta w gorczycy ma działanie antybakteryjne i w niektórych domach na przeziębienie stosuje się do smarowania właśnie zmielone ziarna gorczycy. Niestety specyfik ten może poparzyć delikatną skórę dziecka.
Zobacz więcej: Jak odchudzić otyłe dziecko?
Choć brzmi to absurdalnie, niektórzy rodzice podają dziecku syropy na spirytusie, babcine nalewki, a nawet wódkę z pieprzem. Alkohol to nie jest produkt dla dzieci!
Na pewno sama miałaś stawiane bańki w dzieciństwie, jednak nie może tego robić każdy. Osoba, która nie wie jak to robić właściwie, może poparzyć dziecko.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej