Odporność dziecka – prawdy i mity

Mali pacjenci trafiają do lekarza rodzinnego nawet powyżej ośmiu razy w roku.
Odporność dziecka – prawdy i mity
21.08.2020
Katarzyna Lemanowicz

Dla każdego rodzica zdrowie jego pociechy jest najważniejsze. Warto pamiętać, że układ odpornościowy dziecka kształtuje się i rozwija od momentu narodzin aż do 12 roku życia. Zanim więc osiągnie pełnię możliwości, maluch narażony jest na liczne infekcje. Z zapobieganiem nawracającym przeziębieniom wiąże się wiele mitów, dlatego warto zapoznać się z kilkoma faktami, dotyczącymi tego tematu.

Odporność dziecka – prawdy i mity

Mali pacjenci trafiają do lekarza rodzinnego nawet powyżej ośmiu razy w roku, przede wszystkim z powodu infekcji dróg oddechowych, uszu, jamy nosowej, a także płuc i oskrzeli. Często wzrost zachorowań przypada na okres następujący bezpośrednio po rozpoczęciu uczęszczania do żłobka lub przedszkola. Związane jest to nie tylko z pierwszym kontaktem z nowymi drobnoustrojami chorobotwórczymi, ale także z narażeniem na stres, związany z rozłąką z rodzicami. Opinia, mówiąca, że dziecko przynosi choroby z przedszkola, jest słuszna. Jak jednak postępować, aby dziecko chorowało jak najrzadziej?

Zobacz więcej: Jak rozpoznać nadwagę u dziecka i od czego zacząć dietę?

Odporność dziecka - jak ją wspierać?

Przede wszystkim nie warto wierzyć powszechnemu przekonaniu o bezwarunkowo pozytywnym wpływie ciepłych ubrań na zdrowie malucha. Okrycie wierzchnie dziecka należy dopasowywać do temperatury, panującej na zewnątrz. Zbyt ciepło ubrana pociecha szybciej się spoci, co przy wychłodzeniu zwiększa ryzyko infekcji. Jeśli więc dziecko ma powyżej roczku, czapeczkę należy zakładać mu, jeśli temperatura na zewnątrz jest niższa niż 10 st. Celsjusza. Czapka nałożona na uszy nie uchroni także malca przed zapaleniem ucha – dolegliwość tę wywołują bowiem bakterie i wirusy. Najważniejsze, by ciepłota otoczenia dziecka nie zmieniała się gwałtownie – w pokoiku pociechy powinna panować temperatura ok. 20 st. C.

Odporność dziecka - jak o nią dbać?

fot. istock.com

Odporność dziecka - zdrowa dieta to podstawa

Warto pamiętać także, że otwieranie okien w pokoju dziecka nie powoduje chorób – wręcz przeciwnie, pozwala na odświeżenie powietrza oraz jego nawilżenie.

Kolejnym mitem, na szczęście coraz częściej obalanym dzięki specjalistom do spraw żywienia, jest zaczerpnięte jeszcze od babć przeświadczenie, że cukier krzepi. Otóż sztuczne węglowodany można w zupełności wyeliminować z diety dziecka. Cukier bowiem osłabia działanie komórek, odpowiedzialnych za niwelowanie bakterii z organizmu, a także wpływa niekorzystnie na pracę jelit, których kondycja związana jest bezpośrednio z odpornością człowieka. Tę natomiast najłatwiej wzmocnić odpowiednią dietą, podając orzechy, dostarczające organizmowi miedź, bogatą w witaminę C natkę lub czosnek, czy rośliny strączkowe – źródło cynku, który odgrywa olbrzymią rolę w procesie dojrzewania limfocytów, odpowiedzialnych za poprawną pracę systemu odpornościowego.

Zobacz więcej: Jak uchronić dziecko przed rotawirusami?

Jeśli dziecko wyjątkowo mocno wzbrania się przez zjedzeniem jakiegokolwiek warzywa, warto poświęcić nieco czasu na przygotowanie kolorowych posiłków, w których można pożądane produkty przemycać. Za powstawanie białych krwinek i dojrzewanie limfocytów, sterujących pracą całego systemu odpornościowego odpowiedzialny jest cynk - wzmacnia go i utrzymuje w gotowości, chroniąc przed wirusami i bakteriami. Organizm człowieka nie wytwarza cynku samodzielnie – dlatego musimy dostarczać go z zewnątrz.

Coraz szersza gama produktów zaliczanych do żywności funkcjonalnej sprawia, że w obecnych czasach nie jesteśmy skazani na niedobory minerałów oraz witamin i możemy posłużyć się ,,wzmacniaczami odporności”. Oczywiście powinny być to produkty naturalne, sprawdzone, najwyższej jakości, odpowiednio skomponowane i wytwarzane. 

Pamiętajmy więc: połączenie ruchu na świeżym powietrzu, zbilansowanej diety oraz systematycznych kontroli pozwoli maluchowi cieszyć się dobrym zdrowiem, a rodzicom zapewni więcej przespanych nocy.

Polecane wideo

Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
Juśka (Ocena: 5) 23.09.2020 20:10
Wiadomo zdrowa dieta i ruch to podstawa, my do tego dokładamy Estabiom bo to połączenie probiotyku i witaminy D.
odpowiedz
gosiaczek (Ocena: 5) 08.09.2020 13:12
Jak już wspominamy o prawidłowej pracy jelit, dodajmy też może kilka słów o wpływie prawidłowo funkcjonującej flory bakteryjnej na odporność dziecka. Widać to szczególnie w przypadku dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie, które nie miały szansę, by swoją florę zsynchronizować z matczyną. Tutaj takiej kropelki jak np. estabiom mogą być bardzo przydatne.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.08.2020 10:34
Ja na wzmocnienie odporności u dzieci stosuję się do trzech zasad. Pierwsza, sport, druga zdrowa dieta i trzecia suplementacja. Jestem bardzo zadowolona z syropu na odporność Alpikol, dzieci chętnie go przyjmują.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie